Czy to zdrada?

Tak się zastanawiam. Czy kiedy dziewczyna przez internet pokazuje swoje ciało i wiem, że (to chyba tylko jeden jest) ten po drugiej stronie mężczyzna też pokazuje jej siebie - to oznacza, że ona zdradza swojego faceta? Oni czasem gadają razem i w sumie tyle. Nie ma między niby jakiejś głębokiej relacji, czułych słówek. Tylko to pokazywanie się (??) Tzn. no bo wiadomo, to jest internet, dotknąć się nie dotkną. Ale jednak takie rzeczy :( Nie wiem co mam o niej myśleć :( Wiem, że jej facet ją zdradził, ona go kochała, teraz go nagle oświeciło, ona się niby wahała, bo go bardzo kochała (wiem, bo zawsze mu była wierna do momentu, aż się dowiedziała o zdradzie)... ale coś widzę, że albo jej nie zależy już? Albo chce się na nim odegrać? Jak to odbieracie?

tzn. tam nie dodałam, że go zostawiła, potem się wahała... on dalej za nią latał, teraz niby coś próbują.... ale?

zdrada

ja pierdole...

no jak nie byli oficjalnie razem to nie zdrada

w sumie chyba wtedy nie byli oficjalnie razem, teraz też chyba nie są, bo mają jakieś tam ciągle problemy i ona w tym czasie tak z tym innym zaczęła :O

Jeżeli ją rajcuje takie coś to go nie kocha a poza tym się nie szanuje dziw..

nie wiem czy ją to rajcuje, wiem że to zrobiła.

zadna kobieta nie jest dziwka, to nie islam. po prostu rozbieranki sa bez sensu.

o chooy tu chodzi?

no troche bez sensu, nie wiem co w tym jest, nie mozna się dotknąć, poczuć... tylko się widzi i to na ekranie. Dlatego się pytam - czy to mozna w takim wypadku traktować jako zdradę? Czy w sumie nic się nie stało?

moj drogi zdrada to zlozona sprawa czasami, ale jesli nie byli wtedy razem to nie

no nie byli w sumie, bo wtedy to bylo takie jakieś zawieszenie, ona się dowiedziala.... cos tam rozpaczała....

jak on ja zdradzil to nie zdrada, czasami partner potrafi tak spieprzyc zwiazek, ze szok. najgorzej, jak dajesz mu znac, ze cos jest nie tak i jest problem, a on go bagatelizuje, to czasami trudno sie dziwic, ze podswiadomie ciagnie kogos do innych. z doswiadczenia wiem, ze jak dostaje sie wsparcie psychiczne od partnera i umiecie walczyc z problemami to nawet nie ma ochoty sie patrzec na innych, a jak caly czas ci dopier...w taki czy inny sposob to czlowiekowi tez przestaje tak zalezec jak powinno zalezec w zdrowym zwiazku

rozumiem, że chcesz powiedzieć, że u niej to była taka 'zdrowa', 'normalna' reakcja na to co się stało? oko za oko ząb za ząb?

nie wiem ciezko powiedziec, troche to dziwne, ze sie rozbiera zamiast rozegrac to na bardziej duchowej plaszczyznie

duchowej płaszczyznie? tzn????

no bo Tobie na niej zalezy tak ?

mi???? a co mi do tego???? to moja koleżanka! Pytam, bo nie wiem jak na to zareagować

po huj sie wcinasz w nie swoj zwiazek?? ..uj ci do tego

Ja się nigdzie nie wcinam, jeśli nie masz nic do powiedzenia w temacie, to się proszę nie odzywaj

skoro sie nie wcinasz..po uj pytasz o ich zwiazek???

nie pytam o ich zwiazek, tylko o to czy to jest zdrada dlaczego sie mnie czepiasz? nie rozumiem o co ci chodzi to jest moja kolezanka