Śluz niepłodny a możliwość zajścia w ciążę

Hej dziewczyny, przeczytałam już chyba wszystko co się dało na temat, ale nadal mam wątpliwośći. W sobotę w nocy kochałam się z moim chłopakiem pod prysznicem, powiedziałam, że nie może skończyć we mnie, ale niestety to zrobił... było to dokładnie na 6 dni przed okresem (cykl 30dniowy), zanim to się stało zauważyłam na majtkach dużo gęstego, białego śluzu, który podobno jest występuje w dni niepłodne. Okres powinnam mieć w piątek wieczorem, ewentualnie w sobotę rano ale bardzo się martwię więc chciałabym wiedzieć, czy teraz mogę coś jeszcze zrobić żeby wiedzieć że nie jestem w ciąży np zmierzyć temperaturę w pochwie czy tylko czekać na okres... będę wdzięczna za odpowiedzi.

Witaj ;) Owulacja występuje 14 (plus minus) dni przed okresem, dodatkowo czas życia komórki jajowej. Ważna jest konsystencja śluzu, ten który pojawia się już po owulacji jest kłaczkowaty, zbija się w takie grudki, a płodny jest ciągnący, daje uczucie wilgotności. Z kolorem bywa różnie, niestety... Sama się o tym przekonałam ;) Co do temperatury, warto prowadzić pomiary przez cały cykl, aby wychwycić "skoki" czy "upadki". Nie denerwuj się, bo to jeszcze bardziej opóźni Ci okres, ale z drugiej strony doskonale Cię rozumiem, bo często mam podobnie. Melduj o wszystkim, pozdro ;)

Hej, dzieki za odpowiedz, niestety nie potrafie sie nie denerwowac... :/ wczoraj nie mialam zadnego sluzu, sucho czyli tak jak powinno byc.. natomiast dzisiaj polecialo troche wodnistego sluzu... juz nie wiem co to ma oznaczac... :/

Czy Twoje cykle były dotąd regularne, czy chociaż dość regularne? Czy orientujesz się kiedy mogła być owulacja? W który dokładnie dzień cyklu się kochaliście? Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i okres w końcu nadejdzie, życzę Ci tego, bo jak już wcześniej napisałam, rozumiem sytuację. Może jeśli chcesz być pewna, zrób test? Powinno się go wykonać w dniu spodziewanej miesiączki, ewentualnie 10 dni po stosunku. Co jeszcze mogę doradzić na przyszłość, to szczerą rozmowę z facetem. Wybierzcie odpowiednią dla siebie metodę anty. Jeśli jemu zależy na Tobie, na pewno będzie chciał zabrać głos w tej sprawie, a poza tym, to bardzo zbliża ;) Trzymaj się ;)

Tak, dotad byly regularne, przynajmniej ostatnio. Owulacja powinna byc 12 lub 13 sierpnia a kochalismy sie 21... (czyli 25 z dnia cyklu, ktory ma 30). Nic tylko czekac, najgorsze jest to ze sie stresuje tak, ze nie moge nic jesc od wczoraj, moj facet z kolei jest bardzo wyluzowany, mowi zebym nie panikowala, bo np ze swoja poprzednia dziewczyna czesto im sie to zdarzalo i wszystko bylo ok... tylko ze kazda kobieta jest inna... dzieki za odpowiedzi, jak wygladaly twoje stresujace sytuacje?

Nie no to wszystko powinno być ok! Wg mojego logicznego (heh staram się) myślenia nie ma żadnej szansy, na to abyś była w ciąży, o ile owulacja była w tych dniach. Powinnaś być niepłodna już 15 d.c. Seks bez zabezpieczenia, ale w dni niepłodne, po owulacji. Okres spóźniał mi się kilka dni, czego powodem był stres związany z egzaminem praktycznym na prawko... Ale to nauczyło mnie pokory i teraz interesuję się antykoncepcją jak mogę i bacznie obserwuję swój organizm, bo naprawdę warto ;) Pozdro ;)

Dostalam okres!!! :))) W sobote wieczorem, w sumie tylko jeden dzien sie spoznil, ale sie ciesze :) Co prawda czytajac rozne fora doszlam do wniosku ze wszystko jest mozliwe, podobno mozna nawet dostac okres bedac w ciazy, ale skoro krwi jest tyle co zawsze to chyba jest ok? Teraz to na pewno bede bardziej uwazac bo to jest po prostu nie warte tego stresu. Dziekuje Ci bardzo za wsparcie!!! Trzymaj sie :)

