Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anastazja8710

nie podnosi głowki

Polecane posty

Gość anastazja8710

witam wszystkie mamusie. mam taki problem z moja 3 miesieczna coreczka otoz ona prawie wg nie chce podnosic głowki lezac na brzuszku przesuwa tylko glowke z lewa na prawo i podnosi delikatnie po 2, 3 minutach takiego lezenia jest stradzny krzyk ale i tak ja tak trzymam 5 minut bo musi lezec ale bardzo sie martwie. czy wasze maluszki tez tak mialy? prosze o odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, ale koleżanki córka podniosła pod koniec 3 miesiąca, mieli już ją rehabilitować, ale mała na szczęście "sie ogarnęła" hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój jak od urodzenia podnosił, ponieważ leżał 4dni w inkubatorze na brzuszku,tam się nauczył i bardzo lubił. Koleżanka była w tej sytuacji, miała dostać skierowanie na rehabilitację Myślę, że musisz ją kłaść jak najczęściej i jak najdłużej. Wiadomo nie na siłę np. kilka razy dziennie po 5-10min. Z czasem będzie coraz łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazja8710
jak tylko ja klade jest straszny lament boje sie czy napewno jest wszystko w porzadku. to ona podciaga sie jakby chciala juz siadac a na brzuszku histeria :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem mój mały też tego nienawidził, ale teraz rozrabia na całego i wsio ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek nie chciał podosić główki, byłam nawet u nurologa który stwiedził za słabe napięcie, zaczeli sie doszukiwać różnych chorób, ale jakość tak z dnia na dzień zaczął tą główke podnosić. Powiem Ci żę teraz jest rozbrykanym 5 latkiem. Czasem dziecko z jeakiegość powodu jest opóźnione , samam panikowałam na szczęsście wszytsko dobrze sie skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubaaaa
u nas powodem byla wiotkosc dziecka. Tez wszyscy panikowali. W koncu pozno bo pozno corka i podnosila glowke i siadala , raczkowala i na koniec chodzila ( 22 miesiace). Obserwowac ale nie dac sie zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazja8710
dzieki kobietki za wsparcie. pol godziny temu zjadla to za jakis czas znow ja poloze. az sie boje no ale musze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie od tego nie umrze, ani nie zachoruje, a to najważniejsze, a że troche pokrzyczy, to dla jej dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
moja córka nie podnosiła główki po pierwszym miesiącu i dostalismy skierowanie na rehabilitację. Tyle, że miałam ciężki poród i córka była "pod specjalnym nadzorem". Rehabilitacja przyniosła rezultaty już po miesiącu! i wcale nie jest taka straszna :) córka w wieku 5 miesięcy już siedziała bez podparcia a w wieku 7 miesięcy usiadła sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzeicko na podnoszenie główki ma książkowo czas do 4 miesiąca po co miesięczne dziecko rehabilitować? pomimo ciężkiego porodu oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
autorko!! jedna sprawa - nie kładz jej na brzuchu jak bardzo ryczy bo się zniechęci to tej pozycji - nam tak powiedział rehabilitant. Lepiej żeby cwiczyła trzymanie główki w takiej pozycji - usiądź na kanapie, włóż dziecko pomiędzy nogi, bokiem do siebie - pośladki na jednej nodze i ta noga musi być trochę ugięta w kolanie, a na drugiej nodze niech sobie oprze łokietki i próbuje podnosić główkę. Potem zmiana nogi. Nasza córka płakała na brzuszku a tak lubiła ćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
asiamt - rehabilitować po cięzkim porodzie trzeba ponieważ nie wiadomo jak daleko posuną się zmiany. Lepiej zacząć od razu ćwiczyć jak tylko są pierwsze symptomy, że poród miał wpływ na napecie mięsniowe. Byliśmy też pod kontrolą neurologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może i tak tylko szkoda takiego malucha męczyć, ale fajne te ćwiczenia nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
też mi się te ćwiczenia podobały :) moja córka baaardzo lubiła jeździć na na rehabilitacje ;) poważnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo może nie były tak bolesne jak inne dla innych dzieci, ale to takie maleństwo, że szkoda ruszać he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
ło matko co to znaczy "szkoda ruszać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
niepotrzebnie tylko straszysz dziewczyny - jak ktoś kiedyś nastraszył mnie, że to bolesne i że dzieci płaczą. Otóż są róźne metody rehabilitacji, a takie ogólnorozwojowe nie są bolesne i córka je lubiła. i nie była "delikatnie" rehabilitowana bo była za mała czy coś. poprostu to są takie cwiczenia ale na pierwszą wizytę szłam z sercem w gardle i byłam gotowa uciekać jak zaczenie płakać. lepiej nie opowiadać bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem, ze sa różne metody, ale nie zawsze sa potrzebne wiem to od lekarzy niestety, a często maluchy są kierowane na ćwiczenia, bo taka moda u Ciebie po trudnym porodzie i owszem, ale tak, bo coś tam moż enie tak to nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×