Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krowiatura

dzeiciaki hałasujące całymi dniami pod oknem bloku

Polecane posty

Gość gość
hipokryzja z was wychodzi Grażynki. oczywiście każda ma dzieci ale wasze dzieci to nieme istoty ktore na dwór nie wychodzą hahaha przypomnijcie sobie zakłamane babsztyle jak wyglądały podwórka kiedy wy bylyscie dziećmi. Dzieci było 2 albo nawet 3 razy tyle i na pewno nie były cicho. Był jem wielki pisk pod oknami. Po to są place zabaw debilki A jak wam to peszkadza to won w Bieszczady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda ma i nie każda chcę mieć dzieci i jeśli nie potrafi się tego zrozumieć to jest się ignorantem. Twój sposób wyrażania się, świadczy o Tobie i o tym jakie będą twoje dzieciaki. Myślę, że i tak to do Ciebie nie dotrze. A co do wprowadzania się to takie tępe dzidy powinny się przeprowadzać skoro nie potrafią funkcjonować w społeczeństwie. Dzieci typ nie święte krowy A, mali ludzie, którzy szybko dorosną i już widzę te chordy nieprzystosowanych do życia roszczeniowych istot bo przecież ja mogę, bo mi się należy . Życzę powodzenia z takim myśleniem tylko pamiętaj, ludzie są różni i ktoś może twojemu rozwrzeszczanemu dziecku wiadro pomyj na głowę wylać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha a ja uwielbiam te wrzeszczące dzieciaki i małolaty, kupuję im czekoladę i colę co jakiś czas żeby tylko jak najgłośniej szalały pod moją klatką bo nade mną mieszka popierdzielony dziad, któremu moje niemowlę przeszkadzało jak miało kolki i plakalo - No to teraz ma za swoje, dzień w dzień piski, krzyki, ryki, gwizdy a mnie dzieciaki i ich rodzice lubią a dziadzisko cholery dostaje, jest jednak sprawiedliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój cholerny 5 latek też jak będzie większy i bez ciebie i będzie też darł mordę, pamiętaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w mieście ostatnio mamunia dwójki maluszków wyszła na plac zabaw i była świadkiem jak dzieci lat 8-10 przeklinają, rabanu narobiła, policję wzywała i chciała czekać „do skutku”, ale jej maluszki płakały i musiała uciekać. Aczkolwiek na drugi dzień miała się przyczaić, by znowu policji zawracać gitarę, bo przeklinają dzieci;) Zastanawiam się jak można być takim tępakiem, by sadzić, że jej dziecko nigdy nie przeklnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:32 Trochę Cię rozumiem. Ale czy tylko ten upierdliwiec tam mieszka? Ciekawi mnie to. Potrafię zrozumieć, że malutkie dziecko płacze, tak wyraża swoje potrzeby. Natomiast nie dociera do mnie jak można być takim hipokryta by swoje dzieci wysyłać komuś pod okna, bo samemu chcę się mieć święty spokój- tak dzieje się na osiedlu na którym mieszkam. Do dzieciaków pretensji nie mam, do ich rodziców owszem. Poszłam porozmawiać z ich mamami. Do tych kobiet nie dociera, że pracuje na nocki i chciałabym się chwilę przespać( zatyczki nie dają rady) dzieci dra mi się pod oknem od 7 rano. Wracam z pracy witana wrzaskiem. Wakacje się powoli kończą A ja zaczynam przypominać zombi z taniego horroru. Powiedzcie dlaczego tak trudno iść ludziom na ustępstwa? Żyć i dać żyć innym. Brakuje mi tego. Na starym mieszkaniu też były dzieci i było ich więcej. Ale ich rodzice potrafili rozmawiac mielismy ustalone, że dzieciaki do 11 bawia się cicho. Ja byłam zadowolona i ichc rodzice też. Tu nie idzie się dogadac- one mają to gdzieś. Czy ja po prostu mieszkam w tak