oszukałam go, co dalej mam robić. Poradzcie.

Zacznę od początku. Z k byłam od ok listopada. Gdy go poznałam to był zły czas w moim życiu, miałam doła po zakończeniu kilkuletniego związku, byłam bez pracy, pisanie pracy magisterskiej mi nie szło, no ogólnie dno. Doszły do tego problemy zdrowotne. Lekarz powiedział mi że prawdopodobnie nie będę mogła mieć dzieci itp. Zyć mi się odechciało i pewnie gdyby nie znajomość z k bym sobie coś zrobiła. Zaczeliśmy się spotykać, i jakoś zaczęło się układać wszystko, znalazłam pracę, napisałam pracę, na studiach dobrze szło. Byliśmy jak para ale ja nie wiedziałam czy jetem w nim zakochana, czy to cos innego. W pewnym momencie mnie poniosło i poszłam na całość i wylądowaliśmy w łóżku, było coraz lepiej aż okazało się że jestem w ciąży (choć wg lekarza miałam nie mieć dzieci). Zaczęłam poruszać ten temat z k co myśli o dzieciach itp a on że owszem by chciał ale nie teraz, ze teraz to byłoby najgorsze, bo zaczął drugie studia, że chce zmienić pracę na lepszą, że nie ma tyle kasy by kupić mieszkanie, bo dopiero uzbierał na połowe, ze chciał zmienić samochód jeszcze, no ze to byłoby najgorsze co by mogło teraz być. Powiedziałam mu ze spozniał mi sie okres ale ze dostałam i ze może się nie martwić o nic ( skłamałam bo jestem w ciąży z nim) i ze ja chyba chce czegos innego od zycia niz on i ze to koniec. Teraz jestem w 13 tygodniu i powoli zaczyna byc coś widac i się boję ze sie dowie, bo wiem że spotyka się z jakąs dziewczyną. nie wiem co mam robić, bo nie chciałam mu zniszczyć tym życia.

to juz sama sobie je zniszczylas , jak mozna kogos tak oszukiwac i byc takim samolubnym przeciez to tez jego dziecko ile TY masz lat 18 ?;/ masakra idiotka

to tak jak dzieci zabierają się za dorosłość od doopy strony:( Teraz to wybieraj...Dziecko albo dalej oszukiwanie i nie wiadomo co.Przyjmij na klatę co nabroiłaś a poza tym koleś też jest odpowiedzialny.Zaczynam współczuć dziecku,że może mieć debilnych rodziców

Dziewczyno, ale on ma prawo wiedzieć. Wiadomo iż kiedy mamy planować ciążę to zawsze jest milion innych ważniejszych na ten moment rzeczy i chcemy się do tego przygotować jak najlepiej. Skąd wiesz jakby zareagował? Może by się ucieszył ? Ja na Twoim miejscu bym powiedziała mu i to jak najszybciej. Może jeszcze da się to odwrócić i stworzycie rodzinę.

to co za glupota myslalam ze przynajmniej mialas tyle rozumu by usunac bachora o co tobie w ogole chodzi http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

nie chce by potem miał pretensje ze dziecko zniszczyło mu życie, że nie mógł przez nie zrealizować swoich planów życiowych.

A ten mały człowiek co w Tobie rośnie to nie zasługuje na to by przynajmniej jego tato o tym wiedział? Zrozumiałabym gdyby sie wyparł ale on nawet nie wie ! Może zareagowałby na to zupełnie inaczej niz Ci się wydaje...

twoje postepowanie w ogole logiki nie ma -wlasnie w ten sposob niszczy sie komus zycie nie dosc ze go oklamalas to i tak bachor jest - w ogole zero logiki

Mimo wszystko uważam iż powinniście się powstrzymać od tekstów typu bachor. To jest dziecko ! Chcielibyście usłyszeć o waszym potomstwie bachor?

boje się mu powiedzieć, bo jeśli będzie miał mi za złe i dziecku, że zniszczyliśmy mu życie, jakie sobie zaplanował, albo jak nie uwierzy że to jego dziecko, no i jest z jakąś dziewczyną może to ją kocha a ja rozbije ich związek

Dziewczyno macie dziecko! Wasze wspólne! Musisz mu powiedzieć a jak zareaguje to już inna inszość. Ty będziesz miała czyste sumienie że mu powiedziałaś

ale jak mam to powiedziec? czesc bedziemy mieli dziecko? nie wiem jak mam to zrobic boje się tego

kurffa ale ignorancja:( Widze,że kariera i życie kolesia jest dla walniętej panny ważniejsze niż cokolwiek.Nie dziwię się dlaczego jest jak jest

Teraz to będzie cięzka rozmowa, bo nie powiedziałaś tego od razu. Umów się z nim w jakimś cichym spokojnym miejscu i po prostu przyznaj się że go okłamałaś. Jak już się spotkacie to samo wyjdzie .

niektóre kobiety to jednak totalne idiotki... po jaką cholerę kłamać w tak ważnej sprawie?! I co, lepiej będzie jak się facet dowie jak już sobie życie ułoży? Pomyślałaś autorko o tym, jak się wtedy będzie czuł? Jak można tak kogoś okłamać... :O

leć do niego czym prędzej i mu powiedz! może jest jeszcze dla was szansa, póki związek z nową dziewczyną jeszcze nie dojrzał. no to będzie ciężka sytuacja dla was, czekają was poważne, długie przemyślenia i trudne decyzje, ale trzeba to przejść, żeby wszystko się mogło należycie ułożyć.