faceci i porno

czy są jeszcze faceci którzy nie muszą oglądać porno? po co młody facet który jest w stałym związku i twierdzi że jest mu tak dobrze przesiaduje przy kompie oglądając porno? czy bez tego nie da się żyć?? czy to oznacza, że mu czegoś brakuje że jego kobieta mu nie wystarcza? jak sobie z tym radzić?

nie kazdy oglada, wiec takiego sobie wybralas. Poza tym sama nie ejstes swieta bo dvpy mu dajesz bez slubu ;) weic: jestescie siebie warci

"normalne dziewczyny" są bardzo podobne do tych z filmów porno już lepiej jak se facet zwali niż się rucha w realu bo choroby roznoszą

jesteś taka pewna, że nie ogląda??? ja też byłam ale się zawiodłam :( nie wiem jak sobie z tym poradzić wszystko było dobrze do dzisiaj nie wiem co dalej :( czy powinnam go zostawić? dla mnie jest to obrzydliwe

wiesz co to ejst staly zwiazek? to malzenstwo kretynko, a nie konkubinat

nie muszę, a nawet nie lubię - wolę realne doznania

same świętoszki tu dzisiaj... żal i zapewne każda z was pierwszy raz kochała się ze swoim mężem w noc poślubną... nie pytam o to czy dobrze robię tylko o to czy to normalne i jak sobie z tym poradzić bo moim zdaniem to jak facet nie jest ze mną w pełni szczęśliwy i czegoś mu brakuje czego szuka w necie na porno stronkach to nie powinien dłużej być w takim związku.... ja chyba nie potrafię się z tym pogodzić :( jest mi tak źle, tak bardzo jestem rozczarowana i zawiedziona jego postępowaniem :( czy ktoś normalny mi coś poradzi?

sama niby jestes taka "normalna" a zadajesz glupawe pytania na forum. piszesz o swoim zwiazku "stały" nie rozumiejąc w ogole pojecia staly zwiazek wiec juz widac, ze jestes nieukiem. po drugie puszczasz sie bez slubu a jestes zla na faceta ze oglada porno sama nie ebdac swietą i nie zaslugując na szacunek, teraz rozumiesz?

stały wiązek to taki w którym dąży się do założenia rodziny i bycia razem zawsze a małżeństwo to małżeństwo nie pieprzcie mi tu że dopiero po ślub ie można powiedzieć, że się jest w stałym związku bo to dopiero mnie śmieszy tym bardziej że średnio co trzecie małżeństwo w dzisiejszych czasach się rozwodzi więc o czym tu mowa ja kocham swojego faceta i miałam co do niego wiele planów nawet ostatnio rozmawialiśmy o dzieciach ale teraz po tym "odkryciu" to ja nie wiem co dalej cały mój świat się zawalił

a nie możesz oglądać porno z nim? taki kompromis?

proszę :( czy nie ma tu ani jednej osoby która mi szczerze coś poradzi bez prawienia morałów i wyzywania mnie? nie jestem już młodziutka, pokochałam tego człowieka chciałam być z nim zawsze a teraz nie wiem co mam robić, nie wiem czy mogę być z nim dalej bo to że on tak robi to chyba jest czymś spowodowane....

a jak sie o tym dowiedzialas, przylapalas go kiedy ogladal czy sam ci o tym powiedzial?

fajter... dzięki za radę ale nie mogę, może jestem dziwna ale jestem bardzo zazdrosna o swojego faceta i nie moge znieść faktu, że on patrzy na inną nagą kobietę tak jak bym ja mu nie wystarczała :(

czekaj... mieszkacie razem?

Może tam szuka nowych pomysłów? Inspiracji?

Nie przejmuj się, faceci tak mają. Mój też czasem przegląda te stronki, ale ja się tym nie przejmuje.

florr, nie troszkę inaczej bo mam awarie komputera i chwilowo korzystam z jego no i szukając czegoś w historii natknęłam się na jego strony

bierz przykład z Mariny - po prostu tak już jest i nie ma się czym przejmowac

fajter- nie nie mieszkamy razem marina a jak Ty to robisz, że się tym nie przejmujesz? wiem że wielu facetów tak ma i nie dziwię się nawet jeśli są oni sami ale jak mają partnerki to po co im to/ szczerze mówiąc mój szwagier też tak robi ale mojej siostrze to nie przeszkadza więc nie ma problemu za to ja jestem chyba jakaś dziwna bo przeszkadza to mi i to bardzo :( marina nie czujesz się przez to gorsza? bo ja to właśnie przez coś takiego od razu popadam w kompleksy

naprawdę, nie przejmuj się tak ;) Gorzej byłoby gdyby umawiał się przez Internet z jakimiś babkami. Ja czasem sama obejrzę taki film, choć mnie to nie kręci tak jak facetów.

a jak oglądacie film w TV to też mu oczy zakrywasz? :) Naprawdę, ludzie w związkach mają o wiele poważniejsze problemy niż to, że ktoś sobie od czasu do czasu film erotyczny obejrzy.

Pedro powiedz bo wnioskuje, że Ty też tak miewasz czy wpływ na takie zachowanie może mieć partnerka? czy przestałbyś będąc z kobietą która by była dla Ciebie najważniejsza i którą chciałbyś za swoją żonę itp?

marina myślisz, że powinnam z nim o tym porozmawiać, bo meczy mnie to strasznie? co mu powiedzieć i czy przyznać się, że jak już trafiłam na to to przejrzałam całą historię w laptopie?

jak nie mieszkasz z nim, to nie widzę problemu. przecież nie zaspokoisz go, kiedy Ciebie nie ma, więc musi sobie jakoś radzić. lepiej tak, niż miałby zdradzać ;)

Mój też ogląda, a raz jak pisałam z nim na gg podesłał mi link z jednym filmikiem zainspirował go tym,ze kolesiówa robiła niby fajnie loda. A ja zrobiłam awanturę. Nie jestem zazdrosna ,ze ogląda tylko nie chce,zeby oczekiwał ode mnie tego wszystkiego co robią na tym filmie, bo dla mnie seks to taka intymność, przyjemność, oddanie się a nie puste bzykanie. A na tych filmach sa rózne obrzydliwe rzeczy takie jak wkładanie całej ręki do tyłka, bicie po twarzy, sprawianie kobiecie bólu. Mówi,ze nie ogląda, ale nie chce w to naiwnie wierzyć

Kochana, porozmawiaj z nim jeśli Cię to męczy. Tak na spokojnie. Wiesz, ja już nie mam 18tu lat ;) i może dlatego jestem bardziej tolerancyjna i nie traktuję takich spraw osobiście. Wielu moich kolegów ogląda takie filmy i ich żony też nie robią z tego problemu, traktują to raczej jak upierdliwą manię.

no niby tak ale co będzie jeśli zostanę jego żoną będzie miał mnie na co dzień i mimo to będzie tak robił?? a co jeśli on mnie nie kocha tylko jest ze mną z jakiegoś innego powodu na przykład bo jest mu tak wygodniej? fajter myślisz, że powinnam z nim o tym porozmawiać?

oczywiście nie mówię tu o oglądaniu jakiś "ciężkich" brutalnych filmów bo te to zupełnie co innego

poradźcie coś proszę - partnerka może miec, ale nie musi. w moim przypadku nie ma. i jest ona dla mnie najważniejsza, ale nie widzę powodu bym przestał. raz, że jej to nie przeszkadza, dwa, że jakiś logiczny powód musiałby byc, a go nie ma.

a tak się podniecają tymi filmami a tak naprawdę kijem by nie dotknęli tej uroczej pani w głownej roli:-D