jestem napalona a mąż wróci za pół godziny

właśnie co wysłałam starszego syna do sąsiadki do koleżanki syna na godzinkę..młodszego położyłam spać więc 1,5 godz snu..i jestem sama... męzus niedługo wróci więc mnie ugasi...ale na razie bawię się sobą sama... w szufladzie lezy moja zabaweczka i niewiem czy ponią nie sięgnąc... ajuż myślę jak mąz mnie weżmie na stole..ahhhhhhh

Na stole to ty mu lepiej obiad postaw i to najlepiej nie przesolony, bo jeszcze możesz po ryju niechcący dostać :)

a moze wirtualny sex...ktoś chętny.kobiety tezmile widziane.

Wirtualnie to można w gru pograć, a nie seks uprawiać ! Boże ! Niech te wakacje się już konczą !

Masz moze sie tym zadowolisz:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7eb4736f09d0cae2.html

no ja też jestem napalony od rana...

Jak jesteś napalony to mam dla ciebie rade ! :) Podejdz do drzwi, otwórz je, włóż tam swojego malutkiego fiutka i z całej siły zamknij drzwi - gwarantuje że napalenie przejdzie, a i radoche będziesz miał bo twoje maleństwo jak napuchnie to zrobi sie duże :)