Koszmar z wózkiem

Mój prawie 6 miesieczny syn za zadne skarby nie chce jeździć w wózku Ratunku zwariuje.......

a zmieniłaś na spacerówkę?

i nic dalej ryk spokój tylko na rekach

a nie przyzwyczaiłaś Go przypadkiem? Do sąsiadki przyjechała teściowa i przez 2 tyg nosiła 4- miesięczniaka. Pojechała i był ciągły ryk na spacerze, 2 dni męki i znowu się przyzwyczaił. Jeśli to coś innego, możesz spróbować chustę lub nosidełko.

wkładam go kilka razy dziennie od 6 miesiecy,od samego poczatku ryk był. jakby tego było malo gowniarz miał kolki i nosiłam go na rekach. Zamienił mi życie w koszmar. teraz ma znów zapaleni uszu i wrzeszczy az sie zanosi

a potrafi juz siedziec?moze kladziesz go za płasko i nie widzi swiata?

nie popuszczaj i odczekaj aż się przyzwyczai. Kup mu jakąś zabawkę którą zaczepia się na barierce wózka to się zajmie. Ja swojej kupiłam frog leap interaktywną gasienicę edukacyjną:D i mała jest wniebowzięta a również ma 6 miesięcy i już zaczyna samodzielnie siadać. Moja uwielbia obserwować otoczenie i jedzie spokojnie jeżeli siedzi chocby na półleżąco, leży na płasko tylko wtedy kiedy chce spać, wtedy marudzi i odwraca główke na bok i wiem że chce się zdrzemnąć. 6 miesięczny maluch jest już na tyle duży że interesuje go wszystko co mijacie po drodze na spacerze więc sadzaj go nawet na półsiedząco , daj mu jakąś zabawkę, gryzaka albo tak jak mówię kup coś co można przymocować do wózka i w drogę.

kol wyzej mas zlinka do tej zabki na wozek?

miało byc:masz linka

Mam zabawki przy wózku gryzaki i inne cuda i nic góra 10 min i ryk. Lezy na połsiedzaco nie siedzi samodzielnie. Spacer to moje marzenie

Polecam chustę :)