Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anusiaaa90

czy bede kiedys tego zalowac?

Polecane posty

Gość Anusiaaa90

Byłam z chłopakiem 2 lata dodam ze byl moim pierwszym powaznym chlopakiem tak na powaznie, dużo razy ze robą zrywalismy, a potem wracalismy. W koncu on definitywnie zerwał. Płakałam 3 dni, a potem jakby mi wszystko od razu przeszło zaczełam imprezowac, pic , wogole o nim nie myslalam, znalazłam innego chlopaka, ale nie wiązałam z nim zadnych powaznych planów, nic do niego nie czułam podobał mi się tylko pod względem fizycznym. I tak minęło pół roku i znowu spotkałam mojego byłego, wrocilismy do siebie, w jednej chwili zostawilam tamtego, ograniczylam kontakty ze znajomymi i poprostu zaczelam zyc tak jak wtedy kiedy bylismy razem. Trwało to dwa miesiece. Caly czas mi mówil, ze nie mial zadnej dziewczyny , z zadna nie spal. Planował slub, dzieci wogole wspolne zycie. Pozniej mi sie przyznal,ze spal z inna dziewczyna po pijaku napisal mi przez sms. Wtedy ja zerwalam. Z jednej strony rozumiem nie byl ze mna, mógł spac z kim chcial, ale z drugiej strony mogl mnie nie oklamywac. Szybko o nim zapomniałam, wrocilam do zycia towarzyskiego Minęło troche czasu i od wspólnych znajomych się dowiedzialam ze on chcial sie zareczyc, kupil juz dla mnie pierscionek. I teraz sobie mysle czy nie postapiłam zbyt pochopnie, ze nie dalam mu szansy. Czy nie bede tego kiedys żałowała. Wlasciwie nie wiem po co to pisze, poprostu chciałam sie wyzalic. Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gw4eeg
plac za swoje bledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostalam zmuszona do kafe
zajebiste rozterki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiaaa90
Nie jak w telenoweli tylko jak w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze?
Jeśli to był Twój pierwszy poważny związek i pierwsza miłość to będziesz już zawsze się zastanawiała jakby to było gdybyście jednak byli razem. Pierwsza miłość ma swoje ciche prawo, że zawsze będzie gdzieś nad tym co dzieje się później. Może spotkasz kogoś innego, może jeszcze się zakochasz, ale zawsze będziesz myślała o tym pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko mówiąc
zostwił Cie, wyruchał inną, pobawił się i wrócił do Ciebie, Ty go przyjełaś z otwartymi ramionami, dowiedziałaś się prawdy i kopłaś go w dupe i moim zdaniem dobrze zrobiłaś. Nie żałuj niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Anusiaaa90 Powiedz mi, skoro już kilka razy było rzucanie i schodzenie się to jeślibyś wzięła z nim ślub to jak będzie po ślubie ? Tylko proszę, nie pisz że wierzysz że po ślubie "on się zmieni" ... Jak uważasz, co wasz czeka jakbyście zostali małżeństwem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiaaa90
JacekJ Kiedys miałam taka nadzieje, ze on się zmieni, po slubie bysmy byli szczęsliwą rodziną. Teraz wiem on się nigdy nie zmieni. Nie wiem co by było po slubie, bo skąd mogę to wiedziec pewnie niezbyt ciekawie. Ale dzisiaj sobie myslę, ze ja tak naprawdę tego slubu nie chciłlam, uwazam ze jestem jeszcze za mloda na to. Ogólnie o nim nie mysle, ale czasami przychodzi taki moment przeważnie kiedy jestem sama i nie mam nic do robienia to rozmyslam sobie czy nie powinnam była mu dac szansy tej ostatniej. Mam mętlik w głowie przypominają mi się dobre chwile,i chciałabym wrocic do niego choc na chwile zeby bylo tak jak kiedys,a potem automatycznie wrocic do swojego zycia,wiem ze to głupie i tak sie nie da zrobic, chyba cos ze mną nie tak. A potem przypominam sobie złe chwile, rozstania, stwierdzam sobie: nie warto tyle cierpiec dla kilku tych dobrych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpędzasz się w poczucie winy. Zaczynasz wmawiać sobie że "może coś zrobiłam nie tak". Podałaś już wiele argumentów dlaczego tak zrobiłaś. Wyglądają one porządnie. Wpędzanie się w poczucie winy i rozpamiętywanie w kółko tego co było prowadzi do depresji. Chcesz tego ? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sklepie
