Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TWOIM ZDANIEM

IDEALNA TEŚCIOWA!!!

Polecane posty

Gość elllllllllloooo
SAMOSIA--- Ciężko to wytłumaczyć ale bije od ciebie ciepło którego ja nigdy nie dostanę od swojej tesciowej , czasem myślałam w ten sposób, że skoro ta kobieta opiekowała się moim mężem , przewijała go , śmiała się z pierwszych nieudolnych prób jedzenia łyzeczką i na pewno patrzyła na niego z miłością i ta sama kobieta (już starsza) ma tyle zimna jak patrzy na mnie to nie wierzę już w pozytywne nastawienie jej wobec mnie. Masz rację, chyba postępuję podobnie jak ona oddalając się ale ja robię to z urazy a może i trochę by jej pokazać że mam swoich rodziców którzy mnie kochają i że jej nie potrzebuję skoro sama mnie nie chce....nie wiem ..pewnie źle robię ale już inaczej nie potrafię. W każdym razie szkoda że moja teściowa nie ma takiego nastawienia jak ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jestem pewnie tą
paskudną synową bo swoje dzieci traktuję jak swoje dzieci a nie swojej tesciowej, owszem to są jej wnuki i babcia i dziadek mają swoją rolę wobec wnuków i jest to rola babci i dziadka a nie matki i ojca. Matkę czy ojca dzieci mają najbliżej i w zupełności wystarczy im ta forma bliskości i opieki, dziadki dla odmiany powinni zająć się czymś innym niż ingerowaniem w wychowanie czy opiekę bo z doświadczenia wiem że taka ingerencja źle na dzieci wpływa. Moje dzieci były rozdarte pomiędzy teściową , moją mamę i mnie. Miały zatem 3 mamusie i każda chciała oczywiście jak najlepiej ale odmiennie. To ja musiałam pokazać że jestem tą "oryginalną" mamą i że moje zdanie jest decydujące, wcześniej było coś takiego : Teściowa - pozwól mu , nic mu się nie stanie , na co synek- widzisz mamuś ? a ty mi nigdy nie pozwalałaś, mogę babciu naprawdę? Teściowa- ależ oczywiście, Moja mama - no pewnie że tak i dziwię się że wcześniej mu na to nie pozwalałaś . Na końcu efekt całej tej sytuacji był marny (nie ważne już o co chodziło) a wtedy zarówno moja mama jak i teściowa wycofały noski:). Od tej pory nie pozwalam się wtrącać do spraw swoich dzieci ale też nie utrudniam babciom kontaktów z wnukami tyle że odbywają się one na innych zasadach, ja ja mówię że czegoś nie wolno to tesciowa to przemilcza, wcześniej stawała na głowie żeby przychylić wnusiom nieba (wbrew mnie), zresztą moja mama jest nielepsza więc walka była podwójna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eloooo Ale badz ponad to!! Moja tesciowa tez okazywala mi tylko pogarde.Odsunelam sie od niej , nie odwiedzakam jej , ale tez nie bronilam jezdzic mezowi do matki a synowi do Babci, wiem jak bardzo ich kochala.Nawet potrafilam wyslac ich na Sw.Bozego Narodzenia, i nie robilam z tego tragedi.Tak bylo! Po 7-latech, moja tesciowa wyslala mi "oficjalne " zaproszenie na Swieta.I przy wszystkich gosciach przepraszala mnie za to jak mnie potraktowala, prosila zebym jej wybaczyla...co tez uczynilam, bo niechcialam byc taka jak ona.Od tej pory bardz dobrze sie rozumialysmy, wrecz zaczela upominac swojego syna, gdy nie podobalo jej sie to jak mnie potraktowal.Oj , duzo by opowiadac, a pozno juz, a ze ja babcia jestem wiec musze do lozeczka lulu ha ha....pozdrawiam cie bardzo serdecznie.Pamietaj! badz ponad to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllllllllloooo
SAMOSIA - dziękuję:) i pozdrawiam również mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś już napisał
elllllllllloooo Mnie tez teściowa początkowo nie potraktowała poważnie, dość majętna rodzina, szanowana w swoim środowisku ... i ja - wychowanka z domu dziecka, podrzutek, bez rodziny, człowiek pozbawiony swojej tożsamości, wykształcenie zawodowe, tylko! Takim poznał mnie ich syn - student architektury. Na pewno nie byłam dla ich syna dobrą partią, nie o takiej synowej marzyli, ale nie śmieli protestować, bo pozwolili swoim dzieciom dokonywać wyborów. A tak przy okazji - ja po zawodówce, stolarz meblowy, pracowałam w prywatnej firmie zajmującej się m.in. konserwacją starych mebli. Napatoczył się człowiek z cennym meblem, mnie zlecono pracę, korniki wytępiłam, mebelkowi przywróciłam blask, a z panem nawiązałam bardzo bliskie stosunki. I nie ma znaczenia, że jeszcze przed ślubem w pospiechu zdałam maturę. I tak w tym momencie nie przystawałam do tej rodziny, ale zaakceptowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllllllllloooo
Ktoś już napisał--->Jesteś przykładem na to że ludzie bywają ludzcy i normalni (tesciowie) i że potrafią zaakceptować różnice a ty tak samo zasługiwałaś na fajnego człowieka który pokocha i fajnie że los się uśmiechnął:). U nas jest w sumie tak że jakichś różnic wielkich nie ma ale ta teściowa...no cóż ja nie będę niszczyła relacji jeszcze bardziej niż już są popsute i tak jak SAMOSIA doradziła , będę ponad tym wszystkim i postaram wykazać się dojrzałością i nawet gdyby ta postawa miała nic nie zmienić to przynajmniej ja nie będę miała sobie nic do zarzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEDDEEDDE
NIE MA NIE MA BO ALBO JEST WREDNA ALBO MILA A ZA BARDZO SIE WTRACA SWOJEJ NIENAWIDZE NA POCZATKU MYSLE SOBIE FAJNA MILA POMAGA PRZY DZIECKU PRZY KARMIIENIU AZ W KONCU OKAZALO SIE ZE ONA WIE LEPIEJ CO JEST DOBRE DLA MOJEGO STARA WIELKA GRUBA BABA, KARMILA BY JA JAK SWINIE NA UBOJ. NIENAWIDZE JEJ JUZ NIE MOGE PATRZE NA JEJ WIELKU DUPE NIEZNOSZE JEJ. ZADNE ROZMOWY NIE POMOGLY ZROBILAM BLAD KTORY MUSZE NAPRAWIC A ONA JESZZE TAK BLISKO MIESZKA DZWONI I PIERDOLI CO ROBIMY CODZIENIE A CO JA TO OBCHODZI WWRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! ellloooop Wiesz? mysle ....ze u mnie ,zostala bys otoczona szczegolna troska i miloscia!! Moze dlatego ze dostalam od zycia porzadnie w d.u.p.pe.... I wiem co to jest brak milosci, ciepla, zrozumienia.Mimo ze wychowalam sie w pelnej rodzinie ,.....to bylo pieklo na ziemi!! A Ty, widze jestes bardzo rozsadnym czlowiekiem.Nos glowe wysoko,!! nie pozwol sie zniszczyc! Badz dumna! ale dobra! Badz ponad tooo!!!! Zycze dobrego zycia.Zaslugujesz na nie👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popp

