Dlaczego zawsze po seksie mam takie myśli...?

Niewazne czy znamy się dlugo,czy krotko, jesli czuję chemię, mija jakis czas, dochodzi do zblizenia, na drugi dzien jestem nie do zycia, mam ochotę wyć,boję się,ze mine zostawi, zaluję itd,choc podczas tego bylo cudownie, zapewnial o uczuciu itd... za kazdym razem to mam gdy zaczynam zwiążek, na drugi dzien czuję się jak szmata.

bo jestes ofiara sterotypu ze seks to grzech, nie czerpiesz przyjemnosci z seksu

moze za szybko to robisz? nie znasz go i czujesz sie tak

nie wydaje mi ze za szybko... zawsze czekam az uczucie sie rozwinie... zapewnienia o uczuciach mego partnera...ale to i taknic nie pomaga. Na drugi dzien mam ochotę wyć cały dzien,co ze mną nie tak?!

proekozielona na 100% racji

Mam dokladnie tak samo, a chodzi o to, ze w srodku wiesz, iz robisz to z kims, kto nie jest Tobie bliski na tyle, by myslec o wspolnej przyszlosci, stad takie wewnetrzne wyrzuty sumienia.