Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość comme onne

Gdy jedno chodzi do kościoła a drugie nie - macie tak?

Polecane posty

Gość comme onne

Ktoś z was jest w takiej sytuacji, że jedno z was nie chodziło do kościoła a drugie tak a teraz jesteście razem? Jak sobie radzicie? Chodzi jedno z was, chodzicie razem czy oboje nie chodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comme onne
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsddfdfffg
jakby moj chlopak chdozil to tez bym chodzila, co za problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem kiedy jedna strona chce chodzić a druga nie chce!! Wiadomo że ta osoba co chodzi będzie chciała przekonać tą drugą, wcale nie dlatego żeby raźniej iść razem, ale dlatego że wierzy w Boga i chce stworzyć fajną rodzinę, dzieci jak będą widzieć że tylko jeden rodzic chodzi chyba też są mniej skłonne chodzić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comme onne
A co jeśli ta strona, która wcześniej nie chodziła co prawda chodzi ale bez przekonania. Nie to żeby była niewierząca ale nie czuje potrzeby chodzenia do kościoła, bo i tak się wychowała - bez chodzenia do kościoła. Chodzi jednak do kościoła właśnie dla dobra związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsddfdfffg
ja tez nie czuje potrzeby a bym chdozila, glupia pytania zadajesz, jak nie kochasz faceta to go zostaw a nie dupe mu zawracasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmhngfvds
ja nie chodze wiec nie chodze, bo nie wierze nie mam pary wiec tez i ten problem z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka kobietka
Do kościoła to jedno z drugim ma pod wysoooooką górkę, ale ślub kościelny a i owszem:p Bardzo chętnie :p Chcą mieć panny ( niby panny) biały welon, dywan i marsza weselnego ! I To jest dopiero żenada :( Ślub kościelny To wyznanie wiary ! A żona lub mąż STAJE SIĘ odpowiedzialny za wiarę rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam. Ten związek nie wypalił, myślę, że właśnie dlatego, że on był zapatrzony w kościół a ja byłam " anty ". Do kościola chodził sam - często. Często też kolidowało to z naszymi spotkaniami i chyba nie muszę mówić co dla niego było ważniejsze ... ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×