Pomóżcie ją rozkminić

Dziewczyna mojego brata ostatnio coś się za bardzo do mnie przymila. Mówi że go kocha itd ale wciąż się na niego żali a że on ugania się za byłymi i ogóllnie ma ją w doopie. Czuje to że ona coś do mnie tylko teraz nie wiem czy ona chce wzbudzić w nim zazdrość czy po prostu coś do mnie czuje. Bo jeśli ta druga opcja to przepraszam ale ja nie zrobię takiego świństwa bratu i nie ukradne mu dziewczyny. Zresztą wszystkie dziewczyny z którymi był po pewnym czasie stają się dla mnie jak siostry i przestaje czuć do nich pożadanie. Co myślicie o tej sytuacji?

olewać ją i tyle.

No tak robie cały czas, ale sygnały są jednoznaczne. Nawet chciała żeby z nią poszedł na piwo, ale się wymówiłem. Tylko co ona tak naprawde do mni czuje?

A skad mam wiedziec co czuje? Jak cie tak to trapi to zapytaj ją.

Tak i co jeszcze? Nie zapytam jej bo mam to mi nie zależy. Jak zechce to sama powie.

a co, to juz na piwo nie mozesz isc? od kiedy chodzi sie na piwo jedynie ze swoja miloscia? nie mozecie isc jako kumple?

Albo próbuje się zakolegować, albo może pogrywa i chce, żebyś jak coś będzie nie tak, doniósł jej na brata.