Ja bym jej dał wszystko a ona nie jest niczym zainteresowana

Od dwóch lat byłem samotny po moim długim i jedynym poważnym związku.Spotykałem się z rożnymi dziewczynami, mogę śmiało powiedzieć że było ich ponad 50 i do żadnej nie poczułem zupełnie nic, żadnej chemii i zainteresowania z mojej strony, zwyczajne znajomości opierające się tylko i wyłącznie na wspólnym wypadzie do pizzerii lub na miasto.Kiedy nie dawno poznałem pewną dziewczynę mój świat przewrócił się do góry nogami, poczułem motyle i ogromną chemię, więź, mimo że widziałem się z nią tylko parę razy to już wiem że to dziewczyna z którą chciałbym spędzić moje kolejne lata a kto wie czy nie resztę życia.I tutaj pojawia się problem, ona nie jest zainteresowana związkiem z kimkolwiek, została mocno zraniona i skrzywdzona, powiedziała mi że na niczym jej nie zależy, jeśli będę się z nią spotykał to super bo może ze mną rozmawiać ale jeśli nie to ma to gdzieś i nie będzie cierpieć.Mam doła bo trafiłem na kogoś takiego a tutaj nie ma tego z drugiej strony :(

moze juz własnie sobie uswiadomiła ze woli kobiety

daj jej czas przywyknąć do siebie, może u niej zainteresowanie nie pojawi się tak nagle, musi cię poznać

"daj jej czas przywyknąć do siebie, może u niej zainteresowanie nie pojawi się tak nagle, musi cię poznać" albo świety spokoj

musiałes cos zle rozegrac i sie zraziła i dlatego ma w dupie czy bedziesz czy nie...

och och, maly pluszaczek

nie ty jeden ;) lajf is brutal end full of zasadzkas

"Ja bym jej dał wszystko a ona nie jest niczym zainteresowana" najwidoczniej nie wszystko

Bym powiedziała "karma" Może Ty wobec tych 50 nie zawsze byłeś fair

karme to je moj kot :d

ahahahahhahaha

"Może Ty wobec tych 50 nie zawsze byłeś fair" trafił ci sie autorze wrak wyplutky przez kolesia takiego jak ty :) wiec nie dziw sie ze ma cie w dupie...wyczuła gówno takie jak ja wczesniej skrzywdziło

""Ja bym jej dał wszystko a ona nie jest niczym zainteresowana" najwidoczniej nie wszystko" mozesz miec wszystko ale nigdy nie dasz jej tego czego ona pragnie

w kazdym razie jak na moje oko autorze - traktujesz kobiety przedmiotowo. jak trafila ci sie naprawde fajna laska, ktora cie nie chce odrazu poczules te swoja "chemie" spotkac kolo 50 kobiet i zadna sie nie zainteresowac? przerosniete ego narcyza:o

akurat chcesz ta, ktora jest obojetna na Twoj urok i wdziek a pozostale 50 miales w dupie...mozliwe,ze ona tylko tak zagrala bys o nia lepiej sie postaral ....czasem przewrotnie mowi sie nie gdy bardzo czegos sie chce" :)