W OBRONIE NASZEGO MORZA

Wszyscy tylko narzekają na nasze morze i piszą jak to brzydka pogoda, ludzie beznadziejni, ciasno (skoro tak to chyba nie jest tak źle że się wszyscy decydują na nie) i drogo. Byłam w tym roku z mężem i dzieckiem. We troje wydaliśmy 3 tys. Było cudownie. Nie żal mi ani jednej wydanej złotówki. Pogoda fantastyczna (to się akurat udało, przyznaję). Byliśmy zakwaterowani w świetnym hotelu z fantastycznym wyżywieniem, po prostu rewelacja. W związku z tym, że mieliśmy obiady śniadania i kolacje na drobne przyjemności wydaliśmy tylko kilka stówek, np. bajery dla malucha. Ceny - wg mnie normalne, piwo 8 zł (u nas w mieście na rynku od 10 pln w górę). Obiad ok. 20 pln jak patrzylam z ciekawosci. Na plazy duzo ludzi, ale wszyscy odgrodzeni parawanem. Ceny parawanów - na Allegro był droższe, my mieliśmy akurat w wyposażeniu hotelu, tak samo krzesła. Więc jednym słowem polskie morze jest cudowne!!!! A mimo wszystko nawet najtansza Tunezja kosztowałaby nas minimum 6 tys.

Ja też kocham Polskie morze choć faktycznie pogoda bywa nad nim kapryśna...ceny też są kwestią punktu widzenia. Czasami zorganizowany pobyt w ośrodku czy domu wczasowym z wliczonymi posiłkami wyniesie człowieka taniej niż zwykła kwatera i jedzenie na mieście...ale dla mnie bez wg na to czy jestem nad Bałtykiem czy Adriatykiem...Morzem Śródziemnym czy Oceanem spokojnym to jest ważne coś innego...ważne dla mnie jest to prawie że "Kantowskie" zgoła doświadczenie kiedy unosisz się na plecach na powierzchni wody niczym piórko i patrzysz w niebieskie niebo i czujesz tylko wiatr na twarzy i wodę dookoła...woda dookoła nade mną niebo a przyjemność we mnie