Mam chłopaka, ale podoba mi się inny...

Hej. Jestem w związku od kilku miesięcy. Na początku niczego mi nie brakowało, byłam pewna, że to jest w końcu TA osoba. Jednak od pewnego czasu zaczęło się psuć. W tym samym momencie odnowiłam kontakt z dawnym znajomym, który mi się podobał. Nadal mnie do niego ciągnie. Czuję, że ranię mojego chłopaka. Nie wiem czy go kocham. Wszystko wydawało się takie jasne, dopóki nie pojawił się ten drugi. Zastanawiam się jakby mi było z nim, mamy bardzo podobne podejście do życia, jest bardzo kulturalnym i rozmownym facetem, w dodatku starszy ode mnie o 8 lat. Spotkaliśmy się niedawno, poinformowałam o tym chłopaka. Teraz znów chciałabym go zobaczyć i pojechać z nim na mecz, ale mój chłopak tego nie zniesie, nie chcę go okłamywać, ale jak nie pojadę, to czuję, że dużo stracę :( Co mam robić? Czy to może być chwilowe zauroczenie czy to rzeczywiście TO? Nie chcę psuć tego co się wytworzyło między mną i moim chłopakiem, moja rodzina go zna, często u nas bywa. Ale jest nie za dobrze, męczy mnie jego towarzystwo, widzimy się prawie codziennie, czuję, że on mnie ogranicza. Proszę, doradźcie.

Nie można ciągnąć 'dwie sroki za ogon' bo może się to źle skończyć dla Ciebie.Musisz szczerze porozmawiać ze swoim chłopakiem o swoich obawach w związku i w tedy będziesz wiedziała jaką podjąć decyzję.Pamiętaj szczera rozmowa rozwieje twoje pytania!!

ja miałam coś podobnego do twojego przypadku. SKUTKI: rozwalony związek, brak kontaktu z tamtym. Decyzja należy do ciebie