zjadłam przeterminowany o 2 tygodnie jogurt ;/

zorientowałam się dopiero przy końcówce. nie spakował źle - tylko troche był kwaśny, nie było pleśni ani niczego takiego. Ktoś miał podobną przygodę? Nie zatruję się? Nie przejmować się czy lepiej zmusić się do zwrócenia? (ps.jeśli masz zamiar napisać "umrzesz" lub coś w tym stylu...to się wstrzymaj...:)

lepiej rezerwuj kibel:d

Raczej nic Ci nie będzie. Mi zdarzyło się zjeść przeterminowane produkty i tylko raz trochę rozbolał mnie brzuch. wypiłam herabte i było ok.

mi też się zdarzyło i nic się nie działo, jak nie ma pleśni i nie śmierdzi to można jeść

no to musisz sie łądnie ubrać i połozyc i czekać:)

Toż jogurt to zgniłe mleko z dodatkami. Bardziej zgniłe nie będzie. Nie przejmuj się. Najwyżej sraczki dostaniesz