Nagle pojawil sie ten stary temat, zawsze aktualny.

Idealow nie ma, bo kazdy czego innego oczekuje.Mnie moja s.p. tesciowa idealnie pasowala, a druga synowa wciaz miala do niej pretensje. Zalety mojej tesciowej: Inteligentna, tolerancyjna, kulturalna, dalo sie z nia rozmawiac na kazdy temat. Nie wtracala sie w nasze zycie, ale byla zyczliwa i rodzinna, lubilam spotkania z nia, bo zawsze bylo o czym pogadac. Mialysmy duzo wspolnego: kochała zwierzęta, nie byla pedantką , jesli idzie o porzadek,  lubila zdrową kuchnię, lumpeksy , umiała  robic cos z niczego, duzo czytała, towarzyska, miala wielu znajomych i nigdy nikogo nie obgadywala. Nie była religijna, ale nikogo w zadnym kierunku nie nawracała. Mnie to wszystko odpowiadalo, a druga synowa miala pretensje, ze nie pomaga przy wnukach ( fakt, ale mnie to nie przeszkadzalo), że chodzi do koscioła ( dla mnie tym lepiej),ze syn za czesto ja odwiedza ( ja zupelnie nie bylam zazdrosna o jej czeste kontakty z moim mezem), w koncu ona sie rozwiodla, a ja zylam z tesciowa  wielkiej przyjazni do konca jej lat. Wiec nie ma recepty oprocz takiej, zeby charaktery synowej i tesciowej byly podobne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja to nie wiem czy mam przesrane czy mam szczęście.Matke mam pod nosem,ale Ona wnukami się nie interesuje.Jak przychodzi w odwiedziny to z sucha bułka dla wnuczki i powie jedno zdanie to niej i to na tyle..posiedzi 15minut i idzie,teściowa dzwoni raz na miesiąc,dwa.Przez 10lat odwiedziła nas raz..My jeździmy tam raz na trzy miesiące albo i rzadziej.Jak rozmawialiśmy z nimi o tym,ze córce oko ucieka to mowili,ze wymyślamy i szukamy problemów.Poszlismy do lekarza ,corka dostała okulary,przy następnej telefonicznej rozmowie mówimy,zd już nosi okulary to odp.byla .widzielismy,ze to oko jej ucieka ale nie chcieliśmy Was martwić!!!Ogolnie musimy polegać sami na sobie,ale tez nikt nam się nie wtrąca ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×