Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotny12

Problem z dziewczyną

Polecane posty

Gość Samotny12
No kurde ale jak sie olewa chłopaka i po 2 tygodniowym wyjeździe woli się latac z jakimis dziewczynami to jakby powiedział ksiadz Natanek "Wiedz że coś sie dzieje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Wiem że dałem ciała bo mam pełną świadomość tego, ale tak to jest kurwa jak sie człowiekowi wydaje że się ma i że se tego nie da stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma!
a jaki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Miło wiedzieć że nie tylko ja je mam. A co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma!
każdy ma jakieś:)nikt 100% szczęśliwy tu nie siedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
A i co do tego że sie niby odgrywa to ona nie ma tego typu charakteru. Ona raczej gdyby sie odgrywała to by skończyła juz kilka dni temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Dajcie jakieś ludzie wskazówki bo z tego co czytam to jestescie jakies 10 lat starsi i znacie życie. Bo ja tak szczerze to takiego problemu jak teraz nigdy nie miałem. I nie wiem na co jej pozwalac a na co nie, nie wiem jakie ustawic granice, czego wymagać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest dużo problemów, np główny to to , że nie mam pracy.. mąż zapierdziela , ale i tak nam brakuje na normalne życie, dołuje mnie to strasznie a jego to już nie mówię jak... nie wiem co sie z tym krajem dzieje, zeby nawet na kase do reala nie chcieli czy do tesco , czy tam aż takie kwalifikacje trzeba mieć;/ ?? Chciałabym być w końcu mamą , ale jak świadomie mogłabym sie na to zdecydować? w takiej sytuacji... a tą chęć potęguje fakt , że 3 miesiące temu poroniłam i po tej stracie jeszcze bardziej chce a nie mogę... od tamtej pory jestem właśnie bezrobotna... dziwnie mi się zalić tu facetom , no ale takie mam problemy... i co ? kto mi pomoże ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma!
w takich sprawach nie ma zlotych rad, sam znasz najlepiej swoją dziewczyne i siebie, wiec powinieneś wiedzieć czego oczekujesz od niej i od związku. A jeśli jeszcze tego nie wiesz sam musisz do tego dojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma!
@mirelka - to faktycznie kanał. ja z kolei niby mam dobrą pracę, moja dziewczyna tez ale problemem jest znalezienie czasu dla siebie. Jestem PH wiec ciągłe wyjazdy, mega stres i praca po godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Kurde problemy tak szczerze nie na moją głowe. Bo jescze się ucze, żony też nie ma a nawet z dziewczyną sobie poradzic nie umiem. Kraj jak kraj ale jeśli Tuskowe matoły dalej bedą rzadzić to będzie gorzej niż teraz. PS Czy waszym zdaniem akcje w stylu macho. Wybieraj mała albo ja albo ta cała banda twoich znajomych. Przynosza zamierzony skutek czy wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I widzicie tak to jest , takie to zasrane życie... my się kochamy , ale z miłości nie opłacisz mieszkania ani nie zjesz niestety, wy macie pieniążki , kochacie się , a nie macie czasu dla siebie... a kolega kocha , ale nie wie czy nadal jest kochany... ach. I co poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotny nie bagatelizuje Twojego problemu ale sam widzisz, ze w zyciu bywają poważniejsze, po co ci teraz stres, zostaw sobie nerwy na później... dalej się upieram , że to zależy od kobiet/dziewczyny co by zrobiła w takiej sytuacji.. nie znam jej , a ty tez nie wiesz... moze ci powiedziec ' ok to nara' albo nagle sie ocknąć i ' nie kochanie nie odchodź' choć szczerze to bardziej stawiam na to pierwsze- jest jeszcze młoda i czas ją nie goni więc sam rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha i tak na marginesie, samotny wspominałeś coś , że jesteśmy jakies 10 lat starsi, nie wiem jak kolega , ale ja na pewno nie:D ale z jednej strony się cieszę , że tak myślisz:D ja zawsze miałam poważne nastawienie do życia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma!
jeśli jest rozsądną dziewczyną a ty powiesz "wybieraj mała' na bank zobaczysz jej plecy:) powiedz jej to co nam tutaj napisałeś, że nie zgadzasz sie na to żeby tak wyglądał wasz zwiazek i poczekaj na reakcję. Tylko nie daj sie zbyć, wg mnie albo wyjaśnicie sprawę albo szkoda waszego czasu i nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Ja mam jeszcze kumpli wyobraźcie sobie ,że tak w sumie olewałem wszystkich dobrych kumpli przez te 2 lata. A teraz jak mam problem pomagają. Przed chwila dostałem smsa że jakby trzeba była sklepać kilka mord ("W imie zasad skurwysynu")to jest wolny w weekend i może jechac nawet do Paryża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nocna i to całkiem normalna konwersacja , ąz niemożliwe:D ale chyba zaraz zmykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma!
spadam spać, jutro kolejny ciężki dzień, na szczęście piątek:) przez weekend raczej mnie tu nie będzie wiec wszyscy pod tym nickiem to podszywy podszywacza. dzieki za rozmowe:) @mirelka - głowa do góry, zobaczysz że jeszcze będzie dobrze @samotny - ogarnij sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Tak zrobie pogadam z nią na poważnie powiem że albo zmieni nastawienie albo powiemy sobie bye. Tyle że albo jestem pojebany (a normalny nigdy nie byłem) nie chce jej stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Hehe ok ogarne się. Trzeba byc facetem wpadnijcie za jakis czas to może znów wam się wyżale. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offerma! - jaki związek? "Zrywają ze sobą" z emocji, kłócą się o pierdoły, a siłę uczuć mierzą w ilości wysłanych sms'ów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma!
@up jaki wiek taki związek:) a teraz spadam już na dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny12
Hehe już się bałem a tu kolejny macho. Liczba wysłanych smsów może świadczyć np o tym że potrzebny jest kontakt z ukochaną osoba , to że zrywają to bardziej taka zabawa na 15 min (jak można zerwac z kims po 2 latach przez sms?). Kurwa jasnowidz że wiesz o co chodzi z tą pierdołą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pufffffffff
Powiem Ci tak: przestalo jej zalezec. Zafascynowala sie kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę jak to załatwiacie to nie bardzo umiem sobie wyobrazić tego jako jakiegoś dużego problemu. Potrzeba kontaktu to jedno, ale dramat zrobiony z powodu mniejszej ilości sms'ów to drugie. Poza tym poczytaj co ty piszesz...koledzy gotowi mordę obić w imię i "zrywanie na 15 min" w formie zabawy. Nie umiesz poważnie związku traktować to licz się z dramatami na miarę tej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×