Książki na podstawie których powstały kultowe filmy?

Jakie polecacie mi książki na podstawie których powstał kultowe filmy? Tylko prosiłabym bez "Potopów", "Quo Vadisów" i innych polskich klasyków. :)

lolita :)

Własnie dzisiaj jak byłam w bibliotece to mi "Lolita" przyszła do głowy ale oczywiście skoro ją chciałam to musiała być wypożyczona... :P

Filary Ziemi SUPER KSIĄŻKA I FILM

Kena Folleta

ZIelona Mila, skazani na showshank Pożegnanie z Afryką

Kinga oczywiście czytałam, do "Filarów" na razie nie mam dostępu a na kupienie nie mam kasy, Follettem i Afryką się zainteresuję, dzięki :)

Ja polecam władce pierścieni i hobbita

"Ja polecam władce pierścieni i hobbita" ja zdecydowanie nie polecam. o ile filmy są super, o tyle książki są nudne jak flaki z olejem

szkoła uczuc jest na postawie jakiejś ksiazki, Raport mniejszosci, w sumie kupa tego... Ja lubie twórczość J. Campion, podobal mi sie Fortepian, Święty dym, Tatuaż - były zarówno kisazki, jak i potem ekraizacje pod tym samym tytułem.

pianista noce i dnie

s.king-zielona mila tolkien - władca pierscieni,hobbit george r r martin - gra o tron (na motywach ksiazki powstal serial)

Kinga i Grishama chyba najwięcej zekranizowano

Dzięki wszystkim za propozycję. :) Za "Władcę..." się brałam ale w podstawówce i wydawał mi się trochę nudny, więc chyba zrobię podejście drugie. Pozostałymi książkami na pewno się zainteresuję.

Przemineło z wiatrem, ten film Godziny nawiązywał do ksiażki Pani Dollaway, Wichrowe wzgórza, Jane Eyre Solaris Lema zekranizowano i to z G. Clooneyem

Lenorka - nie ma sensu, on "Władca" naprawdę jest nudny

Jak ktos lubi horrory to jest taka ksiazka Koontza- Odwieczny wróg, film tez powstal ale został nieco spaprany... ale fajna jest

Oj tam. :) Mama mi czytała na dobranoc jak byłam mała i mi się podobał. Zresztą "nudny" to pojęcie względne, nie? :P

Do Koontza też robiłam już podejścia ale jakoś mi nie wychodziło. :) Za bardzo się przywiązałam do Kinga. Nawet wypożyczyłam ostatnio dwie jego książki, może teraz mi lepiej pójdzie...

Ja jako dziecko to zaczytywałam sie z opowieściach z Narni C.S. Lewisa. Co do ekranizacji- to większosc dobrych scenariuszy powstała na podstawie ksiazek, przynajmniej opowiadan. Chyba niedawny hit - Incepcja -tez. Ze znanych tytułów tez sa dobre Milczenie owiec, Hannibal T. Harrisa

343423423 - że też na to nie wpadłem! no jasne - wszystko Harrisa czyli "Czarna niedziela" i seria z Hannibalem ( Harris napisał tylko te 5 książek ) Oprócz tego świetna choc specyficzna książka "American psycho" - film może nie był kultowy, ale z powieścią warto się zapoznac

Ja tez wolę Kinga od Koontza. Czytałam Kinga prawie wszystko. Najlepsze sa te grube kobyły: To, Bastion i Pod kopuła. Ja ostatnio Kinga wyczajam na allegro, kupiłam niedawno za 15 zł Talizman w twardej okładce w idealnym stanie- akurat ktos wystawiał w moim miescie i odeszły koszty przesyłki. Koontza to zaczęłam kiedys Intensywnosc i mi sie nie podobała, potem czytałam Północ- i było duzo lepiej. A Odwiecznego wroga właśnie szukam- ma ciekawa fabułe. Totalnie opustoszone miasteczko, przyjezdzają tam ludzie i nie wiadomo co sie stało.

King jest super ale ostrzegam : nie czytajcie tego czegoś co się nazywa "Colorado kid". szału można po tej lekturze dostac - w negatywnym znaczeniu

'Opowieści z Narnii" do tej pory mam wszystkie ładnie na półeczce ułożone i darzę je niezmiernym sentymentem. :) A "American Psycho" akurat dzisiaj wypożyczyłam z biblioteki, cóż za zbieg okoliczności :P Film mi się bardzo podobał to może i książka będzie fajna.

czytałam, szału nie dostałam, ale nic wielkiego... :p Z ekranizacji Kinga to obok znanych jest tez super Stand by me- na podstawie opowiadania Ciało.

czekam az zekranizują 'po kopułą' i 'ręke mistrza', to moje ulubione ksiazki kinga poza lśnieniem,zieloną milą i skazanych na shawshank,które są juz zekranizowane. Co do władcy, fakt, momentami jest trudny, ale to prawdziwy rarytas dla fanów fantastyki

"Kolorado Kid" próbowałam przeczytać ale mi nie wyszło. :( Najbardziej Kinga lubię "Wielki marsz", to jest mistrzostwo. A "Tego" szukam i szukam i nie mogę znaleźć ;( Pennywise'a znam tylko z filmu i niezmiernie cierpię z tego powodu!

Conan Doyle"a. Dumasa, Wojna i Pokoj,

No wielki marsz był zajebisty. I z podobnych ksiazek tego okresu- uciekinier.

Lenorka - "marszu" nie czytałem, książkowe "To" jest super, może poza kilkoma ostatnimi rozdziałami które są mocno porąbane ( tu ja żałuję, że nie widziałem tego filmu, możesz coś powiedziec jak się kończył? ), ale to długa powiesc więc i tak jest kupa zabawy