Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wvflelegeb

Dlaczego jesli ktos pisze, ze ma...

Polecane posty

Gość wvflelegeb

30, 40lat i jest samotny... samotna - piszecie, ze trzeba bylo nie przebierac w facetach jak ksiezniczka, nie robic kariery, nie puszczac sie i nie szalec? Mam kolezanke, ktora cale dziecinstwo bardzo chorowala, przy czym choroba ja oszpecila. Co z tego, ze dobry, madry, wartosciowy czlowiek, skoro brzydki. Dopiero kolo 30 schudla (wykryto u niej niedoczynnosc albo nadczynnosc tarczycy, dostala leki - caly czas jadla jak ptaszek a wciaz tyla), wyladniala. I co? Ma sobie odpuscic szanse na szczesliwe zycie? Zapewniam Was, ze rownie dobrze panna, ktora wyszla za maz w wieku 24 lat mogla w przeszlosci zachowywac sie jak sfochowana madonna, uprawiac przygodny sex na dyskotekach czy sprzedawac sie za prace. Do tego jeszcze istnieja kobiety zdradzone, samotne po dlugoletnich zwiazkach. Pozostawione wcale nie dlatego, ze byly zaniedbane, kiepskie w lozku i mialy jedzowaty charakter. Wyobrazcie sobie, ze najlepsza zone mozna zdradzic, jesli sie jest slabym i niedowartosciowanym facetem. Dlaczego chcecie tym ludziom odebrac nadzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wvflelegeb
Dlaczego kobiety po 40 nazywacie starymi, 30-latki nawet? Wmawiacie im, ze do grobu sie powinny polozyc, ze nie maja juz szans na meza, dziecko, dobra prace? Ze nie maja urody? Dlaczego to robicie? To nie sa jeszcze starzy ludzie, nawet 50-latki nie sa stare! A gdyby nawet? Staruszkowie nie maja prawa do szczescia i spelniania marzen? Skad w Was tyle jadu, tyle zlosci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wvflelegeb
Czemu potepiacie ludzi ktorzy maja inne podejscie do zycia niz Wy, nie chca slubu, dzieci? Nie chca siedziec w domu na macierzynskim albo tez nie chca isc do pracy? Skoro nikogo tym nie krzywdza?! A juz zupelnym dnem jest wysmiewanie sie z fizycznosci na ktora nie ma sie wplywu - i to wcale nie chodzi o wady. Blondynki uwaza sie za puste i glupie, brunetki za malo kobiece, szatynki za pospolite, a rude za wredne. Brzydkie sa zielone, niebieskie, szare, czarne i brazowe oczy. Zle jest byc niskim i wysokim. Dlaczego nie ma w Was zyczliwosci, tolerancji? Lepiej Wam jak komus podocinacie? Co Wam to daje?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×