brak ochoty na sex

Witam... Jestem z chłopakiem od 3 lat jednak od samego początku nasze życie seksualne wyglada fatalnie... uprawiamy seks raz na miesiac czasami nawet rzadziej... poczatkowo raz na dwa tyg... nie mam pojecia co jest tego powodem nie jestem brzydka, również wiem ze mnie nie zdradza gdyz wiem w 100% co robi gdy sie nie widzimy, nawet gdy sypiamy razem w łóżku on nie ma ochoty na sex. kilka razy nawet mu zasugerowalam ze mam ochote a on nic. Błagam poradźcie co może być powodem

:O Powiedz sama - jaki jest sens w gdybaniu. Sama napisałaś - 'błagam poradźcie co MOŻE być powodem'. Powodem moze byc to, ze sie słabo ruchasz, tego się chciałaś dowiedziec? Dlaczego jak dorosła osoba nie pogadasz ze facetem? Skoro jesteście razem nie powinnaś sie ani przez chwilę wahać nad podjęciem rozmowy, ale nie, ty wolisz radzic sie obcych ludzi. Brawo.

100% kontroli a Ty nie wiesz co się dzieje? I do tego przychodzisz tutaj i się użalasz. Ja tam nie rozumie tego tematu a jak się nie rozumie nie można pomóc. Chyba czas byś spakowała swój mandźur i wykurrwiła w miejsce, w którym zaczniesz mówić do drzewa.

Powiem ci z wlasnego doswiadzenia ,olej typa ,szkoda czasu. Jak to lubisz to życie masz przerąbane z takim chloptasiem.

skoro od poczatku, to jeszcze się nie przyzwyczaiłaś :D

moża pora coś zmienić ? fryzura , nowy kolor paznokci , inne umalowane . to przyciąga facetów . potem kąpiel , seksowna bielizna ... . jak już będziecie leżeć w łóżkach proponuje zrobić mu delikatny masaż. potem , gdy się zrelaksuje zacząc go całowac po całym . i tu , jeśli jest pani w stanie polecam miłość francuską :) to powinno go rozgrzać i sam przejmie inicjatywe . po tym , może być pani pewna , że będzie chciał więcej . a jeśli to nie pomoże ,radziłabym pani porozmawiać na ten temat z facetem. może ma złe wspomnienia związanie z seksem? problem może leżeć w psychice albo w braku doświadczenia.

niektórzy tak mają. jesli tak jest od początku to raczej nie twoja wina. może on po prostu nie potrzebuje więcej.

"kilka razy nawet mu zasugerowalam ze mam ochote" - brawo , brawo, brawo. Przez 3 lata bycia ze sobą kilka razy zasugerowałam. Może zamiast biadolić na kafe, porozmawiaj szczerze z partnerem. Nie wiem jak reszta tutaj obecnych, ale Ja na przykład nie jestem Alfą i Omegą i nie prześwietlę umysłu Twego chłopaka by udzielić Ci potrzebnych informacji. Nie wiemy jak wyglądasz, jak się kochasz, jak wygląda Wasz związek. Kapitulacja.