Drobne dziewczyny są lepsze w łóżku

Na pewno narażę się na druzgocącą krytykę, Ale zakładam tezę że fajniej uprawiac sex z drobną dziewczyną. Jest więcej urozmaicenia, można spróbowac łóżkowej ekwilibrystyki. To co pisze może może wydawac się krzywdzące, ale duże mają inne atuty: Duże dziewczyny z dużymi cycami są jakby fetyszami, działają mocno na wyobraźnię. Są boginiami urodzaju. Ale w łóżku słabsze kondycyjnie i po prostu cięższe w robocie. Kropka.

duze kobiety ,to takie krowy , i te wielkie cipska i te cyce jak wymiona...... zrobilo mi sie slabo

Czyli wymiatam bo mam 158cm :-D

i co mamy z ta informacją zrobic?

czyli że mam rację?

masz racje, ja wiem o co Ci chodzi, jestem drobna i wiem co potrafie:)

masz rację ale faceci wolą za żony te duże i grube...

potrafię pier dolnąć lodzika z przykucem i sama pocałować się w dupę. Starczy?

zakladasz teze.... czyli nie probowales obu wersji? ;) ja spotkalam sie z opnia ze czesto grube sa dobre w lozku zeby nadrobic swoje niedoskonalosci i dogodzic facetowi

z taką info możesz spróbować różnicy. mam taka obserwację chce się nią podzielić. może to jest odpowiedź na frustracje piszących tu że sex z nową dziewczyną ich rozczarował. albo żeby te większe spróbowały nadrobić ten mankament dając z siebie więcej

mała_ironia nóżka 35 ? :)

undostres , zwykle jak je biorą to są jeszcze szczupłe i zadbane, ale to inny wątek. zazwyczaj te grube lepiej gotują, ale trzeba wybrać albo micha albo jazda.

157cm/44kg

to micha czy jazda ? ja wlasnie nie przepadam za gotowaniem, nie bardzo tez umiem i to jest wielkii problem dla moje chlopaka

Niunia nie kochanie 36 :-D ale zeszłego lata kupiłam japonki w 5, 10, 15 :-D:-D

Ty z metra cięta tak jak ja :D

oiuoiuo idealne wymiary , juz mi sie krew gotuje

Ale mnie z tym dobrze :-P zakładam obcas i mam te 6-8cm więcej :-D wkurrwia mnie tylko wieczne skracanie spodni :-D

no patrzcie sarenki, jaką wam wywaliłem reklamę...

Kolejny debil na forum. Człowieku uświadom sobie,że to kwestia temperamentu jaka kobieta jest w łóżku a nie wzrostu i wagi. Tak w ogóle to twoje "przemyślenia" są kompletnie sprzeczne z nauką. Kobiety o kształcie klepsydry (nie mam na myśli grubych) z szerszymi biodrami, wyraźnym wcięciu w talii i wydatnych piersiach mają więcej kobiecych hormonów- estrogenów - które mają wpływ na psychikę i popęd płciowy. Co oznacza ,że jednak statystycznie większym temperamentem wykazują się w łóżku są kobiety o "wyraźnych" kształtach, a nie te drobniutkie. Oczywiście nie twierdzę ,że drobna nie może być boginią w łóżku albo odwrotnie. Po prostu twoje poglądy są z dupy wzięte.

Poglądy z dupy wzięte :-D każdy jakieś tam ma, może przetestował kilka i stąd to stwierdzenie :-P

to wal w sadło jak lubisz

Ja wolę jak laska ma niecałe 170cm. Sam jestem wysoki i taka drobniutka by mnie nie satysfakcjonowała. Moja ma 168 i wszystkie pozycje są możliwe, nawet stojąca pod ścianą jak ją przygwożdżę. Z taką malutką tak bym nie mół.

Ja pierd.ole... Właśnie sobie uświadomiłam ,że straciłam swój cenny czas na odpisanie desperatowi z załączonym zdjęciem penisa. :o

mnie się podoba ten desperat :P

pan na wlosciach kobiety nie sa wzrokowcami, nie jara ich twoje zdjecie

Jak to nie są..wystarczy, że zobaczą jakis ciuch na wystawie i już muszą go mieć, albo biżuterię...

chyba mi nie powiesz, ze zalewaja cie mailami ;)

nie ma reguły

Mała, to Ty taki rozkoszny mikrus jesteś, co na krzesło po drabinie wchodzi? Mikrusy są fajne ;-)