Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam_dość_koszmarów

Koszmary....

Polecane posty

Gość mam_dość_koszmarów

Jestem z chłopakiem od dwóch lat. Planujemy zaręczyny, ślub, często rozmawiamy o dzieciach i przyszłości. Bardzo się kochamy i często okazujemy to sobie. Widzę, że bardzo mu na mnie zależy. Spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę. Ale nie o to chodzi. Jakiś rok temu, może trochę mniej, wpadło mi przypadkiem w ręce jego hasło na naszą klasę. Wiem to nie w porządku. No ale stało się i zajrzałam tam kilka razy. Na poczcie często były wiadomości od jego sąsiadki, która chciała się z nim umówić na "piwko". Chciałam mu się wtedy przyznać, że znam hasło, ale jego mama mi odradziła, twierdząc, że odrobina kontroli nie zaszkodzi. No i tym sposobem, gdy zobaczyłam, że się umówili na spotkanie, pojechałam do niego pod byle pretekstem. Do spotkania nie doszło. Doszło do tego, że mam koszmary z udziałem sąsiadki i często budzę się z płaczem. Rozmawialiśmy o tym. Mówiłam mu, że nie chciała bym, żeby miał z nią jakikolwiek kontakt. Powiedział mi, że takie dziewczyny jak ona, siedzące i pijące całe dnie piwo pod blokiem go nie interesują i jestem tylko ja. Chciał mi ją nawet przedstawić, żebym się uspokoiła i nie denerwowała, ale odmówiłam. Co wy o tym sądzicie? Czy jest jakiś sposób by się odczepiła? Nie jestem gówniarą, która zmyśliła historię. Mam 23 lata, mój chłopak 29, a ta dziewczyna 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może problem w tym, że jesteś za bardzo zaborcza i lubisz mieć wszystko pod kontrolą... Facet jest jak pies, czasem trzeba go spuścić ze smyczy, żeby mógł sobie trochę pobiegać:) Pewnie wyolbrzymiasz w swojej głowie całą sytuację, bo jeżeli Cie dobrze zna, to pewnie specjalnie Ci o tym nie powiedział, wiedząc, jak zareagujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_dość_koszmarów
Całkiem możliwe, że masz racje. Nie lubię się niczym dzielić i chyba wydrapała bym jej oczy gdyby mi powiedział, że ona go podrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×