albo ja przepraszam albo sie nie odzywamy

Zauwazylam ze ja z moim mezem jak sie klocimy to zawsze przepraszam.Kiedykolwiek postanowie sobie ze tym razem nie przeprosze,odchodze do drugiego pokoju i sie nie odzywam,mimo ze jego jest wina to on nie podejdzie,nie przeprosi.Meczy mnie juz to,bo widze,ze on woli sie nie odzywac,woli jak przechodzimy kolo siebie bez slowa niz zaczac jakos rozmowe(juz nawet nie mowie o przepraszaniu).Myslalam ze jak sie nie bede odzywac to mu to bedzie przeszkadzalo(wychodzilam z domu na sile)to mu zajelo 4 dni!Slyszalam ze faceci nie lubia przeciagac z takimi sprawami ale ja chyba wdepnelam w jakiegos dziwaka!

Przepraszać powinna ta osoba, która była w błędzie, lub ją za bardzo poniosło w trakcie kłótni. Jeśli niczym nie zawiniłaś i jeszcze go przepraszasz to jesteś idiotką.

Aneta z Tobą pojechała ale ma rację :)