Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Susane

Czy facet na prawo żadać od nas zwrotu pieniędzy za samochód?

Polecane posty

Gość Susane

No właśnie. Mój facet w niedziele sprzedał samochód, nie był on nowy, zwykły, używany. Na aukcji miał wystawioną kwotę 6400zł. Przyjechał koleś ze swoją dziewczyną, oglądał samochód, oczywiście jazda próbna też była. Mój facet mu powiedział, że sprzedaje auto bo raz, wyjeżdża za granice a dwa jest dla niego za drogi w utrzymaniu. Uprzedził go także, co jest zepsute i co trzeba naprawić, przez co opuścił mu 800zł na te wszystkie naprawy. Facet twierdził, że te wszystkie wady mu nie przeszkadzaj, bo auto jest mu potrzebne tylko do pracy. Targując się powiedział, że jak mu opuście jeszcze ze 200zł to nie przyjedzie z jakąkolwiek reklamacją. Że był sympatyczny facet, mój chłopak mu opuścił, bo chciał tylko sprzedać ten samochód, by była kasa na wyjazd. Po czym, dzisiaj dzwoni koleś z pretensjami, że włożył już ten samochód 1000zł, mamy mu oddać kasę za naprawę i za auto i przyjechać sobie po niego lawetą. Czy ktoś się orientuję jak sprawa wygląda ze strony prawnej?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maginek
Popisując klauzule "Stan techniczny jest kupującemu znany ..." ? Jeśli tak to nie macie czym sie martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorada
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryRyszard
Wydaję mi się, że facet wiele nie wskóra, nawet drogą sądową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiej opcji....
takie sa uroki kupowania uzywanego samochodu i tym bardziej od prywatnej osoby. Kazdy normalny czlowiek wie, za w uzywanym samochodzie moze sie doslownie wszystko spierdolic, dlatego niektorzy zabieraja ze soba mechanika albo przed zakupem zabieraja samochod do warsztatu na przeglad (o ile sprzedajacy sie zgodzi). To wszystko jednak zalezy od kupujacego, i jesli tego nie zrobi, to kupuje auto na wlasne ryzyko. Malo tego, nie musieliscie przyznawac sie do zadnych usterek, a juz na pewno nie bylo potrzeby nic mu spuszczac w ramach gewarancji ze nie przyjecdzie z reklamacja. On po prostu nie ma do niej prawa. Od tego jest mozliwosc zobaczenia auta przed zakupem i jazda testowa, zeby sie upewnic ze sie wie, co sie kupuje. Nic wam nie moze zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli kupuje sie auto od handlarza wtedy rekojmia wynosi 12 miesiecy ale jesli od osoby prywatnej to juz jest inna kwestia. jesli podpisal na umowie wspomniana klauzule o stanie tech. to raczej ma marne szanse na zwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×