aparat hassa?

witam. za tydzien jestem umowiona na klejenie aparatu stalego. w internecie znalazlam informacje o aparacie hassa, który zaklada sie do poszerzenia szczeki przed zalozeniem 'zwyklego' aparatu. wyglada przerazajaco:(. moja ortodontka nic mi nie mowila o czyms takim, ja jednakmam bardzo waska i scisnieta szczeke. czy kazdy to nosi? czy jesli mi nic nie mowila to nie zalozy mi tego? bardzo prosze o odpowiedzi od osob, ktore potrafia mi to wytlumaczyc. pozdrawiam!.

daj sobie spokój z tymi aparatami

chetnie, ale oszczedzalam na to 2 lata. ci ktorzy maja proste zeby nigdy tego nie zrozumieja:(.

ja nie mam prostych i mam to gdzieś, tym bardziej jak miałym oszczędzać 2 lata na taką pierdołę

napewno nie będziesz tego potrzebowała.

a moze wypowie sie ktos kto nosil taki aparat?

a nie , rzeczywiście ,możesz cos takiego mieć , wcześniej miałam na myśli zupełnie inny aparat taki co nawet na zewnątrz widać(brrrr) , cóż może to źle wygląda , ale jest skuteczne. Moja córka to nosiła.

samotny bialy żagiel....to ja:)

Gocha a czy Twoja corke ortodontka uprzedzila o tym aparacie? kurcze studiuje, pracuje z ludzmi i nie moge sobie pozwolic na seplenienie, niemowienie i inne rzeczy:(.. aparat bede miala z krysztalu gorskiego zeby nie bylo widac a tu moze byc taka niespodzianka?:(

na początku miala problemy z poprawnym mówieniem i ....śliną:D, ale ona wtedy do podstawówki chodziła i tam sporo młodych miało aparaty więc nie miala problemów. Po prostu musisz poćwiczyć w domu mowę.

ortodontka na pierwszej wizycie tez nic nie mówiła tylko wzięla odlewy.