najpierw karmienie czy zmiana pieluchy?

Ja zwyczajowo z głupim pytaniem :) niedługo rodzę, pytanie z zakresu pielęgnacji: dzieci potrzebują rutyny. Jak zaczyna mi chlipać, to od razu pierś, potem przewinąć i spanie? Intuicja podpowiada, że lepiej karmić czystego dzieciaka, żeby po karmieniu sobie spał spokojnie. Z drugiej strony dziecko płacze, bo głodne, a ja zabieram się za przewijanie? co robi się najpierw?

karmilam, po karmieniu zmiana pieluchy i slodkie spanko

witam mi kazano najpierw zmieniać pieluszke bo po karmieniu jak zaczynasz dziecko przebierac to nim ruszasz i ulewa ale po misiącu jak zaczeła mi robić kupe zaraz po jedzeniu to przebierałam dopiero po jedzeniu:

ja nie mam wlasnych dzieci - ale ogólem jak siedze z moja chrzesnica to wiem że pieluche powinno sie czesto zmieniac i nie doprowadzac do jakiego kolwiek przeciagania i godzin zmiany - trzeba obserwowac bobaska i zmieniac mu bo serio pupcia w moczu ma ciezko...

potem karmilam, ale tez po jakism czasie mala zaczela robic kupe w czasie karmienia albo tuz po, wiec zmienilam kolejnosc i najpier wbylo karmienie a potem przebieranie. Chyba ze juz wiedzialam ze nic 'wiekszego" nie zrobi, to najpierw przebranie potem karmienie. Ogolnie to trzeba obserwowac dziecko, jak juz byla spiaca to szybko przebralam i dopiero karmilam, bo widzialam ze juz prawie w czasie karmienia zasnie, wiec potem nie chcialam przebieraniem rozbudzac. Więc u nas to roznie bywalo

ja na początku zmieniałam pieluszkę a później karmiłam, nie chciałam malcem tarmosić przy przewijaniu po karmienu ponieważ dość mocno ulewał a takie "wywijanie" maluchem wzmacniałoby ulewanie. Teraz w nocy najpierw karmie a później przewijam a to z racji tego, że mały jak jest głodny nie płacze a krzyczy wręcz piszczy więc aby sie męczył najpierw karmienie. W dzień ma już stałe pory karmien więc nadal najpierw przewijanie później karmienie.

U nas było najpierw karmienie, potem przewijanie, bo mała zaraz po karmieniu robiła kupe. Poza tym, ona jest straszny złośnik i przewijanie "na głodniaka" to istna walka była. Ale w szpitalu zalecali odwrotnie - przewijanie, a potem karmienie.