jesli moge miec jakas fajna panne, co by bylo gdybym jeszcze ciut bardziej ...

... sie postaral? Powiedzmy, ze mam panne ktora jest ladna, fajna, madra itp. Nasuwa sie tutaj jednak pytanie: co by bylo gdybym jeszcze troche bardziej sie postaral? Czy moglbym poznac panne, ktora jest powiedzmy o 5 albo 10% ladniejsza od obecnej? A jesli o 10%, to moze jak dalbym z siebie wszystko to poznalbym o 20% fajniejsza, za rok powiedzmy? I tak w kolko... jak sobie z tym radzicie? Pytanie dotyczy tez dziewczyn, tak samo mozecie myslec o facetach - jak sobie radzicie z rosnacymi wymaganiami w trakcie trwania aktualnego zwiazku? Nie myslicie, ze jak byscie jeszcze wiecej daly z siebie, to mozecie poznac faceta o 10% fajniejszego od obecnego? Jak sobie z tym radzicie?

jak sie ma partnera to go sie powinno dopieszczac a nie starac sie by kolejny byl o 10% lepszy, upiekszac kochac . a wtedy zaden inny mu niedorowna . nie wszystko an zewnatrz liczy sie kolego

Co to, k*** znaczy '20% fajniejsza'? Frajer jestes, partner powinien byc najlepszy, a nie taki sobie.

dokladnie

i wierzycie w to dziewczyny? "najlepszy"? Najlepszy to moze jest Brad Pitt, czy inny tam, kazdy inny to zwykly facet, wiec na pewno da sie spotkac o 10% lepszego...

no wiesz ten brad pitt nie jest wcale najlepszy w ogle nie w moim typie . jak sie kogos kocha szczerze to nie ma lepszego. w ogle jak ty mozesz to w procentach liczyc??? nie rozumiem wlasnie taki zwykly fAcet niewyrozniajacy jest najlepszy dobranoc zajrze jutro

Autorze, najpierw znajdz sobie JAKĄKOLWIEK dziewczyne i wtedy sie wypowiadaj w temacie związkow a teoretyzowanie zostaw inteligentnym. Nawet sie pytam o o to bo od razu widac ze nigdy dziewczyny nie miałes, zadna nigdy cie nie chciała i nie masz pojecia co to związek, miłość i przywiązanie do drugiej osoby. Uczucie sprawia ze nasz wybranek choc zupelnie nieidealny i pełen wad staje sie dla nas kims bez kogo nie wyobrazamy sobie dalszego zycia.

Machnij chłopie połóweczkę i każda będzie o 40 % fajniejsza. A co najważniejsze, nie musisz długo czekać ;)

Ewwwka mylisz sie ze nie mialem dziewczyny. Pytam po prostu jak radzicie sobie z takim problemem. nie prosze o ocene mojej osoby. wycieczki osobiste sobie darujcie.

czekam jeszcze na kolejne wypowiedzi...

dla Ciebie moze byc o 10 czy 20% fajniejsza ,ale ktos z boku ,moze zawsze powiedziec ,ze tamta jednak miala 100%przebicia:D:D:D

"dla Ciebie moze byc o 10 czy 20% fajniejsza ,ale ktos z boku ,moze zawsze powiedziec ,ze tamta jednak miala 100%przebicia" no i co z tego... biech sobie mówia...to on wybiera z kim chce byc a nie zanjomi

...

gdybyś sie postarał i zapuścił wąsy to kto wie?

dziwne myslenie. potrafisz tak ocenic kto o ile jest lepszy?

to tak jakby wszystkie byly jednego modelu, ale roznily sie szczegolami, przeciez tak nie jest:O