Cieszę się bardzo :) Mówiłam, że wszystko będzie ok ;) Krwawienie w ciąży, to np. tzw. krwawienie implantacyjne, które może mieć miejsce w momencie zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej, ale to jest mała plamka, więc spokojnie, to nie to! A takie solidniejsze, to na pewno nie na początku, jednak, gdy wystąpi, jest bardzo niebezpieczne :( No, ale koniec już o ciąży!! Potraktuj te ostatnie dni jako sygnał, aby zrobić wszystko dla poznania siebie dogłębnie, dla pewności ;) Polecam mierzenie temperatury, połącz to z obserwacją śluzu, a bez problemu wykryjesz u siebie owulację. Ja nie jestem jeszcze w tym mistrzynią, ale daję radę ;) Polecam jeszcze szczere i spokojne rozmowy z facetem, to naprawdę fajna sprawa. W razie jakiś pytań, śmiało, może też uda mi się pomóc ;) Ile masz lat, jeśli mogę tak z ciekawości zapytać? Pozdro, Olga 20l.

Hej, jeszcze raz dzieki :) Ja mam 23 lata (jak widzisz jestem starsza ale mniej ogarnieta :P). A co do faceta, to nie jest to powazny zwiazek, wiec tym bardziej mnie przeraza mozliwosc ewentualnej wpadki... przynajmniej powiedzial mi ze tez sie martwil tylko nie chcial tego pokazywac po sobie zeby mnie jeszcze bardziej nie denerwowac. Ale ja na pewno bede bardziej uwazac. Pozdrawiam :) Justyna

Spoko, spoko. Żaden problem ;) Nieogarnięta? W stresie chyba każdy tak ma... Będzie dobrze, życzę powodzenia ;) Pozdro ;)

Wiesz co... ja juz nie jestem pewna czy moge sie uspokoic... w sobote i wczoraj moj okres byl obfity ale dzisiaj to juz nie bardzo... i ja juz nie wiem co o tym sadzic, w sumie to wczesniej tak bardzo tego nie obserwowalam bo uzywalam tamponow, ale teraz znowu uzylam podpasek i pamietam ze krwi pwinno byc zdecydowanie wiecej...i bardziej czerwona a jest jakby rozwodniona... i teraz to ja juz nie wiem czy obawaic sie najgorszego czy to wplyw 3dniowego intensywnego stresu...

Skoro przez 2 dni okres był obfity, spóźnił się jeden dzień, czyli praktycznie w ogóle, to wg mnie raczej nie ma potrzeby panikować. A jeśli długo nie używałaś podpasek, to fakt mogłaś nie zauważyć zmiany z "obfity" na "mniej obfity". Mój okres trwa 3 dni, a w trzeci jest już całkiem lajtowy. Czyli to normalna sytuacja, choć też dawniej było inaczej. Stres na pewno też zrobił swoje... A ból menstruacyjny? Taki jak zwykle, czy też go brak?

Hej, ja juz chyba sobie cos wmawiam, naczytalam sie roznych historii w internecie (typu ciaza pomimo tabletek antykoncepcyjnych albo okres do czwartego miesiaca) i wariuje. Wczesniej moje podejscie do tego tematu bylo duzo bardziej lajtowe. Okres nadal mam, wydaje mi sie ze zwykle jest bardziej obfity, normalnie trwa 4-5 dni, i zazwyczaj brzuch mnie nie boli, chyba ze pod koniec. Czasem pojawiaja mi sie wypryski przed i tym razem tez tak bylo tylko ze szybko zniknely. W sumie wczesniej zdarzalo mi sie ze wyjmowalam tampon myslac ze juz trzeba zmienic a on byl w polowie suchy... wiec moze po prostu nie mam juz takich obfitych krwawien? No i ten stres moze to tez mialo wplyw... Ale podsumowujac wszystko: dni nieplodne (prawdopodobnie 8 dni po owulacji), sluz nieplodny, okres, a i jeszcze zrobilam test ciazowy - wynik negatywny( choc nie wiem czy nie za wczesnie, 9 dni po stosunku) to chyba musialabym miec sporego pecha zeby cos sie stalo...? Dzieki jeszcze raz za szybkie odpowiedzi i pomoc!! Powodzenia ze wszystkim :)

Ale naprawdę nie ma za co ;) Masz okres- nie jesteś w ciąży i tego się trzymaj. Wg mnie wszystko jest ok ;) Odpuść już sobie ;) Trzymaj się ;*