Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta_33

niestety on się nie cieszy

Polecane posty

Gość kobieta_33

Nie wiem co robić. Mam wrażenie, że jest przerażony, ale ile może to tak trwać? Mieszkamy jeszcze oddzielnie. Byłam już w małżeństwie, rozwiodłam się, mam synka ucznia szkoły podstawowej. Spotkałam jego. Było nam bardzo dobrze razem, mówił że chce mieć dziecko, rodzinę. Ciąża nie była planowana, po prostu zdarzyła się. Mój partner ciągle pracuje, nie ma czasu mi pomagać, nie mogę sprzątać, odkurzać, dźwigać zakupów. Ciąża jest zagrożona więc całymi dniami leżę w domu, a on nie kwapi się do tego żeby mi pomóc. Prosiłam go przez tel dzisiaj żeby pomógł mi odkurzył, a on że jest po całym tygodniu w pracy zmęczony i chce wykąpać się nad jeziorem, że nie czuje się zobowiązany pomóc, że miał bardzo ciężki tydzień, bo był przez urlopy sam w pracy i jest wyczerpany, potem zapytał czy przyjadę do niego jutro... Zapytałam wprost dlaczego mi nie pomaga, a on odpowiedział, że jeżeli chce na nim tymi wyrzutami coś wymóc, spowodować poczucie winy, to niestety, ale mi się nie uda.... Z drugiej jednak strony wciąż deklaruje, że się mną i dzieckiem będzie zajmował, ja nic nie rozumiem.... Siedzę tu ciągle sama, niewiele wychodzę, był w poniedziałek, nieodkurzone od kilku tyg, już nie mogę, nie będę czekać na jaśnie pana, chyba sama posprzątam, ale jak to robić kiedy podbrzusze mnie boli. To chyba nie tak powinno wyglądać? Teraz dopiero zaczynam widzieć, że jest niedojrzałym egoistą... Moje uczucie do niego topnieje z dnia na dzień, chyba mu tego nie wybaczę... Zastanawiam się czy kopnąć go w tyłek już teraz, czy może poczekać, czy się obudzi? Jest mi straszliwie smutno, nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaPisze
On chyba nie dorósł do roli ojca. :-(( Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obladi
A nie pomyslalas ze to Ty do czegos nie doroslas i ze gdyby Tobie zalezalo to bys go nie zmuszala zeby po tygodniu harowy jeszcze sprzatal Ci chate?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
olej palanta... a syn nie może poodkurzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam się na wszystkim
faceci to cymbały, wydaje im się, że ich udział, oprócz zapłodnienia, zaczyna się po porodzie, i kończy się na łaskawym dawaniu pieniędzy, współczuję ci autorko, to nie tak powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wieku umieralnym
tylko nie wyjdź za niego za mąż przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wieku umieralnym
w jakim mieście mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janeczka odb
jest nieczuły wobec was, nie wróży to dobrze na przyszłość, trudno radzić co powinnas zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_33
On ma 35 lat. Jakie to ma znaczenie gdzie mieszkam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wieku umieralnym
bo jeśli w warszawie, to Ci mogę odkurzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było się skrobnąc
trzeba było uważać,albo skrobankę zrobic,a nie stękac na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_33
Może i ja sprawiam problemy, nie wiem, dlatego pytam was o zdanie ponieważ nie wiem czy ja zbyt wiele wymagam, oczekuję... Wydaje mi się, że bycie ze sobą jest w zdrowiu i w chorobie, a tu okazuje się, ze jedna strona siedzi w gorącym upalnym, brudnym mieszkaniu, a druga zażywa kąpieli, jadąc rowerem nad jezioro - to chyba siły ma, mógłby pomóc, prawda?... To tak jakby był zimny i bezduszny, co mnie z nim czeka? Będzie realizował swoje zachcianki, a ja? Co ze mną i z tym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_33
