razem a jednak....

Witam Was wszystkich... Ciekawi mnie wasze zdanie na temat, który mi nie daje spokojnie zyć. 5 tygodni temu poznałam faceta, dla mnie zostawił swoja kobietę i jej dziecko - byli razem 2,5 roku. 2 dni temu dowiedziałam się, że on praktycznie codziennie do niej dzwoni i pisze sms i na gg... Mało tego jeździ do niej i stoją pod blokiem, rozmawiaja.... Co zrobić, powiedziec mu ze o tym wiem? niby mówi ze mnie kocha ale ma coraz mniej czasu dla mnie.... Co myslicie, poradzcie coś. Dziękuje

(...) i stoją pod blokiem, rozmawiaja.... hahahahaa :D:D:D:D:D:D

tak stoją... widziano ich kilka razy jak podjezdza pod blok a zaraz potem ona wychodzi i stoja przy samochodzie... ostatnio podobno prawie 2 godziny...

ale glupia jestes... żal mi Ciebie...

myslicie ze on do niej wroci??? bo mi tak sie wydaje... ze pomimo ze mowi ze jej nie kocha to jednak ...

ale jestes głupia!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rozpieprzyłaś związek, dziecko nie ma ojca i co?! Jeszcze fochy?!!!!!!!!!! Ich znajomość musi trwać ze względu na dziecko więc pogodz sie z tym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :O

Gdyby nic do Niej nie czuł to nie jeździłby do Niej skoro się rozstali! Gdyby Cie kochał to czas który spędza z Nią poświęciłby Tobie.A z tego co piszesz to tak nie jest:(

glupia malpo zostaw te rodzine zdziro jedna

Być może On uświadomił sobie że popełnił błąd zostawiając tamtą Kobiete i dziecko dla Ciebie i teraz próbuje ich odzyskać.

ja tam bym go w dupę kopnęła, nie jest z Tobą szczery, pewnie wróci do tamtej...

szczerze to ból jest w tym ze ja go kocham.... a czuje ze on chyba woli tamtą...

ja bym na Twoim miejscu autorko powiedziała mu , że wiem o tym . pogadaj z nim szczerze..

a wyznal ci chociaz milosc?

chcialby miec dwie suki do wsadzania penisa ten skurwysyn a spolecznestwo na to nie pozwala milosc? ha ha ha to smierdzasce gowno dla faceta on tylko pierdoli o tym jak chce wsadzic czy on do niej wroci ? tak zawsze bedzie jakos przylaczony bo ten typ chce dwie cipy http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

oczywiscie, że jest przyzwolenie dla zdrad... w koncu autorka wiedziala, ze rozwala zwiazek... to co obecnie sie dzieje nie miesci sie wprost w glowie... zadnego poszanowania niczego... skrajny egozim, relatywizm i nihilizm