Cos dziwnego

Od 3 lat mam super regularne cykle, idealnie 31 dni. Miesiac temu dostalam okres juz 17 lipca, zamiast 21, byl tez jakis dziwny, nie bolaly mnie piersi, nie wysypalo mnie, mniej bolal mnie brzuch, chociaz miesiaczka byla dosc obfita. Liczylam ze w tym miesiacu tez dostane 17 okres, ale lipa. Od 15 do 18 mialam brazowe plamienia, jakby sie tam cos zluszczalo, ustaly, teraz mam bardzo skapy sluz i uczucie suchosci, jakby przed okresem, ale nie bola mnie piersi ani nie mam innych objawow PMS (a zawsze je mialam). Czy to moze byc objaw ciazy? Dodam, ze mam na sumieniu seks bez zabezpieczenia (16 lipca, na dzien przed moim okresem, wiec to byly teoretycznie dni nieplodne). Nie wiem co o tym myslec, kupic test czy jeszcze poczekac?

nie mam pojecia ale radze zrobic tescik ;:)

Naczytalam sie, ze kobiety w ciazy maja powiekszone bolesne piersi, mdlosci a mi nic, kompletnie nic nie jest. Zawsze przybieram tez na wadze przed okresem a tu nawet schudlam 2 kg. Kolezanka mowila, ze te brazowe plamienia pojawily sie byc moze na dni plodne i okres spozni mi sie o tydzien. Nie wiem sama co o tym myslec:(

plamienia oznaczają że były jakieś zaburzenia np. hormonalne. Więc może w twoim przypadku nie o ciążę chodzi ale o właśnie hormony i dlatego cykl się wydłużył. Dlatego nie masz PMS i innych objawów okresu ni ciąży. Cykl mógł być bezowulacyjny i dlatego jest dłuższy. To że miałaś regularne cykle nie znaczy że tak musi być stale ludzkie ciało to nie maszyna, zmienia się.

Mdłości nudności i inne objawy o ktorych piszesz oczywiście pojawiaja się, ale na poewno nie tydzień po (nawet nie tyle zapłodnieniu co po) seksie :) Myślę, że możesz być spokojna, jeśli do tej pory normalnie się zabezpieczałaś to powinno być ok :)

Mialam juz tak raz, kiedy mieszkalam rok we Wloszech. Juz pierwszego miesiaca dostalam okres tydzien wczesniej a potem tak mi sie wahal, raz byl idealnie po 31 dniach, raz po 36, raz po 29. Mialam tez wtedy raz czy dwa takie plamienia i brak PMS. W ostatnim miesiacu mialam wiele stresu, zmiana pracy na stresujaca, przeprowadzilam sie, problemy rodzinne. Moze to tez jest powod...