diwa82 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Dziewczyny, mój facet, jak każdy prawdziwy mężczyzna nienawidzi prezerwatyw. Oczywiście, jak dni sa płodne, to bez gumek nie ma mowy wogóle. No właśnie...ale jak obliczacie dni płodne...? Znalazłam w sieci ciekawe reguły obliczania płodności http://emama.com.pl/faza-wzglednej-nieplodnosci-przedowulacyjnej/. Stosujecie którąś z tych reguł? jestem ciekawa waszych opinii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wygląda że masz Napisano Sierpień 24, 2011 płodności się nie wylicza. :O Możesz tylko obserwować swój cykl (śluz, temp. itp) bo z wyliczeń to co najwyżej możesz sobie wróżyć. Chyba że jesteś gotowa na wpadkę to licz dalej -ludzkie ciało to nie maszyna -naprawdę wiele nie trzeba aby coś się zmieniło i "wyliczone" dni niepłodne stały się płodnymi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diwa82 0 Napisano Sierpień 30, 2011 W przypadku kobiet mających uregulowany cykl, kiedy nie występuje żadna choroba ani podróż, można założyć, że dni płodne układają się w taki sposób, w jaki przedstawiono to w tej tabelce: http://emama.com.pl/tabela-owulacji/. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Perwersja 0 Napisano Sierpień 30, 2011 A zakładaj sobie co chcesz tylko potem nie płacz, żeś w ciążę zaszła. NIGDY nie wiesz kiedy Ci się cykl rozreguluje. Możesz mieć przez 10 lat regularny jak w zegarku, a pewnego dnia wszystko może się pomieszać. Zacznij obserwować swój organizm, mierzyć temperaturę, obserwować śluz, ewentualnie zainwestuj w komputer cyklu albo zdecydujcie się na inną metodę antykoncepcji-np. tabletki hormonalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Perwersja 0 Napisano Sierpień 30, 2011 Poza tym na potrzeby obliczeń zakłada się, że faza lutealna trwa 14 dni, a może ona trwać 10-16 dni, w zależności od organizmu kobiety. Nie rozumiem jak można się opierać na takich gównianych metodach rodem ze średniowiecza. :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diwa82 0 Napisano Sierpień 30, 2011 Spokojnie, droga Perwersjo:) Już wiem, że masz swoje zdanie na ten temat i różni się ono od mojego. Ale czy nie ma tu Kogoś, kto opiera się na liczeniach i obserwacji śluzu, tak jak ja? W sieci jest mnóstwo stron poświęconych wyliczeniom cyklu oraz dni płodnych - czy to znaczy, że wszystkie te strony wprowadzają mnie w błąd? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co na to Napisano Sierpień 30, 2011 proponuję wizytę na www.28dni.pl -to typowy portal służący obserwacji swojego ciała. Żeby poznać swój organizm musisz przez kilka cykli obserwować śluz, temp. oraz szyjkę macicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniak 0 Napisano Sierpień 30, 2011 chodzi po prostu o to, że na tych stronach nie wspomina sie, że wszystko może tak naprawde poprzesuwać cykl - choroba, leki, nagła zmiana temperatury, zmiana klimatu, stres, alkohol, długotrwała ciężka praca fizyczna itp itd, LICZENIE dni płodnych jest dobre dla paru procent kobiet które mają to szczeście że mają super regularne cykle i ich organizm nie reaguje aż tak na te czynniki które wymieniłam natomiast NPR to metoda skuteczna ale ona nie polega na liczeniu w kalendarzu tylko na CODZIENNEJ rzetelnej obserwacji swojego śluzu, rozpulchnienia szyjki, mierzenia temperatury itp. i wtedy nawet jak sie coś przesunie to temperatura czy śluz pokażą to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diwa82 0 Napisano Sierpień 31, 2011 Wogóle jak to dziwacznie brzmi - faza względnej niepłodności przedowulacyjnej :D http://emama.com.pl/faza-wzglednej-nieplodnosci-przedowulacyjnej/ http://emama.com.pl/faza-wzglednej-nieplodnosci-przedowulacyjnej/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yasmine82 0 Napisano Sierpień 31, 2011 Diwa, zdublował Ci się link.:) Faktycznie nazwa brzmi dziwacznie. Artykuł, który cytujesz jest nawet ciekawy, chociaż trzeba się trochę skupić, żeby wszystko zajarzyć. Tyle tych metod:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diwa82 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 No to zaczęłam codziennie badać temperaturę oraz gęstość śluzu:) Nauczyłam się też rozpoznawać u siebie oznaki owulacji. Zobaczymy, co z ego wyniknie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yasmine82 0 Napisano Wrzesień 19, 2011 Ale wiesz o tym, że temperaturę należy badać codziennie o tej samej porze i leżąc w łóżku, jeszcze przed spaniem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diwa82 0 Napisano Wrzesień 19, 2011 ...przed spaniem? Z mojej wiedzy wynika, że temperaturę bada się przed wstaniem z łóżka, rano, a nie przed spaniem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diwa82 0 Napisano Wrzesień 19, 2011 A no tak, racja. Codziennie przed wstaniem z łóżka, w miarę możliwości o tej samej godzinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diwa82 0 Napisano Wrzesień 20, 2011 Co do obserwacji swojego ciała (antykoncepcja metodą naturalną), to znalazłam ciekawe informacje odnośnie codziennego badania śluzu http://emama.com.pl/obserwacja-sluzu-szyjkowego/. Przeprowadza sie taka obserwację od 6 dnia cyklu podczas każdej wizyty w toalecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia9876 Napisano Grudzień 30, 2011 Ja określam ją przy pomocy cyclotestu. Jest dużo prościej i szybciej. Fajnie że wymyślili coś takiego jak komputery cyklu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrzebnie nazwałas Napisano Grudzień 30, 2011 te metody z tej strony jakimś obliczaniem bo faktycznie z wyliczanek to niewiele można nadziałać. To co podałaś to są metody obserwacji i ja również z nich korzystam i jestem zadowolona. Ja już po miesiącu nabrałam wprawy w określaniu płodności i wcale nie uważam tego za trudne. wiele tych metod polega na tym samym ale zasady sa trochę inne. Ja nawet nie wiem z której z nich korzystam po prostu określam dni płodne i zawieszam na ten czas seks. http://www.iner.pl/?x=1 proponuję tą stronę. Dużo szczegółów i informacji na temat wszelkich zjawisk w organizmie, żywotności plemników i ogólnie procesu zapłodnienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bialamasajka Napisano Styczeń 19, 2012 Ja sama mierzę temperaturę, okreslam śluz, ale wyniki potwierdzam jeszcze afrodytą. Bałabym się pomyłki w interpretacjach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach