Zanim zdradzisz - wiedz to

'zawsze szczery' I nawzajem. Dla mnie, ważne, żeby to pisanie było zrozumianym, kto nie rozumie, nie musi czytać. 'Doskonałymi bądźcie...'

ruda A mieszkanie , jeśłi teściowa je zapisała żonie to i tak bedxzie żony nie wchodzi w skład majątku nabytego w czasie małżeństwa. Zarówno w przypadku darowizny jak i spadku. -------------------------------- coś wiesz , gdzies ci gra :) jednak to za mało i tylko wydaje Ci sie ze masz racje ! doszkol sie i wtedy zabierz głos .

masz okazje madra kobieto, polewaj

No niestety 'matacz' pieprzy , co pieprzy i ta kobieta na pieprzenie się zgadza, bez zobowiązań lub z kinde-niespodzianką, o której 'matacz' nie wie. Niezbadane są wyroki ludzkie:)

matacz to... ty juz nie snuj swoich tutaj hipotez , bo zadna jak do tej pory trafna nie była i nie jest , jak wspomniałem a ci umknęło mamy z zoną rozdzielnosc majatkowa , z z zona jak byłem tak jestem ciagle i wciąć , wiec po co pytania kiedy do niej wrócę ?

szczera ... gdie ty tu widzisz madra kobietę ?? gdzie ?:)

Nie wracaj , tak będzie dla ciebie najlepiej 'matacz'. Masz jedno życie i korzystaj, po co je marnujesz. A resztę zachowaj dla siebie i nie pisz, o miłości do żony, mając w zanadrzu naiwną kochankę.

lepiej ci :) no to gratuluje ... chciała byc by było jak ty chcesz , niestety - to tylko twoje pobożne życzenia .

A nie pomyślałeś mataczu o tym, że może Twoja żona godzi się na kochankę, bo tym sposobem nie będziesz miał prawa na wypominanie Jej ewentualnego kochanka? Może takowego poszukuje, a może znalazła... Przeciez chyba nie byłbyś aż takim hipokrytą, by ganić za grzechy, które sam popełniasz... Wiele mężatek tylko czeka, by mąż zszedł na manowce, by mieć na niego tzw. "haka". Niektóre wręcz same tych mężów w ramiona innych popychają by siebie rozgrzeszyć za swe żądze zaspokajane poza małżeńskim łożem. Skoro taki z was postępowy związek, sądzę, że i w materii równouprawnienia jesteście zgodni :)

twoje interpretacje są dla mnie szokujace wręcz , moze wróc do tamtych postów i przeczytaj je raz jeszcze , jak nie zrozumiesz poprawnie , nakieruje piszac kolejnego , prostrzego , jak do dziecka w przedszkolu .

Niegdys wzorowa tak tu masz racje , a ze nie sciemniam Z szczera potwierdzi , ona zna kazdy mój post tutaj :) słowem co zona robi mnie nie interesuje , póki nie zyje w rozwiązłosci , a ma tylko kochanka i jest jej dobrze - mnie też .

no polewaj zapach? przeciez chcesz poznac motywy, prawda?

matacz to skurwysyn nie pisz "prostrzego" posta, tam wszystko było jasne. pisałeś, że uciekasz do kochanki, bo w domu żona rządzi się, bezsensownie zmienia ciągle meble i niepodzielnie panuje, czego i ty i dzieci macie dość. ---------------------- jaka idiotka no ja nie mogę - wiec prosze o odniesienie mnie do postu gdzie cos takiego psiałem i ze to brzmi tam tak jak ty to tutaj pokazujesz ! czekam , dzien i godzina danego posta . :)

pospiesz sie zapach, bo inna pomarancza leje wiecej wody

Czy swoje latorośle wychowujecie w duchu owego równouprawnienia i postępu w postrzeganiu związku?

wiecej wody!

pospiesz sie ...

pospiesz sie ...

twoja interpretacja mnie powala ... ale czego sie spodziewać od babsztyle siedzacego na forum i pzrekomazajacego sie z moim zdaniem w danej sprawie , Babsztyla ktora ma siostre z problemami , znajomych tez z takowymi , słowem w koło otoczona wariatami :)

wciaz za malo, polewaj

nie da rady - juz przerosła samą siebie , a mnie sie nie chce udowadniac juz jej kretynizmu - stał sie widoczny dl innych .:)

problemem nie był "on" tylko jej wlasny umysł, a u was jak widac to rodzinne , ona potrzebowała pomocy i ty też potrzebujesz co tutaj dobitnie pokazujesz .

no! i od razu mlyn sie kreci, brawo!

po co za słowem radosc w swym zdaniu postawiłaś przecinek ??:)

tak tak - trudno siostre i siebie postrzegac z problemami - łatwiej zwalic winę na kogos .

po "i" ? ciekawe .

az milo popatrzec, jak szybko sie kreci

no jesli ma funkcje wynikowa , to racja ...

ciagle tylko o tej winie , winna stanu zreczy w poslce jestes Ty , bo to ty szłas na wybory :) gadanie ... kobiety z problemami aaaa nie byłaś - też winna ... :)

gadasz to od godziny i to nie jednej , ciagle ublizajac bo argumentów konkretnych ci brak :) jestes tu i bedziesz , a jak nie tu to w innym temacie i Ty wiesz dlaczego ... :)