Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BAGONIA

SPIEPRZYŁAM SOBIEŻYCIE:(

Polecane posty

Gość BAGONIA

WITAM.OD 5 LAT JESTEM Z CHŁOPAKIEM,A MOZE RACZEJ BYŁAM...OSTATNIO SIĘ POKŁÓCILIŚMY TROCHE O BZDETY,ALE ZROBIŁA SIĘ Z TEGO MEGA KŁÓTNIA...O WSPÓLNY SAMOCHÓD,DO KTOREGO JAK SIĘ OKAZAŁO NIE MAM PRAW ITP...OD 2-3 DNI NIE WRACA NA NOC DO DOMU,WCZORAJ DZWONIŁ ZE WRÓCI MYSLAŁAM ŻE SIĘ DOGADAMY, JEDNAK ZADZWONIŁ ZE NIE PRZYJEDZIE,BO UMÓWIŁ SIĘ Z KOLEGAMI NA PALENIE I PICIE:/ZA ROK PLANOWALIŚMY ŚLUB.WSZYSTKO CHYBA LEGŁO W GRUZACH.NIE OBCHODZĘ GO JUZ,NIE WZRUSZA GO MÓJ PŁACZ,PROSBY.WCZORAJ IDIOTKĘ ZROBIŁAM Z SIEBIĘ ,POJECHAŁAM DO NIEGO BO WIEDZIAŁAM GDZIE JEST.ALE ON OLAŁ MNIE ZOSTAWIŁ SAMĄ,A SAM ODJECHAŁ Z KOLEGAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cindy Cindy mrrrrrrr
kurwa nie da sie tego czytac wylacz capsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAGONIA
tak. tylko plany poszły...chciałam założyc z nim rodzinę, był sensem mojego życia.teraz zostanę sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie spieprzyłam? teraz dopiero zaczniesz żyć, bez toksycznego faceta, przy którym żyłaś pod jego dyktando. Niech spada, wystaw jego szmaty za drzwi i niech szuka innej naiwnej. Tak to wróci do domu i Ty mu wybaczysz i bedzie sie czuł bezkarny i dalej robił takie rzeczy:O Nie wiem jak można wyjść z domu na pare dni, nie wracać na noc, bo facet woli picie i palenie z kumplami. :O Widać, ze to jeszcze jakiś szczeniak, a chodzenie za nim to juz wogole porażka:O Szanuj siebie, a inni będą Ciebie szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAGONIA
no spieprzyłam,mój związek okazał się pomyłką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tyle fajnych i wolnych facetów, że napewno poznasz kogo wartego siebie, ale wydaje mi się że młoda jestes i troche niedojrzala i dlatego łaskawym okiem patrzysz na jego wybryki i szczerze byłabys z nim nawet jakby "pił i bił" najwazniejsze że jest z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAGONIA
no widocznie dorósł do założenia rodziny.takie sytuacje juz się zdarzały,ale od ponad pół roku było wszystko okey,jak na początku związku.teraz znów tak się zachowuje.pewnie po ślubie tez by się tak zdarzało,a jakby jeszcze dziecko było.ja bym w domu siedziala,a on znikałby na pare dni z kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAGONIA
no wiem żle robiłam bo juz mu pare razy takie wybryki wybaczałam,olewał mnie a po paru dniach wracał i godził się.nie potrafiłam powiedziec mu nie,wiele razem przeszliśmy,najlepsze chwile życia spędziłam z nim,ciężko wszystko skreślić,szczególnie,że po pewnym czasie pamięta się tylko te dobre chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAGONIA
tam miało być że NIE dorósł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gjjhrd37
I dobrze ci tak, bo wy kobiety właśnie do takich facetów lgniecie. Takich, którzy jak przychodzi co do czego to mają was głęboko w dupie, wy im jednak wybaczacie, bo jest przystojny i "strasznie was do nich ciągnie". A wartościowi faceci siedzą samotni. Znam setki takich przypadków, taka jest wasza natura i dlatego wami gardzę. Jeśli w twoim przypadku, autorko, było zupełnie inaczej yo przepraszam. W 90% przypadków jest jednak tak jak napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź dziewczyno sobie ten temat dodaj do zakładek, urwij z nim kontakt, przeczytaj temat po kilku latach. PĘKNIESZ ze śmiechu. Sensem życia...itp. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnich.........
"NIE OBCHODZĘ GO JUZ,NIE WZRUSZA GO MÓJ PŁACZ,PROSBY.WCZORAJ IDIOTKĘ ZROBIŁAM Z SIEBIĘ ,POJECHAŁAM DO NIEGO BO WIEDZIAŁAM GDZIE JEST.ALE ON OLAŁ MNIE ZOSTAWIŁ SAMĄ,A SAM ODJECHAŁ Z KOLEGAMI." nigdy go tak naprawdę nie obchodziłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×