nietolerancyjnym miejscu czy to już reguła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dokładnie... Nie chodzi o to, że ktoś broni dzieciom zabawy-absolutnie nie, ale czy dziecko, czy dorosły to każdy ma swoje prawa. Dziecko do wrzasku, dorosły do spokoju. Niech się bawią na tym placu zabaw, proszę bardzo ale do kurwy nędzy po co napieprzać po klatce ?! Na dodatek po klatce bloku, w którym się nie mieszka ! To fakt, nie ma co zbytnio obwiniać dzieci ale rodziców. I niech nie pierdolą matki polki głupot typu: zobaczysz jak sama będziesz miała, może jak będę miała to zobaczę ale narazie tyram jak wół, żeby miec co zapewnić w przyszłości dziecku. A wy wypuszczacie swoje zajebiste latorosle na dwor i macie totalnie WYJEBANE !!!!! Wiec w dupe mozecie sobie wsadzic swoje komentarze. Klatka uwalona czym popadnie, mordy drą niemilosiernie, trzask drzwiami, wiski na okraglo, a jak rodzice zostawia takich artystow samych w domu toooo sie dopiero dzieje ! Jak dwie siedmiolatki krzycza do siebie nawzajem: zostaw to kurwa, to przepraszam bardzo O CZYM TO ŚWIADCZY ??? Matki polski zasrane. Zapomnial wol jak cieleciem byl ahaha dobre sobie. Nie darlam mordy jak niedojebana na czyjejs klatce ani tez pod oknem sasiadow i sama tez sobie tego nie zycze, nie ma w tym nic dziwnego. Wszystkim wkurwionym przez rozwydrzonych smarkaczy polecam interwencje dzielnicowego. Nie zawracajcie sobie glowy rodzicami, bo nic do nich nie dotrze, kazdy bedzie bronil swojego dzieciaka. Niech sie dzieci bawia, ok ale pod nosem swoich rodzicow a nie pod Waszymi oknami. Kazdy ale to kazdy ma prawo do ciszy, spokoju i absolutnie nikt nie moze tego spokoju zaklocac. Nawet dziecko. I nie ma co sie patyczkowac, codziennie robie przynajmniej jedno zdjecie usranej klatki przez smarkaczy z osiedla, klejąca się wycieraczka CAŁA zalana jakims sokiem, smieci dookola kosza i pod drzwiami wejsciowymi do domu innych sasiadow dlugo by wymieniac. Uwierzcie, ze kazdy dzielnicowy bedzie mial dosc przynajmniej jednej Waszej wizyty dziennie. Sama tak zrobilam, bo juz kurwicy mozna dostac. Nie mam zamiaru sie wyprowadzac, place za swoje mieszkanie, ciezko pracuje i oczekuje po pracy spokoju. Super efektow moze jeszcze nie ma ale mimo wszystko, tydzien spacerowania do dzielnicowego z coraz to nowszym zdjeciem rozpierduchy przynosi powoli efekty. A DO "MATEK" TYCH WSPANIALYCH POCIECH: MOJA MAMA JAK URODZILA DWOJE DZIECI, TO NA 10 LAT PRZEPROWADZILA SIE NA WIES, ZEBY NIE UTRUDNIAC ZYCIA SASIADOM, WIEC WSADZCIE SOBIE GDZIES RADY O WYPROWADZCE I SAME RUSZCIE SWOJE CZTERY LITERY ! Ciezko kurwa zrozumiec, ze jak ktos nie ma dzieci to chcialby miec spokoj. Ajj dużo by gadać ale to bez sensu, juz widze ten potok komentarzy MADEK :D :D Pozdrawiam wszystkich utrapionych hehe, nie dajcie sie tej szarańczy ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość38

ten kto popiera ujadanie itp. bachorów pod oknami jest po prostu takim rodzicem, który właśnie pozwala swoim dzieciakom na wszystko..najlepiej, żeby takie osoby się tu w ogóle nie udzielały. My szukamy rady i pomysłu jak się pozbyć takiej hołoty z pod okien i tzw. studni osiedlowych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ić stont

Wypierdalać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Puszczać z okna muzykę klasyczną, śpiewy gregoriańskie, jakąś operę romantyczną, "wyjących" śpiewaków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×