Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gustlik

Co dziewczyny sądzą jak ktoś próbuje je poderwać?

Polecane posty

Gość Naczelna Obiektywistka
Robson......... "te z "górnej półki" nie zaczepiają tylko czekają" Ja nie zaczepiam, a nie jestem z górnej półki. Czy jestem jakaś dziwna ?????? :) Nie to, że czekam, chociaż może czekam, tylko nie wiem na co. Ale nic nie poradzę, iż narzucaś się nigdy bikomu nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robson.........
Naczelna Obiektywistka - i nie chcesz nikogo zaczepić, nawet jak Ci się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robson.........
Beliar - to prawda, że srają wyżej niż dupe noszą, ale wynika to właśnie stąd, że od małej dziewczynki wszyscy je zapewniali o ich pięknym wyglądzie i adorowali, ego rosło i rosło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nigdy zadna ze stron sie nie narzucała to dawno by życie wyginęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robson.........
dla mnie to dziwne, że dziewczyna pierwsza nie chce zaczepić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdfbdfbd
ja lubie jak mne ktos podrywa, a gdy on mi sie tez podoba to daje znaki, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naczelna Obiektywistka
Ja to wiem, ale sama nie umiem pierwsza zacząć, bo się boję, że się zbłaźnię. A jest jeden taki, co .....ahhhhhhh, tylko zjeść :) i na wyciągnięcie ręki, bo ma firmę rzut beretem od mojego domu. Ale wiem, że w życiu bym się nie odważyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robson.........
nie ma co się bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale takie, które oczekują niewiadomo jakiej adoracji i są przeważnie na ,,nie" beznadziejnie finalnie kończą. Bo normalny chłopak, ze smakiem i z poczuciem własnej wartości jak raz od pewnej kśenszniczki dostanie kosza to daje sobie spokój. Natomiast jak sie trafi burak vel gbur vel debil skończony to jego nie będzie to zniechęcało, bo aluzji tej princessy nie zrozumie. Będzie się narzucał do skutku aż ona pod wpływem swędzącej szpary wyda oficjalne pozwolenie na kopulację. Potem jakaś przypadkowa ciąża, albo całkowite zdominowanie przez partnera- prostaka i princeska kończy jako zaniedbywana, ładna mamuśka szukająca przystojnych hydraulików :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli kobieta chce sama wybrać partnera to niech sama się o niego pofatyguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdfbdfbd
na przyklad, jak mi se podoba i cos mi opowiada np ciekawe miejsce to mowie :" musisz mnie tam zabrac", nie uciekam do toalety.. smieje sie , jestem rozmowna, nei unikam go zwrokiem, ani nic.. jak chce mi wklubie postrawic dringa to se zgadzam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdfbdfbd
ale nie poamietam czy sama podrywalam.. chyba kiedys moze jakos spogladalam na chlopaka czy cos. ale nie czulam potrzeby zeby zgadywac czy cos.. jakos moze mi nie brakowalo chlopaka nie wiem..;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten temat zaczyna przynudzać. Mnóstwo razy podobne kwestie były poruszane, nonstop te same spory i wnioski. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie raz dalam poderwać w gimnazjum :D podszedł do mnie chłopak, powiedzial mi, ze mu sie podobam i czy pojde z nim na spacer? no to sie zgodzilam, bo tez mi wpadl w oko...ale byl na poczatku bardzo niesmialy i podziwiam, bo musialo go to wiele kosztowac, bo pozniej sie przyznal, ze bardzo sie bal do mnie podejsc, ale to bylo z 8 lat temu :P czasy byly inne, no i na tych paru spacerach sie skonczylo. a swojego męża to ja wyrwalam w pracy :D chociaz on uwaza, ze to on mnie, no ale niech mu tam bedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdfbdfbd
aaa pamietam raz ja tez wyrwalam hehe przez kolezanke :D a to bylo tak ze poznalam go wlasnei kiedys , to koledzy kolezanki itd.. no i oni tak wiadomo spotykali sie , ne jako para tylko wieksza grupka znajomych , no i ja mowie do kolezanki ze zapytaj tego .. podalam imie.. czy ma dziewczyne , albo czy jest kims zainteresowany bo mi sie sie spodobal.. napisalam jej wtedy esa.. a on za chwile dzwoni i " toba jestem zainteresowany " hehe smiesznie bylo i milo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdfbdfbd
no dokladnie.. ehh fajnie bylo :D a zwlaszczaa ten tel od neigo.. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×