Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nozyczkib

parkowane-problem

Polecane posty

Gość nozyczkib

hej, mam prawko 4 lata, ale jezdzilam tylko zarz po zdaniu egzaminu i teraz znow wracam do jazd, chce opanowac jazde samochodem, do perfekcji!:P mam problem z parkowaniem, np jak parkuje prostopadle przodem i zaparkuje za blisko samochodu np z lewej stony, to juz aczynam panikowac i nie wiem w ktora strone zaczac krecic:O czy tylko ja tak mam?wkurza mnie to strasznie, wiem, ze musze cwiczyc, no ale moze jest jakis sposob na opanowanie tego? wiem, ze z jazda tylem jets jakdo przodu, chcesz jechac w prawo-krecisz w prawo, w lewo-to w lewo, ale przy tak bliskich odlegloscilach to juz sie nie sprawdza i wtedy glupieje. dzis jechalam i raz po raz wpadlam w dziury w jezdzni, tata sie wkurwil na mnie, a ja nawte jak staram sie je omijac, to i tak w nie wpadne, nie wiem gdzie mam kola:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozyczkib
cwiczyc to ja moge z tata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mappa
stwórz sobie taki " problem " w znanym otoczeniu i ćwicz do skutku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynie praktyka Ci pomoże. wykup sobie kilka godzin jazd doszkalajacych - tam ci powiedza, co zle robisz - bo trudno Ci pomoc na podstawie Twojego opisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozyczkib
troche sie obawiam, ze w koncu przypierdziele w ktorys samochod jak zaczne tak krecic bez logiki:P:O chce sie nauczyc i prosze ojca o wytlumaczenie, ale dla niego to chyba takie oczywiste, ze nie wie jak to wytlumaczyc:D do tego mam problem oczywiscie z okresleniem odleglosci i zawsze mam wrazenie, ze przyjebie swiatlem w samochod obok,a oczywiscie spokojnie przechodzi, pewnie jest tam jeszcze z pol metra wolnego, a ja oczywiscie mysle, ze to JUZ!:P:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec czemu negujesz pomysl z lekcjami u instruktora? skoro ojciec nie wie jak Ci wytlumaczyc zdaj sie na profesjonaliste, ktory wie jak uczyc. Kilka jazd doszkalajacych dla przypomnienia, a potem mozesz z ojcem trenowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozyczkib
bo jazdy sa tak cholernie drogie, nie mam kasy na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mappa
też mam problem z określeniem odległosci , do tego mam samochód ze wzmocnioną osia i jak nie jest obciązony to tył samochodu jest wyżej i nic nie widze , koszmar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nikt nie mówi o kolejnym 30 godzinnym kursie. Ale jeśli nie chcesz to musisz liczyć na siebie. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć jak kręcić kierownicą, bo również jak Twój ojciec uważam, że tego nie da się wytłumaczyć. Robię to intuicyjnie i nie zastanawiam się jak kręcę. Ale oczywiste chyba jest, że jeśli masz blisko samochód z prawej to nie możesz dokręcać bardziej na prawo, bo rzeczywiście przypierdzielisz. W takiej sytuacji najlepiej wycofać powoli i wjechać prawidłowo jeszcze raz. Jak za bardzo będziesz kombinowała poprawiając to rzeczywiście nie najlepiej może się to skończyć jeśli właściwie nie wiesz co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dzisiaj pecha.....
Ja w piątek odebrałam prawko, a we wtorek jadę z koleżanką do centrum miasta i boję się parkowania o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozyczkib
ale jelsi jestem blisko samochodu z lewej strony i chce od niego troche odbic to w takich krotkich odleglosciach wlansie odbija sie krecac w tym przypadku w strone samochodu, czyli lewa, prawda? bo jak dam w prawo, to przypierdzeiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem całkiem normalny. Ja dopiero po 2 latach mogłam spokojnie parkować, a teraz bez problemu zaparkuję tam gdzie niektórzy mówią, że się nie da. Spokojnie, trening czyni mistrza. Parkuj w miejscach, gdzie czujesz się swobodnie (dość miejsca, nikt nie patrzy "z zaciekawieniem" grrr... jakie to okropne uczucie, no i nie ma ewentualnych świadków ewentualnego stuknięcia drugiego auta) nawet jeśli oznaczałoby to przejście dodatkowych metrów, kilometrów;) z auta i do auta. I nie daj się ponieść nerwom tylko dlatego, ze inni się denerwują. Masz prawo do strachu i błędów. Każdy tak zaczynał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×