Byłam na 1 wizycie u ginekologa i płacze bo tak mnie potraktował

Nie poszłam z mamą- a powinnam- tylko sama. Nie współżyje (i nie współżyłam) i strasznie się krępowałam. Wchodze do gabinetu a lekarz do mnie na dzień dobry: rozbieraj się do naga. Kiedy zaczęłam się rozbierać nazwał mnie niedorozwiniętą bo nie mam dużych piersi, podotykał je mówiąc że robi badanie jakieś- nie miałam sił aby się pytać jakie- potem powiedział kładź się i zaczął się koszmar. Badał mnie bez rękawiczek, jak się dowiedział że jestem dziewicą to zapytał czy ma coś z tym zrobić, podszczypywał mnie od środka, zaposiłjakiegoś innego lekarza aby "skonsultować"- a ten facet wcześniej był w poczekalni. Bdał mnie barzo boleśnie, wręcz brutalnie aż łzy zaczely mi leciec. Na koniec powiedzial że wsstko ok i mam się wynosić bo kolejne pacjentki czekają. Już chyba nigdy nie pójde do ginekologa bo nawet nie wiem czy jestem dziewca po tym jego badaniu

ale provo

ja bylam na 1 razie u starego wrednego dziada - jedyny u nas. ale byl mily, qwyrozumialy

No ja pojechalamdo innego miasta bo u nas nie ma ginekologa a chcialam zobaczyc czy wszysko ok

Rzeczywiście. Jakaś medna.

Strasznie śmierdzi prowokacją :p A jeśli to prawda to kwalifikuje sie do złożenia skargi w izbie lekarskiej

może był uczulony na ryby??

Ojj nieee płaacz proszę Cię... To dla każdej pani,która luubi drani!

No napewno tak bylo:-D:-D:-D Niektórym to sie nudzi naprawde

ja poszłam kiedyś do zwykłego lekarza żeby zrobił mi USG jamy brzusznej odpięłam spodnie tak jak zawsze przy tym badaniu a ten idiota kazał mi wszystko ściągnąć!!!!!!! i miałam wszystko na wierzchu!!!!!!!!! i nie wiedziałam co mam zrobići tak lerzałam dalej....:(

Zastanawiam sie wciaz nad specjalizja w kierunku ginekologa. Z jednej strony mlode cipki ,jak lookrecja i 12skiztoo, z drugiej zarosniefe cipy ketalowek ,jak noxelia czy bazienka.

Bazienka,ok...moze nie masz zarosnietej ,ale jestes metalowka ,a takie dziewczyny sa dla mnie asexualne.

,,Wchodze do gabinetu a lekarz do mnie na dzień dobry: rozbieraj się do naga. Kiedy zaczęłam się rozbierać nazwał mnie niedorozwiniętą bo nie mam dużych piersi" Dziewczyno! Już samo to powinno Cię zaniepokoić i nie pozwolic na kontynuacje takiej wizyty ...:o

I nie zrażaj sie do wszystkich ginekologów, bo nie kazdy musi być taki popieprzony.. najlepiej znajdz jakiegos z dobrymi opiniami

to jest prowo:-0 nigdy ginekolog nie bada dziewicy tak jak opisuje autorka..

Jestem ginekologiem i czasem ,gdy widze bardzo natretna pacjentke albo taka z biednego domu (wiadomo ze patologia o swoje prawa nie walczy) to potrafie byc bardzo niemily:). Wsadze rekawiczki za gleboko,a to scianke podraznie.

A co ma do tego pacjentka z "biednego domu"?

Nie rozumiem. Napisalem ,ze lubie dokuczyc 2 typom pacjentek. Podalem przyklady. Thats all.

prowokacja i tyle:)podaj adres tego gabinetu?

Z biednego domu dziewczyn ,to nie rusza. Ona i tak maja ciezko w domu. Tak wiec ,1 upokorzenie wiecej roznicy nie sprawia. A mina zdezorientowanej pacjentki,bezcenne.

Hehe ,z pracy bym wylecial. Jednak nie jest to odosobniony przypadek. ,mam kilku znajomych ginekologow i oni tez lubia sobie urozmaicic sesje.

Mądra i szanujaca sie kobieta nie pozwoliła by sobie na takie traktowanie :o

Malo wiesz o zyciu kobieto. Wykonujac swoje powinnosci ,moge byc niedelikatny ,nikt mi tego potem nie udowodni.

ja jak poszlam pierwszy raz to bylam blada jak sciana.nawet babki w poczekalni sie pytaly czy pierwszy raz i czy zaraz nie zemdleje.weszlam,facet zapytal po co,wiadomo,zepo tabsy na pierwszy raz:) zdziwil sie,ze przychodze jako dziewica,zrobil tylko usg i powiedzial,ze na dzis tyle,da mi recepte i moge przyjsc pozniej,bo nie bedzie mnie nekal (chyba juz bylam sina na twarzy :P)

Wlozylbym cie reke tak gleboko,ze zaczela by cie glowa bolec. Jak kobieta ma nieogolona,to staram sie zaczepiac o loniaki i tym samym jej wyrywac.

Ha ha, no na pewno . Współczuję twoim pacjentkom. Tak to jest, jak chodzi sie do byle jakiego lekarza ...:D

bazienkaJa też idę na laser :D tylko akurat nie na piczę, ale powiedz mi czy tam trzeba iść zarośniętym ? Bo nie chcę dzwonić tam do salonu i się głupio pytać ;p

Dziewczyno to co piszesz jest porażające! Ale ja Ci wierze- wystarczy że się oczyta na różnych stronach opinie o ginekologach...

zdesperowany domowy żonJa na wizycie u ginekologa jak mnie tylko coś zabolało to mówiłam "ała, boli" itd. jakbyś mnie przyciskał mimo upomnień to kazałabym Ci wyjąć łapę. Ja należę do tych pyskatych, ale nie niekulturalnych. Po prostu jakbyś takie jaja odwalał, albo coś głupiego powiedział to zjebałabym z góry do dołu, żeby pacjentki na poczekalni zwiały stamtąd. Gówno nie lekarz z Ciebie, dlatego ja chodzę prywatnie i zawsze mogę zmienić ginekologa. A i ginekologiem moim jest kobieta. Przynajmniej nie patrzy na mnie jak ja cipkę, gdzie można wsadzić kutasa.

przeciez to normalne że sie rozbierasz u ginekologa. Musi cie dokładnie obejrzec też mu sie w życiu coś nalezy hihih