proza zycia z mezem mnie dobija, bylam prostytuka 3 lata

nie moge sie przyzwyczaic, brak mi kasy, spontanow, niezaleznosci, duzej dawki emocji i przede wszystkim seksu z wieloma meczyznami :( wiem, ze na mnie naskoczycie ale i tak chcialam sie wygadac

Przecież zawsze można wrócić do zawodu. Nie mam zamiaru naskakiwać na Ciebie.

Zawsze możesz wrócić do zawodu.

dlatego ja wzialem sobie dziewice lepiej nie ryzykowac bo mozna trafic na kurfisko i co wtedy? nigdy nie ozenil bym siie z dziewczyna ktora nie jest czysta tzn jest dziewica

no to widocznie chcesz się dalej kurwić...więc po co się pytasz ???

zonaty mąż Jasne... ale ty pierdolisz..widać żeś któtko na tym świecie.

a Twój mąż o tym wie??

Żonaty mężu - teraz to niektóre gimnazjalistki cnotę tracą na szkolnym ognisku więc ciesz sie że miales żonę dziewicę... poza tym to że nie dziewica nie znaczy że od razu prostytutką była... Żal mi ludzi z takim podejściem jak twoje

zostaw meza gdzie problem? i idz dalej popuszczac dzuirska

czytajcie ze zrouzmieniem prosze nie mowie ze nie chce zyc normalnie, chcialam tego, staramy sie o dziecko z mezem, czy go kocham, wydawalo mi sie ze tak, teraz nie jestem pewna, ale cdoceniam to, ze on sie tak o mnie staral, poznal mnie na kursie tanca, zauroczyl sie mna i stopniowo przekonalam sie do niego, ogladalismy filmy, on nawet nie dazyl zaraz do seksu, lezal wpatrzony we mnie, obejmowal mnie czule, miesiac po tym jak z nim oficjalnie zaczelam byc zrezygnowalam definitywnie z prostytucji, dostalam prace po znajomosci w firmie dawnej kolezxanki z liceum, ejstem tam recepcjonistka, ludzie nawet fajni, rpaca tez spox, ale slabo platna, 1800 na reke, ale cosz, mam spore oszczednosci, potem 4 meisiace pozniej zamieszkalm z Nim a potem 8 miesiecy i slub suma sumarum jestesmy juz po slubie pol roku a ja zaczynam czuc sie tak jak opisalam, brakuje mi niektorych elemenetow popszedniego zycia, czasem nie moge wytrzymac, nosi mnie...

jestes zepsuta zasmakowalas zlego zycia, teraz juz nie potrafisz zyc normalnie, zostaw meza- nie krzywdz dobrego czlowieka-kurwo

to sie zajmij poprawą swojej ortografii na początek:D

twoj maz wie ze bylas prostytutka???????????

Coś za coś! Nie ma łatwych pieniędzy! Jeśli pieniądze dostaje się łatwo to znaczy że trzeba oddać coś bezcennego czyli godność!

mam 36 lat i jestem badzo madry mam dwoch synow i tez ich ucze ze maja sobie wziasc tylko dziewice tzn tego starszego rozdziewiczone niech sie zenia z facetami ciotexami

jurna dziura, nie wiesz nic o mnie poza trym co tu napisalam wiec wez mnie nie obrazasz prosze !!!!

Wiwle osób dusi się w związkach. Do tego nie trzeba być prostytutką. Dostałaś sznasę na "normalne" życie. Reszta jest kwestią twojego wyboru. Wystarczy zrobić zwykły bilans zysków i strat. Tylko zdecyduj zanim pojawi się dziecko.

"Do tego nie trzeba być byłą prostytutką" ;)

moj maz nie wiem o moim popszednim zyciu nie wyrzymalby tego nigdy mu nie powiem przeciez tak jest lepiej on jest spokojny, madry ale mimo to i tak przystojny natomiast w lozku jest srednio tzn jest dobrze ale moze po prostu brkauje mi tamtych emocji tego ze mialam klienta i nie wiedzialam czy to bedzie pol impotent wazacy 120 kilo z tlusta morda w okularach czy moze przystojny macho super zbudowany z wielkim sprzetem i super pachnacy bo tacy tez sie zdarzali, z niektorymi mialam nieziemski orgazmy oczywiscie na poczatku pracy to udawalam albo odplywalam myslalam o czym innym zeby nie czerpac z tego przyjemnosci bo tak mi poradzila kolezanka ktora mnie wprowadzala a potem zama sazelam myslec za siebie i zaczelam czerpac z tego przyjemnosc wiec mialam zle momenty mialam sytuacje kryzysowa ale mialama tez duzo naprawde zarombistego seksu i mega emocje a teraz tego nie ma i wydartzeniem ejst jak idziemy na grilla na weekend na dzialke do znajomch

odzić w zwiazki ?

ile wziela bys ode mnie za godz?

"więc czy w ogole jest sens wchodzić w zwiazki ?" Jedni odnajduja się w zwiazkach, inni nie. Jeszcze inni dojrzewają do związku po jakimś czasie. Mamy przecież wolność wyboru.

zonaty maz wez mnie nie obrazaj dobrze ! napislam, ze bylam prostytutka a nie ze jestem prostytutka widzisz roznice czy bozia poskompila inteligencji ?

sorry moge cie zerznąc ot tak po znajomosci jak chcesz? jestem profesjonalistą

twoj facet wie ze jestes-sorry-byłaś dziwką ?!

no tak wolnosc wyboru ,gorzej jak facet po 20 latach bycia ze soba stwierdzi ze to jednak nie to :O

mąż nie wie, przecież napisała!

Na to nie ma rady. Pozostają Ci jednak 20 letnie wspomnienia :p

szkoda mi twojego męża :( całe życie spędzi w świadomości, że ma cudowną żonę a w rzeczywistości zwykłą szmatę :( nigdy nie dowie się że obciagałaś kutasy 100 kilowym grubasom oraz że pozwalałaś sobie pchać w doooopsko!!!!!!!! Żal mi jego :( i twoich przyszłych dzieci, które lepiej żeby się nie narodziły :( masz tam taki luzz że poród to pesta byłby dla ciebie.

ostatnia-nastka ---> NIe jesteś przypadkiem strażniczką w więzieniu dla kobiet ? :p