Kłykciny

Jestem w 25tyg ciąży, 2 tygdnie temu ginekolog stwierdziła u mnie kłykciny. Nic mi o nich nie powiedziała, tyle tylko że musi zapisać to w mojej karcie bo przez nie pewnie będę miała cesarkę. Zdążyłam ja tylko zapytać czy "to coś" zniknie mi czy będę miała to do końca ciąży, nie pocieszyła mnie bo podobno nie zniknie mi to a ona najprawdopodobniej nie ma zamiaru nic z tym robić. Wróciłam do domu i od razu zaczęłam o tym czytać. Nie wiem skąd mam to cholerstwo, mój partner na pewno mnie tym nie zaraził. Powiedzcie mi, czy miała któraś z Was kłykciny w ciąży? Czy miałyście to leczone? Boję się, ponieważ "to coś" powiększa się a do końca ciąży jeszcze sporo czasu.

tu jest forum w tym temacie,wiec poszukaj dowiesz sie tam predzej czegos.gdzies jest taki topik

topik: wirus hpv - kłykciny kończyste

tak, widziałam ten temat, z tego co pamiętam ma coś koło 600str, ciężko będzie mi tam znaleźć tego czego potrzebuję :(

zapytaj na forum, to dziewczyny ci odpowiedzą, tam jest grupa wsparcia

a co chcesz wiedziec dokladnie?

w ciazy chyba sie tego nie leczy.ja mialam wirusa hpv

Najlepiej wszystko, bo znalazłam kilka spzecznych informacji, np. dotyczących leczenia tej przypadłości w ciąży, raz jest napisane że nie wolno z tym nic robić a zaraz że to powinno się leczyć. Czy mogę z tym czymś współżyć ze swoim partnerem? Jakie jest prawdopodobieństwo, że zaraziłam go tym świństwem (póki o tym nie wiedziałam kochaliśmy się bez zabezpieczenia). No i czy na pewno będę miała cesarkę

z tego co wiem od wspolzycia nalezy sie powstrzymac przynajmniej jakis czas,bo tj zarazliwe. dokladnie nie wiem czy w ciazy to lecza,ale na tym forum wlasnie laska pisala,ze zaszla i nie beda jej leczyc i na pewno czekala ja cesarka.

wylaza, bo wirus reaguje tak na hormon ciazowy. Ale te kk najczesciej w dwa tyg.po porodzie same sie cofna, gdy hormony wroca do normy. Porod wskazany jest przez cc, bo inaczej dziecko moze sie zarazic przechodzac przez drogi rodne. Cytologie masz w porzadku? Wirus moze byc rowniez na szyjce, a tam to juz grupy onkogenne "lubia sie" chowac. Po porodzie powinnas to skontrolowac. Jesli lekarka nie wykaze sie w tym wzgledzie - zmien lekarza. Niestety, wiekszosc malo sie zna na hpv... Na wskazanym topiku znajdziesz wiecej danych.