Mieszkam w Poznaniu. Skrobanki nie będę robić, nie jestem idiotką, chce mieć to dziecko, ono niczemu nie jest winne, że tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twierdzisz, ze on jest nieodpowiedzialny. ale czy on chcial tego dziecka? czy postawilas go przed faktem dokonanym, a on moze na ojcostwo nie ma najmniejszej ochoty? oprocz tego, jezeli razem uzgodniliscie dziecko, to powinien sie troche przylozyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja właśnie
Wypowiedziałam się w tamtym temacie, a dopiero teraz przeczytałam ten oprócz nagłówka. Cholera jasna. Cóż, że nie chciał być ojcem. Trzeba się liczyć z możliwością poczęcia idąc z kimś do łóżka. Deklaruje, że będzie się opiekował? Póki co to jak sama widzisz są jedynie puste słowa. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie rodzicem to nie jest obowiazek tylko wybor. i nikt nikogo nie powinien do tego przymuszac ... przeciez taka sytuacja nikogo nie usczesliwi. co za wielka radosc miec dziecko wiedzac, ze ojciec zostal do niego przymuszony. zreszta nie wiem, moze w sytuacji autorki akurat tak nie bylo ... idac z kims do lozka trzeba sie liczyc z ewentualnoscia ciazy, ale powinno sie moc liczyc na uczciwosc partnera, a nie wrabianie faceta w dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_33
Nie rozumiem skąd w Was przekonanie o wrabianiu kogoś w dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błagam pomocy!
Gdyby nie Wasz wiek -> napisałabym dzieci robią dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_33
Nie macie pojęcia jak bardzo jest smutno, kiedy ktoś tak zawodzi... Ja nie jestem nieodpowiedzialna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było się skrobnąc
kobieta_33 Mieszkam w Poznaniu. Skrobanki nie będę robić, nie jestem idiotką, chce mieć to dziecko, ono niczemu nie jest winne, że tak wyszło. jak tak,no to się męcz,sama tego chciałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacja111
"Nie rozumiem skąd w Was przekonanie o wrabianiu kogoś w dziecko..." A ja rozumiem, Oni mierzą wszystkich swoją miarą, a przy tym nie mają uczuć wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wieku umieralnym
a, w Poznaniu, to niestety, nie pomogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie pytalam, jak u was bylo, nie zakladam , ze go 'wrobilas'. napisalam, ze jezeli oboje to dziecko zaplanowaliscie, to oczywiscie ze facet jest nie fair nie pomagajac ci. ale spytalam, czy on faktycznie chcial zostac ojcem, bo jezeli nie, to mozna zrozumiec, ze jest zly na cala sytuacje i nie wie jak sie nia cieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wieku umieralnym
trzeba było...---> ty debilu, namawiasz kobietę do zabójstwa własnego dziecka, weź się kurna, sam powieś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość van helsing
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tłumok
w wieku umieralnym jakiego zabójstwa tłumoku,zaraz widać,żeś z ciemnogrodu,parafialny tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaPisze
35 lat a wygląda, że to nie facet, tylko duże dziecko:-(( Współczuję Ci. A uszczypliwymi komentarzami się nie przejmuj. 🌼 dla Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toż to chore
niby dorosła baba,była męzatka,a zalazła w ciąże i jeszcze się każe chłopu z tego cieszyć,zboczeniec jeden,hahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wieku umieralnym
ale tłumok ---> bardzo trafnie się podpisałeś: 'tłumok'. to cenne, że wiesz, co sobą reprezentujesz. a co do 'parafialnych', to ja rozumiem, że tylko plucie jadem jest w zakresie twoich i tobie podobnych możliwości i nie mam za złe; to jest tylko warte uśmiechu politowania. dyskutować nie umiecie, argumentów dobrać nie umiecie - rzucacie mięso i inwektywy i wam się wydaje, że jesteście górą. żałość:) Tymczasem dyskusja z wami jakakolwiek mija się z celem, bo jaki rozsądny człowiek dyskutował by z jadowitą żmiją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×