no dobra..

dokładnie, wyżarlo. a poza tym nigdy nie byłem dobrym kompanem do rozmów o dupie maryni. cóż na to poradzę, cały ja, taki się urodziłem i taki umrę. a teraz wybaczcie idę spać :-( słabo się czuję

Ale naprawde, nie pomagają wam rozmowy? Przecież to zawsze jakas odskocznia od waszych problemów. Ale i tak wam nie uwierze że odejdziecie..

Proszek, rozmowy ale nie jęczenie... ile razy można rzygać i zjadać własne wymiociny żeby je ponownie wyrzygać (cytując Kultrę mam na drugie).

Staszek, ale nikt nie wymaga nie wiaodmo jakich rozmów, czasami takie pierdolenie jest równie ważne. i nie mów, ze tak nie potrafisz, bo potrafi każdy pierdolić !

Niedziel, ale przecież nie zawsze jęczymy. Często dochodzi do rozmów tzw. pierdolenia, które napewno nie jest aż takie dołujące..

Ja może najmniej jęcze, ale najwięcej pierdole :O :D

pier* otwieram piwo... dlaczego faceci to świnie...? Wszyscy.....??

zeby bylo smieszne, facet tez juz ma mnie dosc i mojego pierdolenia. dzisiaj juz nie wytrzymal i poszedl w pizdu cos do siebie przeklinajac pod nosem i pierdolnal bramką, pozniej dzwonil ok 30 razy, ale nie dobieralam, a tlyko pisalam smsy, w ktorych go wyzywalam i zyczylam najgorsze. ot i tak to kurwa wyglada.

vodka, nie wiem z czego się tu śmiać to smutne :( U mnie śmieszniej, pojechałam z mężem po odkurzacz samochodem. On wrócił z kosiarką, ja taksówką z odkurzaczem :D :O

no i oczywiście kurva wszystko odbywa się poza moimi plecami :( ja yebie:(

czytalam Proszku, ale nie zdąrzyłam Ci odpisać nawet. i co dalej sie nie pogodziliscie ? a moj do mnei pisze na gadu i telefon, ale nie chce z nim rozmawiac.

nie chodzi vodka tylko o twoje jęczenie bo i o moje, wy nie zawsze jęczycie, ty proszek nie jęczysz, blowww rzadko jęczy... właśnie blowww, ona ma problemy ale nie dobija nas swoim jęczeniem jak my się nawzajem dobijamy i jak już coś pisze że jej smutno, czy jak pisze odnośnie naszego jęczenia to z sensem a nie jak my ja napiszę jak mi źle, vodka smutną minkę, jeszcze staszek że chce umrzeć niech dopisze i kółko wzajemnej adoracji mamy wy proszek nie zawsze jęczycie, czasami jest śmiesznie, ale ja muszę odpocząć, bo chwilowo nie umiem inaczej jak nie jęczeć tutaj, jak pisałem jak nie będę chciał jęczeć, będę miał jako taki humor to jak najbardziej zajrzę na kafełe popisać, ale jak będę miał doła to ni będę tu przychodził jęczeć staszkowi i vodce dobranoc

blowwww

Siedzi naburmuszony w sypialni a ja w salonie. Może wkońcu się "zejdziemy" ;). Wtedy napewno już mnie tu dzisiaj nie będzie ;). blowwww!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ahh ludzie :( mam nadzieję,że jeszcze kiedyś spotkamy się w 'pełnym' składzie :) tzn nie kiedyś..ale no niedługo :)

blowwww, bardzo chętnie ale z naszym zapałem to chyba jednak "kiedyś" :(

świetnie :( pa

vodka idziesz?:( dlaczego

ejj no heloł?? ja tam nie odchodzę póki co :P no ale jak teraz każdy się rozszedł..w sumie przyzwyczaiłam się do prowadzenia monologów ..no ale nie w takim stopniu:(

ja jestem :O. Sama z zapakowanym odkurzaczem :O A u ciebie co nowego? :P

bo juz nie wiem dziewczyny co ze soba zrobic. w dodatku zachcialo mi sie znowu zrec z nadmiaru emocji, ktorych nie kontroluje.

vodka, zamiast widzieć same negatywy bądź też optymistką. Powiedz co zjesz zaraz dobrego ;)

Proszek gdybym teraz zjadła to juz załamałabym się całkowicie . Ja nie jem, tlyko obżeram się dopóki nie zacznie mnie brzuch. Na szczęście siedzę na dole. Przypuszczam, że zbliża mi się okres, bo mam bóle :O

u mnie nowego? nic zaraz będę jadła galaretkę z kurczaka..na moje nieszczęście na dole jest jajko

blowwww jajko oddaj vodce i wszyscy beda szczesliwi ;) ja w lodówce mam fanasie i mleko czekoladowe córki. Chyba zjem to i to :O Pójdzie w cycki

taa w cycki. akurat mnie idzie wszedzie, tylko cycki jak na zlosc omija. kurde blowwww, Ty jesz studzieline ? :D :O

Niech mnie ktoś oświeci :(

ejj a co to jest?

nie znam takiej nazwy :D jem kurczaka w galarecie

galaretka mięsna fuuuuuuuuuuuuuuuuj :D