Jak ją rozgryźć o co jej chodzi ??

Słuchajcie bo już kurwa nie mogę.Opiszę Wam sytuację jaką mam z poznaną dziewczyną.Poznałem pewną dziewczynę, bardzo fajna i ładna, wszystko super, pogadaliśmy przez jakiś czas na gg aż doszło do spotkania w realu.Na pierwszym spotkaniu było fajnie, gadaliśmy dwie godziny o pierdołach i ok.Na drugim było cudownie, śmialiśmy się, dziewczyna się przytulała do mnie, dała się pocałować w policzek.Dosłownie od 20 do 4 rano biegaliśmy po całym mieście jak zakochana para i tak się zachowywaliśmy.Na trzecim spotkaniu dziewczyna przyszła z miną jak by ktoś zabił jej psa, była wstydliwa, troszkę wredna i upierdliwa, dopiero po godzince się rozkręciła i było ok ale patrzyła na mnie z dystansem, nie chciała się przytulać i tak dalej.Na czwartym spotkaniu było zupełnie podobnie.Pisałem do niej ale Ona w sumie nie odpisuje za często i chyba wychodzi na to że mnie zlewa i po prostu traktuje jak kolegę.Troszkę się zawiodłem bo narobiłem sobie nadziei a tu takie coś.

się wystraszyła że to za szybko... że nie jest gotowa... i dlatego postanowiła trochę oziebic kontakty.

Naczytała się głupot, że należy tak się zachowywać, by zdobyć faceta i zainteresować go własną osobą?

Nie wiem ale cholernie się zawiodłem :( Jestem sam od pół roku po 5 letnim związku.Już myślałem że nigdy już nie poznam fajnej dziewczyny, byłem na parunastu randkach i nic, zero chemii i tak dalej.A tutaj poznałem dziewczynę i się w niej zauroczyłem, jest cudowna, ma pasje, w dodatku w moim typie, po prostu nie wierzę w to że ją poznałem.Wszystko fajnie a Ona po prostu zachowuje się jak by mnie miała gdzieś.Ostatnio na spotkaniu wyglądała zupełnie jak by siedziała tam ze mną za karę :( miała minę obrażoną na nie wiadomo co.Nawet porozmawiać się z nią o tym nie dało bo twierdziła że wszystko jest dobrze i w porządku.Nie wiem czy dać sobie spokój z nią i nie marnować swojego czasu skoro tak to wygląda z jej strony ?

zapytaj w prost o co chodzi

Na spotkania zgadza się bezproblemowo, czy musisz ją błagać by wyszła? Może po prostu chce sprawdzić jak bardzo Ci na niej zależy. Kup jej może kwiaty, czy cuś, by sprawić jej hmm... Radość?

Oj no przecież pytałem wprost, gadałem jej że jeśli nie chce się spotykać to niech powie to mi powiedziała że nie jest tak, że wszystko ok, że chce się znać i tak dalej.

najwidoczniej kłamała :O

Jak do niej zadzwonię i spytam o spotkanie to zawsze ma czas i się spotykamy.Ostatnio kupiłem jej prezent taką małą drobnostkę i dałem jej go to powiedziała tylko dziękuję i zaczęła gadać o czymś innym .

Fakt faktem, gówno się znam, ale wydaję mi się, że chce sprawdzić czy Ci na niej zależy, czy coś może z tego wyjść...

Spotykajcie się dalej!

ja obstawiam ze ma faceta