pijemu... reaktywacja

znaczy prowadzące fajne cycki maja no to tyle jest fajnego, tam:D

Myśle ,że dorsz albo łosoś mi zaszkodził. Ja sie już nie daje omamić tzytzkami za mądry jezdem na to ;) chyba se dzisiaj posiedze dłużej na kompie bo spać mi sie nie chce.

dlatego ja nie jem takich dziwnych ryb:P ejjjj cycki cię nie kręcą ? ale...no...ten tego,nie jestesj gejem?:P

Dość sie już w życiu naoglądałem i namacałem tzytzków. Jak możesz tak myśleć z gejami mi tu wyjeżdżasz :O Chyba piffo mi pomogło na żołądek bo jakoś tak mi lepiej .

Boguś w tym wieku i już masz dość:P źle z tobą:o to nie piwo, to ja

Sorry ale ja mam inne kryteria rekrutacji :P A kiedy ze mną było dobrze ? Ty sobie tak nie słodź podobno skromna itd itd itp jezdeś :P

to zdradź te kryteria:p dobra juz siem poprawiam bede skromna, cnotliwa, miła i mniej pyskata:P

To jest rozmowa na dłuższą mete i nie na forum.Uogólnię ..chodzi o to co kto ma w głowie o psychikę kręca mnie osoby które w życiu sporo przeszły ,które mają spory bagaż doświadczeń ...nie wiem może szukam jakiegoś odzwierciedlenia bądź zrozumienia ...itd. Lubie jak jesteś pyskata :D

czyli to nie mnie szukasz Bogus jak poznasz kogoś, kto cię zauroczy to nieważne co przeszła i jakie ma doświadczenie, wtedy nie bedzie sie liczylo nic. Zaiskrzy i juz chłopie po tobie:D;)

może i zaiskrzy ale co przeszła i doświadczyła nigdy nie zapomni.

haha nie becz :) Właśnie to jest dziwne ,że powiedzmy ktoś mnie kręci dobrze nam sie gada itp a potem sie okazuje ,że ta osoba przeszła to co ja :P I jak to wytłumaczyć? Pewne przeżycia ,doświadczenia życiowe kształtują nasza osobowość cos w tym jest.Ja znowu wypiłem i tu filozofuje :O weź mnie p*****lnij w łepek .

ale że mam ci je/bnąć? w sumie filozofuj se, póki cie jeszcze trochę rozumie:P

ten post przed toba to też ty czy inny gość? mówiłam tyle razy ubierz sie wrrrrrrr:P

To byłby zaszczyt To dobrze ,że jeszcze mnie torche rozumiesz ba ja jak na trzeźwo analizuje swoje przemyślenia to se myśle centralnie dwa światy ale jednak gdzieś znajdują połączenie.

To nie ja ale ta osoba mądrze gada. I tak pewnie za chwile zapomnę się podpisać.

Nie. Powyżej to ja, czyli inny gość. Przeżycia i doświadczenia życiowe kształtują. Na dobre jeśli potrafi się wyciągnąć wnioski albo na złe. Temat rzeka .

musze ci sie do czegoś przyznac nie potrafie bic facetów:( czyli ktoś nas podgląda, a ja taka nieumalowana :o

No właśnie chodzi mi o wyciągnięcie wniosków.

Ja to chyba wszystkiego w życiu próbowałem :P mogłabyś sie na mnie nauczyć w jednym przypadku sprawiało mi to przyjemność :D

Ale ja nie powiedziałam , ze nie kształtują. Tylko, że jak kogos poznajemy to nie wiemy o nim nic, dopiero z czasem sie przed nami otwiera, poznajemy go bliżej. Czasem tak jest, że zanim czegoś się dowiemy o tej osobie to już nas zauroczy, czujemy to 'coś' ;)

juz nie wiem z kim gadam, głowa mnie rozbolała przez was:P

Diablico to se załóż kaptur na łepek :P

Boguś nie potrafie bic na odległość:P

myslisz żem, jest taka brzydka, że musze się przykrywać? masz racje, jestem

A ja mam wrażenie ,że tak do końca nigdy nie poznajemy tej drugiej osoby. Mnie dzisiaj głowa boli cały dzień ,zreszta nie tylko głowa :O To sie naucz telepatycznie :D Mówiłem ,że sie zapomne podpisać.

dobra idę spać, bo na 8 do kosciła i na wybory:P branoc:)

Hmm...czasami można kogoś poznać poprzez uważną obserwację. Często, nikt nic nie musi mówić. To co robią i w jaki sposób, mówi za nich samych. Wtedy zaoszczędzi się czas i energię zamiast racić jej na jakiegoś dupka rodzaju męskiego albo żeńskiego.

Myśle ,że nie wyglądasz jak quasimodo :D więc możesz sie nie przykrywać. To dobranoc diablico

Obserwacja to często mylny pogląd ,znam osoby które tyle przeszły ,że pewnie na ich miejscu skończył bym ze soba a jednak sa mega wesołe i uśmiechnięte tak jakby to była jakaś funkcja obronna organizmu ,odreagowanie na to co sie przeszło dopiero po rozmowie dowiaduje sie ile ta osoba wycierpiała i z czym sie zmaga ale od razu sie nie otwiera na takie powazne rozmowy do tego trzeba zdobyć zaufanie itd.

Jest różnica pomiędzy robieniem dobrej miny do złej gry i udawania. Mi chodziło bardziej o obserwację w zachowaniu. Wiadomo, ludzie mogą mówić co chcą ale to tylko słowa. Myślę że każdy rozbitek wyczuje swojego.