Dziewczyny co byscie zrobily gdyby nagle w kraju jak i na swiecie

nie byloby juz w sprzedazy podkladow, mejkapow, kredek, tuszy, szminek i tak dalej Czy wychodzilbyscie normalnie do ludzi bez makijazu?

malowalabym sie farbami olejnymi :)

Ja owszem, bo nie mam kompleksow...:P

Używam tylko podkładu, bo mam trochę przebarwień, więc dla mnie niewielka strata;)

przeciez jest chocby bing 10/10 :D

bo ja bym chyba nie wychodził z domu :o

A mnie to rybka..... prawie wogole nie robie makijazu, w zasadzie tylko od "wielkiego dzwonu" ... ale i tu moglabym sobie na dobra sprawe odpuscic. Jedyne kosmetyki bez ktorych nie potrafie sie obejsc to mydlo, pasta do zebow, dobry krem i perfumy :)

z domu wychodzę bez makijażu :)

fajnie, eksperymentowałabym i sama zaczęła je produkować. ubiłabym na tym niezłą flotę

Czasem wychodzę bez makijażu, wiec jakoś bym przezyła :P

lubię zacząć dzień od kuutasa w gębie :) też tak macie?

a jaki krem preferujesz? czy uwazasz ze musi byc z filtrem?

i dlatego na zewnątrz pełno zaniedbanych panien które wygladają daremnie.. Elegancka kobieta zawsze jest umalowana , nie wyzywająco tylko tak żeby dodać sobie uroku i kobiecości. . Jak ja nie cierpię babochłopów które nie wiedzą co to szminka tusz i szpilki..

Mam się malować jak idę rano na spacer z psem? albo do sklepu pod blokiem po bułki? haha dobre

pojechalabym po fejsie bejcom

tak , masz się malować. Bo najpierw się okazuje że do sklepu nie trzeba, na spacer nie trzeba potem to już i do kina nie trzeba do knajpy nie trzeba i do pracy to w sumie też nie ... i w rezultacie ciągle wyglądasz jak fleja

No pewnie że tak :) przez większość dni wychodzę bez makijażu i żyję.

Nie sadze,abym wyglądała jak fleja, bo nie zdarza mi się wyjśc niepomalowana dalej niz do osiedlowego sklepu i to nie zawsze, bo z przyzwyczajenia robie rano lekki make up, a tego jedynego nie spotkam, bo juz znalazłam.

prezylabym, mam pryszcze i nie packam tego wiec

mariusz 28 z daleka --> elegancka kobieta (dodam jeszcze YntelYgentna ;) ) wie gdzie nie wypada isc bez makijazu a gdzie moze go sobie spokojnie odpuscic ;) A poza jest wiele kobiet ktore bez makijazu wygladaja o niebo lepiej niz niejedna wytapetowana lala :P

bez makijażu dobrze wygląda tylko chuck norris. Tak sobie to tłumacz i dalej chodź zapuszczona :D Fajne kobiety wiedzą jak się malować i ubierać żeby dobrze wyglądać, a wy się nie malujcie jak nie chcecie bo w sumie to takie chłopczyce mnie i tak nie interesują hehe

ale po co sie malowac, niszczyc cere, moze cudwonie nie wygladam ale za kazdym razem z pokladem na twarzy mam wyrzuty, ze zatykam sobie skore

dziewczyny ale o co chodzi, jak nie chcecie to się nie malujcie. Po prostu faceci nie będą się za wami oglądać , skoro nie chcecie być atrakcyjne to wasza spawa;) ja tam wole ładne, zadbane i ładnie umalowane , miłych snów

byłoby dalej tak jak jest.Nie oszukuje otoczenie,że jestem ładniejsza niż w rzeczywistości a kosmetyki nie są moim życiem :P Gorzej gdyby nie było kafeterii albo ogólnie neta oooo..to by tragedia była

heheh,kocham facetów,którzy mówią nam co mamy robić :D ciekawe czy wam chcialoby sie łazic w szpilkach...wygodne to to nie jest.Moze malowac sie na plażę? albo do łóżka,no bo przeciez spac z facetem nieumalowana?taaka nie atrakcyjna? powodzenia w takim razie,tylko ciekawe co zrobicie,jak okaze sie ze wasza umalowana slicznotka po przebudzeniu u waszego boku okaże sie paszczurem.Chyba,ze traficie na taką,co wstaje wczesniej od was po to byscie nie zobaczyli jej bez makijazu :D Są takie,ja osobiscie nie rozumiem,tak zyć bez luzu..

otoz to ffff

chłopczyce powiadasz... ja mysle,ze predzej ode mnie jest chlopczycą dziewczyna,która pali,pije,przeklina,nie ma sobie romantyzmu ani wrażliwości,subtelności...i co z tego,ze ma tapete na twarzy..a takich to nie brakuje. ja sie ładnie ubieram,rzadko chodze w spodniach,wątpie żebys pomyslał o mnie ze jestem chłopczycą