gdy on mowi,ze nie wie co czuje a nie zrywa,co robic?

Tu pisze facet. Jak wasz men nie wie co czuje, to mówi szczerze. Jak wam braknie cierpliwości to sobie poszukajcie gdzieś innego popychacza. Jeżeli wystarczy wam cierpliwości to wasz facet weźmie z wami ślub. Po ślubie, będzie tak samo jak teraz. Bez uniesień i bez motylków. Jak w starym małżeństwie. Ale wam będzie mało. Więc zaczniecie facetowi robić jazdę. W końcu rozwód i od nowa jazda z nowym. Będziecie porównywać nowego z exem i okaże się że ex to cudo nad cudami. Ale ex już będzie zajęty. Inna sie nim będzie cieszyć. A panie złapią byle wiecheć żeby nie być sama. Pozostanie tylko żal, że mogło być tak pięknie.

" gość "i widzicie nie macie racji bo powiedział mi ze mówił do mnie przez 3 dni ze niewie co do mnie czuje zebym sie na niego nie darła powiedział ze to była nauczka dla mnie ze przez to,ze kzycze o wszystko moze go odemnie odrzucac juz jest okusmiech.gif" Ale czyja to wypowiedź??? bo na pewno nie autorki tematu, który teraz widze, jest stary...

to moja wypowiedz chyba przez przypadek dałam 2 razy.

Mam bardzo podobnie, jeszcze wczoraj sie calowalismy, mowil ze kocha, ze szaleje za mna. Jestesmy razem od 3 miesięcy, a on dzisiaj powiedzial ze od miesiaca zastanawial sie czy mnie kocha, tymczasem chwytal mnie za kolano podczas jazdy autem, wpatrywal sie w moje oczy mowiac jakie sa cudowne, piszac smsy, dzwoniac, przyjeżdżał, a dzis po prostu napisal ze nie przyjeżdża do mnie z taka ochota, szczęściem jak dawniej... nie mam pojecia co robic, tym bardziej ze on chyba dalej mysli o swojej bylej, wydaje mi sie ze byam dla niego tylko pocieszeniem. Ale czy można być zauroczonym przez 3miesiące?