NADŻERKA????

Mam 19 lat. Od roku współżyje z chłopakiem. Wcześniej żadna pozycja nie sprawiała mi bólu. Jednak od pewnego czasu to się zmieniło. Szczególnie pozycja ''od przodu'' to okropny ból. Jakby ktoś kuł mnie igłą w środku. Na badaniu ginekologicznym dowiedziałam się, że mam dużą macicę, i tyłozgięcie. Miesiączki raczej regularne, co 25-29 dni. Bolesne, obfite. Trwają zwykle 7 dni. Zmartwiłam się trochę, bo kilka razy była możliwość zajścia w ciążę, jednak stety bądź niestety nie zaszłam. Boję się co może być powodem tych dolegliwości. Dodam jeszcze, że czasami swędzi mnie tam i niekiedy mam plamienia silne, przezroczyste. Co to może być? Z góry dziękuje za odpowiedź.

z powodu tylozgiecia. Z tego co sie orientuje przy niektorych pozycjach mozesz odczuwac dyskomfort. Po prostu musisz takowych unikac i tyle. Nadzerka moze powodowac plamienia, ale krwawe. Wtedy, gdy penis w nia uderzy. Jesli bylas u ginekologa i niczego takiego nie zauwazyl, nie masz sie czym martwic.

WTedy jeszcze bylo okej. Zaczynam sie bac, bo mimo mlodych lat to kiedys chce miec dziecko. A bylo teraz tyle okazji przez nasza głupote no i nic :( z jednej strony dobrze, ale dlaczego? jako mloda dziewczyna 16 lat zaczelam brac tabletki. dwa miesiace baralam i znowu przestawalam i tak w kolko...

na dodatek od zawsze mam tylozgiecie to dlaczego dopiero teraz mnie zaczelo bolec???

nie szukaj w sobie chorob, bo tylko w nerwice wpadniesz :) juz lepiej wybierz sie do dobrego ginekologa (polecam strone www.znanylekarz.pl ), zrob badanie kontrolne, z wymazem cyto i usg dopochwowym. Bedziesz wiedziala na czym stoisz. A lekarza zapytaj o wszystko, co teraz Cie niepokoi.

tylozgiecie daje sie we znaki tylko podczas wspolzycia. I chyba czasem na poczatku ciazy.

chyba juz popadlam, bo co mnie zakluje to od razu panika. a moze to ten strach przed tym ze cos jest nie tak blokuje to wszytsko... podobno psychika ma duzy wplyw na organizm kobiety szczegolnie na hormony

wczesnie zaczelam brac tabsy i bralam je w naspujacy sposob ; dwa miesiace zazywania kilka przewry i tak w kolko...

pewnie, ze tak :) dlatego "zalecam" wizyte u lekarza. Od czasu, gdy znalazlam swojego (kulturalny, delikatny, kompetentny facet) przestalam sie obawiac i wspolzycia, i badania ginekologicznego :) no i dowiedzialam sie nieco o wlasnej fizjologii

a dlaczego robilas przerwy w braniu hormonow? Nie powinno to co prawda zaszkodzic. Co najwyzej cykl mogl potem troszke wariowac...

bo bylam mloda i glupia. teraz jestem na szczescie tylko mloda i juz madrzejsza. to bylo takie po cichu przed mama branie tab zalatwianie lekarza itd. przytylam 12 kg po tab. jakos tez mialam plastry w tym czasie. no i zdarzyl sie seks bez zabezp. i nic. okres jak zawsze. i tn przeszywajacy bo. ale masz racje. od tylu mnie ni boli bo macica jest wtedy odpowiednio ulozona. od pzodu boli bo jest ucisk na macice...

mysle, ze pozycji na misjonarza powinnas unikac i to wystarczy by bol zniknal. A w ciaze tez nie od razu sie zachodzi. Kilka czynnikow o tym decyduje. I nie chodzi tu tylko o plodnosc kobiety, ale i zywotnosc oraz ruchliwosc plemnikow. Coraz czesciej to po stronie mezczyzny jest problem. Idz do ginekologa, mowie Ci :) i zrob sobie usg. Na monitorze sama zobaczysz wlasne jajniki i pecherzyki wokol nich. Lekarz powinien pokazac Ci wszystko i tlumaczyc. Moj mowil, ktory pecherzyk zaraz peknie i wypusci jajeczko ;) a pozniej, gdy bralam juz piguly, powtorzyl usg, aby sprawdzic czy hormony zatrzymaly owulacje. Musze przyznac, ze widok jajnikow bez pecherzykow bardzo mnie uspokoil. Od tamtej pory seks sprawial wieksza przyjemnosc, bo bylam pewna, ze nie ma ryzyka ciazy ;)

na pewno to zrobie :) uwielbiam dzieci i za kilka lat chce miec takiego malego lobuza przy sobie. tym bardziej ze zadna kobieta u mnie w rodzinie nie miala problemow. a raczej wrecz przeciwnie ;) malo im trezba bylo zeby zajsc :P hehe ale dzieki za to co napisalas. spojrzalas na to rozsadnie a nie jak ja - panikara:P:P

spoko :) bedzie dobrze, zobaczysz. A badac sie trzeba. Takie to juz nasze babskie zycie ;)