6 tyg połogu a brak sexu...

Jesteśmy dość aktywni seksualnie. Mimo że jesteśmy razem od 5 lat, seks wciąż uprawiamy codziennie, a czasem nawet kilka razy dziennie. Obecnie jestem w 7 m-cu ciąży, wciąż tak samo aktywna. Już teraz z przerażeniem myślimy o tych tygodniach po porodzie, które spędzimy bez seksu. Nie wyobrażam sobie leżeć obok własnego męża i nie uprawiać z nim seksu. Wiem, że to głupie:-( Mąż również jak nie ma seksu choć 1 dzień, to chodzi nerwowy, jakiś taki inny. Jest bardzo czuły, romantyczny i wiem, że wytrzyma, ale no właśnie naprawdę było aż tak ciężko? czy może po prostu po porodzie o takich rzeczach się nie myśli?

Nie mysli się. To znaczy ja nie myslałam a mąż jeśli myślał to tego nie okazywał. Pierwszy seks był właśnie 6 tygodni po. Tyle że ja byłam prawie miesiąc w szpitalu po porodzie i być może byłoby inaczej gdyby wszystko było normalnie.

myślę, że się nie myśli. Ja pierwszy raz się kochałam chyba z dwa miesiące, jak nie trzy po porodzie. Ale czytałam tutaj, że niektóre babki już współżyły po dwóch tygodniach- pewnie wszystko zalezy od rozmiaru "ran wojennych" :P Nie martw się na zapas, sama zobaczysz jak sie bedziesz czuła.

uuuuu... będzie rozwód i zdrady

to po porodzie też trzeba się gzić jak króliki? Boli rana po cc albo krocze po sn a Ty myślisz ze nie będziesz mogła? :o szok... Uwierz, że obolała, zmęczona i niewyspana będziesz chciała odpocząć i nie będziesz myśleć o tym, żeby się bzykać...

a co ja mam powiedziec tez jeste w 7 miesiacu ale juz teraz nie mozemy bo szyjka macicy mi sie otwiera i mam zakaz bo jest grozba ze urodze wczesniej

Autorko po takim poście jest jeszcze fajniej ;) Ja też się tego bałam... na szczęście miałam cc więc połóg trwał u mnie jakieś 5 dni :P pierwszy stosunek był niecałe 3 tygodnie po porodzie :)

bedziesz marzyc o tym,zeby sie wyspac a nie o sexie

Po porodzie myśli się o dziecku, a nie o seksie. Dojrzej kobieto!!

Jak urodzisz to będziesz tak zajęta, że o seksie ci się przypomni moze za 3 miesiące. Wytrzymasz spokojnie.

co za kretynka z autorki, ojojoj jak to bedzie niech Cie zdradzi , bo az 6 tygodni musi czekac albo lepiej, noworodkowa karm na leżąco piersia a w tym samym czasie zaspakajaj męża oralnie, bo zrobi się nerwowy :D ja z seksem czekałam pól roku po masakrze porodowej i gdzies miałam jak sobie z tym radzi mąż. Niechby się zrobił nerwowy to ja bym nerwowo nie wytrzymała i dostalby kopa w ***

ja bylam tak rpzerażona swoją JEDNA WIELKĄ RANĄ miedzy nogami, ze seks to byla ostatnia rzecz o jakiej pomyslalam... miałam rażenie, że nigdy się to nie zagoi. dopiero jak mi lekarz sprawdzil i zatwierdzil moglam to zrobic. A i tak stres byl - jak rozdziewiczenie rpawie ;)