zawsze tak jest ze po jakim czasie pamięta się tylko dorbe chwile to standard... niestety. nie myśl o tym ze mogłas mu dać wtedy szansę. pomyśl ile jeszcze szans przez całe zyćie byś mu musiała dawac, skoro tyle już miał i nic sobie z tego nie robił. a pierscionek to nie wiem - masz pewnosc? przeciez ci go nie dał w koncu, jakby tak cię chciał zatrzymać to by wszystkiego probował - nawet przekupić cię pierscionkiem, a on się wycofał.... więc nie załuj go tak. inny to by walczył i powiedział o swoich planach zeby cię zatrzymac, ten tego nie zrobił.. odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiaaa90
depresja mi raczej nie grozi, nie rozpamiętuje tego w kółko cały czas, tylko czasem przyjdzie taki moment, że bierze mnie na wspomnienia,ze chcialabym jeszcze raz przezyc te dobre chwile. Napewno zrobiłam wiele rzeczy nie tak, ale on też zrobił duzo rzeczy nie tak jak powinno.Wiec oboje jestesmy winni. z tym pierscionkiem to nie mam pewnosci nie widzialam pierscionka dowiedziałam się o nim dużo później od wspólnych znajomych którzy go podobno widzieli. Ale masz racje gdyby tak naprawdę chciał to by mi dał, a on się wycofał bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia1
poprostu przestań o nim myśleć, nie wspominaj, nie żałuj gdyby tak naprawdę chciał z Tobą być to by walczył i dał by Ci ten pierścionek, ale tego nie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiateklili
dam ci rade. Zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety są głupie.zawsze uważaja,że po ślubie coś się zmieni.Byłaś głupia,że wtedy juz dałaś mu szansę na powót.Co to ma być-rozstania i powroty.Musisz przejrzeć na oczy i niczego nie żałować bo on się Tobą bawił kobieto!Skąsd wiesz,że spał tylko z ta jedną?Poza tym mu się lepsza nie trafiła to przyszedł do Ciebie a Ty bez mrugnięcia okiem go przyjęłaś .Zapomnij o nim bo to jakiś idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaopole
przecież to nie miało sensu,rozstania i powroty. To się musiało skończyć i musisz się z tym pogodzic i nie żałuj jakiegos tam dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiaaa90
dziękuje za wypowiedzi i rady. wiem, że macie racje. Tylko czasami człowieka takie głupie mysli nachodzą, że zaczyna wspomninac, myslec jakby to było gdybysmy inaczej cos zrobili. Ale cóź jest jak jest i muszę się z tym pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Anusiaaa90 Analizować i zastanawiać się na życiem jest OK. Analizować swoje działania, decyzje z przyszłości jest OK. Wyciągać wnioski - też jest OK. Sianie zwątpień i dołowanie się (typu, a mogłam zrobić inaczej, a może źle zrobiłam, a gdybym mogła cofnąć czas) sa nie ok. One Ciebie niszczą. Analizować przeszłość bez emocji z planami na przyszłość, to jest sztuka. Do tego Cię namawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianiania
lepiej będzie jak przestaniesz grzebać w przeszłości, bo to prowadzi do nikąd. Patrz na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiaaa90
dzieki za wpisy :) cos dzisiaj nie mogę zasnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×