Inteligentni Panowie - Gdzie jestescie?

KCN> Nie oczekiwałam więcej, niż mogłam dostać - nic ponad to, co zostało ustalone wspólnie.

i słusznie :P

...nie znam waszych ustalen, ale skoro okazal sie nie wart tych regul to dobrze ze wyszlo to wczesniej niz za pozno...eliminowac chwasty i cieszyc sie zyciem dalej ....z toku wypowiedzi Twoich wyczuwam jakbys czula sie skrzywdzona, pamietaj ze to uczucie ktore w sobie pielegnujesz....odetnij korzen, a odetchniesz

do: niewinna... no coz, lubie te nasze pierwotne rzadze, lubie je widziec tez w oczach partnerki....skoro ich niema jest flauta ;)

Czy skrzywdzona? Na pewno oszukana, ale to chyba też rodzaj krzywdy... Nieważne, było - minęło. Umiem sobie radzić. Kontakt został ucięty, co wiele mi ułatwia.

co jeszcze lubisz? :)

tego kwiatu pol swiatu....mawiala moja babcia ;), madra kobieta :)....bardzo madra, ciesze sie ze jej geny plyna w moich zylach :) ...na kafe go poznalas?

Tak, tutaj Go znalazłam.

...co lubie :)?...... chyba nie da sie wymienic textem w ciagu kilku lat: od swiezych bezow, ktore wlasnie przyniosla mi sprzataczka....do wszechswiata, ktory mnie zastanawia swoja zlozonosci i przytlacza wielkoscia....pomiedzy tymi granicami jest miliardy spraw, zachowan, przedmiotow, osob, ktore wypelniaja moje zycie i daja mi wiele radosci....zapytaj o jakis obszar, bedzie mozna sie bardziej sprecyzowac :)

A podbijałem vero ? Ale masz rację. Wytwarza się jakaś chora sytuacja. :O Zawsze wypowiadałaś się ciepło o mojej osobie, mimo ogromnych wewnętrznych rozterek a tu nagle taka niewdzięczność.

...jak to mozliwe, odpowiedzialas na anons? Przeciez prawdopodobienstwo ze nadajemy z jednego miasta jest minimalne. Zawsze mnie ciekawia emocje pierwszego spotkania......niby ludzie sie znaja, i udaja ze powierzchownosc nie jest wazna.....a potem sie modla zeby nie byl maly, zeby zdjecie bylo jego (te co przeslal)...itd

precyzuję - co lubisz w kobietach, dotyk, zapach, co an Ciebie działa ?

Nowy, nie udawaj. :O:O KCN to mądry facet, możecie się od niego uczyć. Włosy wysuszyłam więc mogę odejść w pokoju. Miłej reszty soboty! Zostawiam piosnkę, kiedyś to ludzie ładnie śpiewali o miłości... http://www.youtube.com/watch?v=huKSm0tAvhs

w kobietach......ogolnie w ludziach lubie jak sa soba, to podstawa, ktos kto kreuje siebie na sile traci od razu w moich oczach.... a w kobietach....:)....lubie kobiecosc :), to ze maja delikatna skore, miekkie cialo, subtelnosc ktorej mi bardzo brakuje..... ....lubie kiedy je pierwszy raz caluje i patrze jak zamykaja oczy, i jak reaguja jak dotykam ich policzka......i jak chca wiecej ....lubie jak pachna ich wlosy i skora, inaczej miekko, delikatnie.... ...lubie....wszystko co nie jest wulgarne i zamkniete, od kosci biodrowej po dolek na pupie ;)

Nie udaję Nie jestem Twoim wrogiem vero. Nitz na to nie poradzę, że zaraz wszystko bierzesz do swojego wrażliwego serduszka. Powtarzam, nie jestem Twoim wrogiem.

czytam Twoje wypowiedzi i zna odpowiedz na Towje pytanie. Nie znasz inteligentych facetów, bo sama do tej grupy się niekwalifikujesz. I jeszcze jedno jestem kobietą.

KCN> Nie odpowiedziałam na anons, bo nie szukałam nikogo do seksu, związku. Czytam czasem kafe, rzadziej się udzielam. Trafiłam na kilka Jego wpisów. Stwierdziłam na ich podstawie, że ma coś sensownego do powiedzenia, a że lubię rozmawiać z mądrymi ludźmi, napisałm do Niego zaczepny mail. Tak się zaczęło. I nie jest z mojego miasta. A do spotkania nie doszło. To tyle.

historia jak moja. do spotkania nie doszlo,ale dojdzie?

Do spotkania nie dojdzie.

a ja zyje tym,ze dojdzie.wymowny masz nick.:)

He he miestety na cafe erotik tak jest z facetami jakbym o sobie czytała

Kiedyś też żyłam myślą, że spotkanie się odbędzie. Teraz wręcz odwrotnie. Chcę zostawić to za sobą. Nick prawdziwy, bez owijania w bawełnę.

ale ja nie pisalam,ze zly.zajebisty. chyba nas tu wiecej takich,ktorym sie wyjatek trafil ;)

może to ten sam a jak miał na imię?

Będzie dopiero zonk, gdy się okaże, że to ten sam :D Ależ ja dokładnie tak odebrałam zwrócenie Twojej uwagi na mój nick - że Ci się podoba ;)

to nie podaje imienia,bo zakochana jestem po uszy...jak malolata:P

Lepiej wiedzieć, niż zabrnąć za daleko. Im wcześniej człowiek się uwolni, tym mniej szkody sobie uczyni. Oczywiście przy założeniu, że ma się do czynienia z kłamcą i tchórzem. W Twoim przypadku tak być przecież nie musi. Jesli mogę tylko udzielić Ci małej rady... nie lekceważ zastanawiajacych sygnałów, sprzeczności. Cóż więcej... powodzenia.

solidarnosc jajnikow..lubie,choc nie zawsze wypala... tchorzem nie jest,to chyba jednak nie ten sam:) zycie troche skomplikowane jest i tyle.zly czas.rozumiesz.

Ja także chcę wystąpić na tym targowisku próżności. Zgłaszam się jako SUPER GENTELMAN.

Rozumiem bardzo dobrze. Zawieszające się laptopy, zwichnięte nogi, rozładowane telefony - to też rozumiałam. Do czasu.