Cały czas trafiam na nieodpowiednie laski ! To jakieś fatum, jakiś koszmar

Czy ktoś z Was ma również pecha do płci przeciwnej ? Odkąd pamiętam to trafiam na złe dziewczyny, moi koledzy co jakiś czas poznają fajne i miłe dziewczyny a ja ciągle trafiam na zołzy, znerwicowane, kapryśne, bezczelne i wulgarne.Jestem fajnym chłopakiem, uczuciowym i wrażliwym, koleżanki gadają że przystojniak ze mnie i bardzo fajny gość, szkoda że są zajęte.Ja natomiast ciągle trafiam na jakieś egoistycznie poukładane głupie laski.Nie dawno poznałem dziewczynę która ciągle się ze mną kłóciła nie wiadomo po co, była bezczelna i wulgarna w stosunku do mnie.Olałem ją to nawet się nie przejęła.Druga dziewczyna mieszkała troszkę daleko ode mnie, jeździłem do niej co drugi dzień, traciłem kasę na paliwo, zabierałem ją do knajpek, restauracji i tak dalej a Ona zachowywała się jak by jej się to należało, nawet nie powiedziała dziękuję jak jej dawałem prezent tak od siebie.Nie wykazywała żadnej inicjatywy i ciągle gadała o swoim byłym i rodzicach.Trzecia dziewczyna to mieszanka tych dwóch, czwarta to mieszanka tych trzech i tak w kółko mógłbym pisać.Nie wiem czy wisi nade mną jakieś kurwa fatum ale trafiam na same takie laski !

Powiem w skrócie tak. Jesteś mało towarzyski, nudny, i za dobry. Masz przez to bardzo niską samoocenę i pewnie jesteś ogólnie z tego powodu wstydliwy. Twoje znajome mówią że fajny z Ciebie chłopak ale żadna by nie chciała z takim być nawet jakby była wolna. Nie potrafisz dogodzić dziewczynom na poziomie więc bierzesz się za te głupie zdziry. A potem masz to na co sam się wcześniej godzisz. Dlatego nie wiesz już co ze sobą zrobić. Po pierwsze nie lataj już za dziewczynami. Znajdź jakieś hobby które będzie Ciebie na prawdę interesowało i zajmowało Twój wolny czas z którym zapewne nie masz co zrobić typu taniec, basen, kino, może potrafisz na czymś grać bądź śpiewać. Jak chodzisz non stop wkurzony to chodź systematycznie na siłownie bądź na jakąś sztukę walki (na czymś trzeba w końcu się wyżyć) Przed snem czytaj jakąś ciekawą książkę najlepiej przygodową ale nie odchodzącą zbytnio od rzeczywistości. Zapoznaj się z jakimiś kumplami (nie tymi co tylko jarają i chleją tylko tymi którzy myślą na prawdę o przyszłości) Są takie dwa przysłowia ,,z kim się zadajesz takim się stajesz" oraz jak Cię widzą tak Cię piszą" i jak masz samochód to rób wspólne wypady z nimi typu billard bowling czasem jakaś impreza (od razu mówię nie bierz się za panienki w klubie bo nie umiesz zbytnio wybierać poza tym ciężko w klubach o normalną dziewczynę która przyszła na dodatek sama) Dziewczyny się szuka w kafejkach, centrach handlowych, parkach, domówkach u znajomych;D itp itd. A na imprezę nie idziesz szukać dziewczyny tylko dobrze się bawić. Ogólnie wielu się ze mną może sprzeczać ale ja rozpatruje Tylko Twój przypadek a nie tysiące innych. Co do tych wypadów na przykład do restauracji z Twoimi ex... pewnie robiłeś to często i się do tego po prostu przyzwyczaiły. Owszem rób takie spotkania ale wtedy kiedy jest na prawdę czas czyli na przykład w rocznice w dzień w którym któreś z was dokonało jakiś postęp. Te wypady muszą być wyjątkowe a nie chleb powszedni. Wyobraź sobie jak dziewczyna Tobie mówi 50x dziennie Kocham Cię... Na początku się cieszysz ale z czasem Ciebie to nudzi aż w końcu masz już tego dość. I staraj się omijać rozmowy o jej byłych i rodzicach, to najgorsze co może być a jak dalej to ciągnie w szczególności o byłym to jej to powiedz otwarcie że nie chcesz z nią o tym rozmawiać. Owszem trzeba ją wspierać na duchu ale jak przy Tobie myśli o byłym to bym się mocno zastanawiał nad sensem tego związku... Na zakończenie. Jeśli zaczniesz realizować choćby 1/3 tego co Tobie napisałem to z czasem sama przyjdzie, kiedy? Zawsze w niespodziewanym momencie