Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wteye5

obiady w szkole, poradzcie

Polecane posty

Gość wteye5

powiedzcie co byscie zrobily na moim miejscu. Moja corka w tamtym roku kilka miesiecy chodzila do swietlicy, bo zaczelam pracowac. I tak siedziala tam do ok 17, czasem troche mniej. Robilam jej kanapki do szkoly, jakies picie, dawalm owoce codziennie. Ale w jednym miesiacu zapisalam na obiady. A ona jest dosyc wybredna co do jedzenia, wiec wychodzilo na to ze zup nie jadala wcale, drugie danie podziubala i jadla tylko jakis owoc jesli byl do obiadu. Do domu przychodzila zawzse glodna i w domu jadala obiad. Czy w zwiazku z tym zapisywac ja na obiady od wrzesnia czy dac sobie spokuj i codziennie robic jej kanapki takie jakie lubi i miec pewnosc ze to zje a potem w domu jadlaby obiad..bedzie w szkole do 17...jak byscie mi radzily???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahjswju
za te zmarnowane pieniądze na "obiady szkolne" wolalabym przeznaczyć na owoce, a obiad niech je jeden w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się
ja bym nie zapisywala kiedys jak chodzilam do podstawowki to tez bylam na swietlicy i chodzilam na obiady jestem wybreda i tak samo jadalam tez w domu obiad wiec nie oplaca sie ja zapisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lohhf
zapisuj! zobaczy , że inne dzieciaki jedzą to i ona zacznie, a ciepły posiłek to zawsze lepsze od suchych kanapek i TŁUMACZ DZIECKU TŁUMACZ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lohhf
ale skoro wydaje Ci się, że już w domu nie musisz podawać obiadu, to jesteś w błędzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wteye5
tez myslalam ze jak zobaczy jak inne dzieci jedza to i ona zacznie...ale sama mi mowil ze zupy jej tam nie smakuja( w domu zawsze je zupe) a drugie danie w zaleznosci..jak jakies mieso bylo to raczej nie jadla, tylko same ziemniaki. Jak pierogi czy kopytka to jadla... W domu i tak bedzie obiad czekal wiec nawet jak wroci o tej 17 to z mezem i bratem bedzie mogla zjesc cos cieplego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka11

U nas na szczęście problem się skończył, bo do szkoły jedzenia dostarcza catering Kanzeon. Jakość dużo lepsza niż wcześniej i przede wszystkim zachowana czystość na stołówce. Moje dzieci jedzą ze smakiem, nie wybrzydzają a ja się nie martwię, że wrócą ze szkoły głodne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patka
Dnia 19.04.2019 o 09:05, Gość milenka11 napisał:

U nas na szczęście problem się skończył, bo do szkoły jedzenia dostarcza catering Kanzeon. Jakość dużo lepsza niż wcześniej i przede wszystkim zachowana czystość na stołówce. Moje dzieci jedzą ze smakiem, nie wybrzydzają a ja się nie martwię, że wrócą ze szkoły głodne. 

Jest to bardzo dobry katering. W szkole mojego dziecka też jest katering od Kanzeon i zmiany jakie się zaczęły na stołówce są świetne. Jest o wiele czyściej i w końcu są serwetki. Jedzenie bardzo smaczne i świeże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×