bylem b drobnej budowy a teraz zrobilem sie otyly i zaczalem miec powodzenie

u kobiet. Wazylem 55 kg, jestem z natury chudziutki i drobnej kosci. Myslalem ze i tak nie ma sensu starac sie o kobiety wiec olalem to i od 5 lat jadlem najgorsze syfy jakie cywilizacja mogla podac czlowiekowi na talerzu czyli mac gowna, hamburgery, morozone pizze , frytki, bekon itp itp. Teraz waze 85 i jak na moja budowe zrobilem sie juz troche otyly i paradoksalnie zainteresowaly sie mna juz w sumie 3 dziewczyny, wszystkie co prawda przecietne (ale nie brzydkie) a jedna probowalem sie zainteresowac sam i o dziwo nie spotkalem sie z odmowa. To nie zadne prowo po prostu jestem tym wszystkim od pewnego czasu tak zszokowany ze musze sie gdzies wygadac

to już było

Kobiety kochają ludzi z nadwagą?

nie wiem czy bylo czy nie. To sa moje wlasne doswiadczenia. Najbardziej dziwi mnie fakt ze jak bylem szczuply to dziewczyny nawet te najbrzydsze nie zwracaly na mnie uwagi.. I jak ma sie to do zalecen i rad zeby zyc fit byc szczuplym , wrecz chudym itp? Ludzie biegaja jezdza na rowerach po to zeby miec powodzenie u plci przeciwnej ale z moich doswiadczen to wszystko gowno warte

odpowiedz jest prosta- kobiety lubia jak facet jest poteżny. Z doswiadczenia wiem , ze nie zwracaja juz nawet uwagi na to czy facet jest zbudowany z fetu czy z miesni, wazne ze się dobrze prezentuje w ciuchach. U mnie na roku wszyscy przy kosci maja laski i to ladne. Chuderlaki tylko biegaja po kiblach i 3pia gruche, bo dupy faktycznie ich zlewaja. Moim zdaniem najgorsze opcja to byc chudym, juz lepiej byc grubasem, jestes chudy to ludzie maja cie za wypierdka, za gowno, szczawika

Od setek lat nic się nie zmieniło, kobiety chcą mieć swoich rycerzy. Chudy raczej wiele nie zwojuje, kobiety chcą mieć oparcie w grubym będą mieli jeszcze większe :D, zanim gruby schudnie to chudy zdechnie, z kości na ości itp.

Pieprzycie. Grubasami kobiety gardza.

Kobiety patrzą na hajs, a nie na to czy kto grupy albo chudy!

Gruby facet = klopoty ze zdrowiem, cukrzyca, nadcisnienie, miazdzyca, impotencja i wiele innych.

"Gruby facet = klopoty ze zdrowiem, cukrzyca, nadcisnienie, miazdzyca, impotencja i wiele innych." To samo mozna powiedziec (minus impotencja) o grubych kobietach (choc nie kazdy gruby ma cykrzyce itd.) Jezeli zonka sie roztyje to mozna ja rzucic. Nie?

Bylem gruby i chooj, jestem chudy i tez chooj. Jak ktos jest choojowy to nic mu nie pomoze. :/ Przykre ale prawdziwe. Nie wiem co mam kurwa wiecej zrobic. Chyba w leb sobie strzelic.

maja kolesie typu bears, to prawda, I widze to kazdego dnia na wlasne oczy. Nawet kurdupel jak jest przy kosci predzej znajdzie dupe niz maly i chudy

''...Jezeli zonka sie roztyje to mozna ja rzucic. Nie?'' Ludzie w malzenstwach w pewnym stopniu sie do siebie upodabniaja, wspolne tycie jest bardzo popularne.

Tylko jak chudy nie ma żadnych atutów to klapa, jak zacznie coś działać to zaraz odpadnie z braku energii. Osoba z nadwagą może zawsze się wyrobić. To jest ma z czego energię pobierać na działanie i nie chodzi tylko o chudnięcie. Jak pisałem, zanim gruby schudnie do chudy zdechnie. Co do bieganie to jest inna rzecz nie chodzi tylko o chudnięcie bo jak wiadomo to nie łatwa rzecz, ale np o kondycję, o zdrowie ogólne.

Gruby nie ma zadnej kondycji, chudy biegacz ma wspaniala wytrzymalosc.

Ludzie dobieraja sie pod wzgledem wygladu i wagi, bo i w seksie jest sie lepiej dopasowanym.